Szarpie silnik i przekładnia - nagła awaria.

biedronsky · Post autor: **biedronsky** » 09 wrz 2018, 23:43

Auto - A6 C6 allroad 2009r. Dzisiaj stało mi się coś takiego. Jechałem trasą ok. 100 km/h i poczułem niewielkie wibracje, pomyślałem że droga nierówna. Po kilku/kilkunastu sekundach były coraz większe, wiedziałem już że to nie droga, bo wibracje nasilały sie kiedy dodawałem gazu i ustawały kiedy puszczałem. Za chwilę się zatrzymałem. Autem całkiem mocno szarpało. Silnik odpala i chodzi właśnie z takim szarpaniem. Nasila się ono kiedy włączę bieg (skrzynia tiptronic). Uznałem dalszą jazdę bez sensu i wezwałem lawetę.
Nie zapaliła się żadna kontrolka, nie wysokoczył żaden błąd. Silnik suchy, wydech również, nie dymi. Co to może być?

idymy · Post autor: **idymy** » 10 wrz 2018, 13:55

Jeśli efekt jest podobny do jazdy "po tartce" to może to być skrzynia, np. konwerter.
Warto sprawdzić też wszystkie przeguby.

biedronsky · Post autor: **biedronsky** » 10 wrz 2018, 19:28

Dzięki za radę. Auto pojechało dzisiaj do pobliskiego warsztatu - fachowców od układów wtryskowych. Zobaczę co powiedzą, jutro powinni coś podziałać. Dam znać oczywiście co i jak.

idymy · Post autor: **idymy** » 10 wrz 2018, 20:23

biedronsky pisze:Dzięki za radę. Auto pojechało dzisiaj do pobliskiego warsztatu - fachowców od układów wtryskowych. Zobaczę co powiedzą, jutro powinni coś podziałać. Dam znać oczywiście co i jak.

W sumie jak wtrysk padnie to też może być podobnie ale wówczas auto wyrzuci błędy w VCDsie i powinna mrugać kontrola od świec żarowych

Powodzenia!

biedronsky · Post autor: **biedronsky** » 13 wrz 2018, 14:18

Fachowcy sprawdzili układ wtryskowy i wyszło..., że jest ok. Za to nie ma kompresji na jednym cylindrze. Wstępna diagnoza: pęknięty tłok. Zaczynają rozbiórkę więc niedługo powinno się wszystko okazać dokładniej.

ps. czy do wymiany tłoka (jeśli tylko to) potrzebne jest wyjmowanie silnika?

idymy · Post autor: **idymy** » 13 wrz 2018, 14:43

biedronsky pisze:Fachowcy sprawdzili układ wtryskowy i wyszło..., że jest ok. Za to nie ma kompresji na jednym cylindrze. Wstępna diagnoza: pęknięty tłok. Zaczynają rozbiórkę więc niedługo powinno się wszystko okazać dokładniej.

ps. czy do wymiany tłoka (jeśli tylko to) potrzebne jest wyjmowanie silnika?

Cholera... w lutym miałem to samo, upaliła się świeca i wpadła w cylinder... i faktycznie jak się dodawało gazu to autem telepało. W moim przypadku skończyło się wymianą silnika, coś to mam całe BMK 3.0 TDI z nalotem 340k km na części

, uszkodzony 5 cylinder z głowicą - świeca wbiła się w blok także reanimacja było niemożliwa.

Raczej silnik muszą wyjąć z auta.

biedronsky · Post autor: **biedronsky** » 02 paź 2018, 16:42

No dobra, sprawa wygląda tak - ogólnie kiepsko.
Walnięty tłok, tzn. jest dziura i pęknięcie denka. Sylinder wygląda ok. Stwierdzona przyczyna - lejący wtryskiwacz.
Sprawdzone wszystkie cylindry: 4 na 6 wtryskiwaczy leje, 2 są ok. Idzie wymiana wszystkich.
Silnik niestety wyjęty do wymiany, bo pęknięty tłok jest na 3 cylindrze, czyli od strony szyby (bardzo kiepski dostęp, a właściwie jego brak, jakby był 1 lub 2 dałoby się bez wyciągania). Przy okazji idzie już wymiana łańcuchów rozrządu, skoro silnik wyjęty.
Auto ponoć już kończą naprawiać, jeszcze 2-3 dni i ma być do odbioru. Koszt... 10 tys. minimum.

Pytanie do Was. Jakieś 3-4 tys. km wcześniej auto było na pełnym przelglądzie w ASO. Czy diagnostyka wtedy nie powinna czegoś wykazać z wtryskiwaczami?

damos · Post autor: **damos** » 02 paź 2018, 23:52

biedronsky pisze:Pytanie do Was. Jakieś 3-4 tys. km wcześniej auto było na pełnym przelglądzie w ASO. Czy diagnostyka wtedy nie powinna czegoś wykazać z wtryskiwaczami?

pytanie, czy wtedy wtryski już lały i czy bezinwazyjnie można zdiagnozować wszelakie lanie wtrysków? Jeśli bezinwazyjnie nie można, ale da się na różne inne sposoby - ile to kosztuje (wyjmowanie wtryskiwaczy i sprawdzanie ich w innym urządzeniu) i czy chciałbyś za to płacić przy każdym przeglądzie?
Ciężka sprawa

Post autor: **mat1324** » 02 paź 2018, 23:59

Wydaje mi się, że sprawdzenie wtrysków w ASO wygląda mniej więcej tak:

Heniu: Sprawdzisz korekty wtrysków?
Zdzisiek: Przecież równo chodzi i nie kopci, więc nie ma sensu.
Heniu: Dobra wpisuje, że są w porządku. Co tam mamy dalej na liście do sprawdzenia?

damos · Post autor: **damos** » 03 paź 2018, 01:58

Myślę, że dwie pierwsze linijki można usunąć

biedronsky · Post autor: **biedronsky** » 03 paź 2018, 07:58

Chodziło mi oczywiście o "bezinwazyjne" sprawdzenie; czy jest to możliwe podczas standardowej dla takiego przeglądu diagnostyki komputerowej, czy widać że parametry wtrysków są nieprawidłowe. Może zadzwonię do ASO gdzie robiłem przegląd i po prostu zapytam.

Wydaje mi się, że "lanie wtrysku" musiało trwać dużo dłużej skoro wypaliło tłok
tak to wygląda

Post autor: **mat1324** » 03 paź 2018, 14:50

Korekty pozwalają na zgrubne określenie stanu wtrysków, ale nic nie zastąpi ich fizycznego zbadania na stole.

biedronsky · Post autor: **biedronsky** » 29 paź 2018, 10:30

Finał sprawy: wymiana tłoka (trzeci tłok - potrzebne było wyjęcie silnika), wszystkich wtryskiwaczy, przy okazji łańcuchy rozrządu. Koszt końcowy: 13 tys. zł