Przyszlo czas na profilaktyke z tego tytulu ze poprzedni wlasciel sie tym nie zainteresowal.
245KM seria, 300 tys nalotu 2012 czyli 4 latek, silnik CDUC opatrzony w wade fabryczna w postaci cieknacej pokrywy rozrzadu, tak a propo krople zbieraja sie obok chlodniczki oleju, skrzyni albo silnika na laczeniu skrzyni i motoru.
Proces trwal 4-5godzin.
Pierwsze co to rozbiorka podszybia, gornego krzyzaka i wyciaganie puszki DPF z CAT do operacji pt precyzyjne ciecie. Po pospawaniu i popryskaniem puszki (CAT zostal) czas na hamownie. Tuner myslal o 290KM zeby nie palowac silnika, ja bardziej 300KM, no i czas na pierwszy run w celu sprawdzenia kondycji motora i wyplul +20KM czyli ok. 275KM bez tuningu.
II RUN - 290KM
III RUN - 305KM
Huk za hamowni niemilosierny, bez zbednego kopcenia.
Podobno zostaly zdjete limitery i inne zabezpieczenia zeby komputer nie glupial i nie zalewalo motoru zbedna wacha.
I na tym stanelismy, upload programu po kablu w 15min.
Przybylo w sumie ok. 60KM, a roznica w odczuciach mega, az czasami szkoda wciskac do oporu gaz na sporcie bo kark od przeciazenia boli za to swinie sie ciesza z przeciazenia.
Po 1000km nic sie nie dzieje spalanie jak swinka jedzie to 5.5-6.5L/100km jak ja miasto 8-10L/100KM nizej jak np pulwska WPI-WAW, wyzej jak srodmiescie.
DPF byl tak dopchany popiolem że to nie mialo prawo sie wypalic bo nawet nie bylo przeswitu przez niego pod swiatlo a w ukruszonych kanalach bylo widac poklady tego popiolu. Jakbym kupowal nowke z ASO to by odrazu poszlo na wycinke. Innym swagra tez radze czym predzej pozbycie sie DPF bo to skrocenie zywotu kazdego motoru pod wymowka ekologi. Podobno CHIPy w OBD to sciema bo oklamuja na wrazliwosci pedala gazu dlatego sie nie zdecydowalem.
Redukcja masy ok. 3KG :D
Za DPF placa 300zl, a z CAT nawet 800zl
, korcilo mnie zeby CAT wyciac ale jeszcze by przepalal wache jak ruski traktor :DNa YT jest film jak A5 3.0tdi przerobili na czysty wylot i dymku bylo ciut, glos wydechu jak ten z biturbo, moze v6 ma lepsze wyniki przepalania niz skoksowana R4.
