Grisza1975 niestety, ale nie moge pomóc za bardzo - "nie siedzę w tiptroniku" zbyt mocno choć objawy całkiem ładnie przypominają pracę CVT.
Co do objawów multi na zimnym - jak nastaje zima i temp. spadają poniżej 0 st. C do tej sktzyni należy mieć dużo więcej cierpliwości a w zamian mozna po cichu zwymyślac konstruktorów
Jak koś sie spieszy to niestety, ale się spóźni. Dlatego ja na szybki transport córki do szkoły pobieram od żony Renault Megane 1.6 Pb w manualu - zapina całkiem męsko i szybko. Niestety, ale zanim multitronik dojdzie do siebie aby można było jechać po ludzku minie trochę dłuższych chwil. Najlepiej jest odpalić i niech się grzeje itd, a po 5 minutach można jechać. Na zimnym ślizga się i śpi, jest ospały, niemrawy, niezdecydowany itd. Oczywiście mowa o sprawnej skrzyni - zanim złapie adaptację zimą minie sporo czasu i kilometrów.
Adaptacja bardzo łatwo wypada w pierwszych multitronikach, natomiast raczej to sie nie zdarza w modelach od 2003 z funkcją S. Podstawowy błąd wynikający z niewiedzy to jaka kolwiek ingerencja w elektrykę oraz silnik - nie znosi ani dodatkowych alarmów i innych zabezpieczeń antywłamaniowych a także rozłączania akumulatora - ale żaden nowoczesny samochód tego nie lubi - oraz gazu. Skrzynia chodzi na momencie obrotowym silnika, i jakakolwiek zmiana jego paramerów (wynikających ze świadomej ingerencji lub problemów z jego prawidłową pracą) wpływa negatywnie na pracę całości - czyli skrzynia dostaje "kota". Chyba, że ktoś wysilił sie, aby wymienić program dla skrzyni i silnika - co zdarza się prawie nigdy.
Multitronik może ruszać niemrawo lub nawet czasami bardzo niemrawo (zdarza mu sie tez czasami w zalezności od etapu adaptacji ruszyć po męsku ostro do przodu ). Pierwsze skrzynie od 2000 r. ruszały raczej od razu, natomiast ostatnie nie musza - inny sposób obliczania obrotów silnika oraz zupełnie różnie sterownie. Ale cofanie nie może być bez względu na temp. skrzyni (jej program) zbyt duże, czyli mowa o nawet 30 cm (na ostrych wznisieniach nawet 50 cm), ale wtedy poczujemy gwałtowną zmianę ciśnienia, stanowcze wyhamowanie cołania i ... dalej możemy niemrawie po kilku długich sekundach poruszyć się do przodu. Oczywiście wersji multitronika jest bardzo dużo (każda wersja modelowa i silnikowa ma swoją skrzynię i często są to opcje z 6 lub 7 tarczkami i głównie róznią sie programem oraz moda różnić sie sterownikiem hydraulicznym i elektrycznym).
Te skrzynie powinny być raz na jakiś czas profilaktycznie podłączane pod Vag-a aby (na kanale 10 jazda w przód, na 11 w tył) sprawdzić czy trzyma adaptację - głównie dotyczy to pierwszych modeli bez S. Te z S są bardziej pancerne i nawet po odłączeniu wtyczki od skrzyni na bardzo długi czas adaptacja nie wypadała. W tych pierwszych wystarczył słaby akumulator (np. 9 V, ale podczas rozruchu porannego już 6 V) aby adaptacja wypadała.
ps. jednym z objawów braku adaptacji jest mocne szarpnięcie podczas ruszania, niemrawa "zmiana biegów" a szczególnie długie zastanawianie sie przy redukcji, cofanie się (auto mimo załączonego D na mocnym wzniesieniu jedzie do tyłu bez oporów). Adaptacja może wypaść z powodu problemów z elektryką, silnikiem oraz skrzyni (np. nie osiągnie minimalnej temp. oleju w skrzyni ze względu na padająca pompę oleju itd.)
pozdr.