[c5, 1.9 tdi] szarpanie podczas ruszania

[MrBorrows]

Ok, i wszystko jasne :D Dzięki!

[krzys124]

zalezy od wzniesienia jak bedzie spore - auto sie bedzie staczac z góry mimo D

[paw1972]

paw1972, chciałem sie upewnić, czy jeżeli np. rozłączam akumulator bo coś tam sobię robię i nie chcę żeby mi błędy wskoczyły to czy muszę po podłączeniu akumulatora adaptować skrzynię? Czy dobrze rozumiem,że każdorazowe odłączenia aku wymusza taką czynność??

Multitroniki z okresu 2001-2003 bez funkcji S były ekstremalnie podatne na wypadanie adaptacji z "byle powodu" a szczególnie jakiekolwiek problemy z zasilaniem z aku - nawet spadki napięcia podczas postoje na słabowatej baterii. Nie mówiąc już o odłączaniu akumulatora. Tak, adaptacja musi być ponownie przeprowadzana. Ale aby mieć pewnoś, czy adaptacja jest czy jej nie ma należy podłączyć VAG-a i połączyć się ze skrzynią - grupa 10 i 11 - pamiętaj o rozgrzaniu skrzyni do ponad 60 st. C - jeżeli skrzynia zakończy programowanie (które potrafi trwać dosyć długo) to zamiast ADP RUN powinieneś mieś ADP OK. Jeżeli jest inaczej to musisz przeprowadzić adaptację. Jazda bez adaptacji jest szkodliwa. Natomiast multitroniki od 2003-2004 z S są zabezpieczone inaczej i tam wypadanie adaptacji jest znikomym zjawiskiem, aczkolwiek dla pewności należy sprawdzić VAG-em. Ale z doświadzcenia wiem, że w poprzednim multi adaptacja wypadała zawsze po odpięciu aku na kilka minut, natomiast w multi z S nigdy mi się to nie zdarzyło nawet jak była odpinana wtyczka od skrzyni na dłuższy czas. Ani razu nie musiałem przeprowadzać adaptacji w tym modelu skrzyni, choć mając wątpliwości podpinałem VAG-a.
Co do cofania - nawet na stromym wzniesieniu multi ma prawo się cofnąć do tyłu, ale tylko do chwili zmiany ciśnienia, które spowoduje zatrzymanie auta i ewentualny ruch do przodu (nie koniecznie - zależy od programu w jakim pracuje w danej chwili skrzynia, oraz wersji oprogramowania skrzyni oraz samej skrzyni (model multitronika - pracują odczówalnie inaczej). Ale cofnięcie nie może wynosić kilku metrów a najwyżej kilkadziesiąt centymetrów, może metr w przypadku bardzo mocnego podjazdu. W chwili cofania skrzyni z prawidłową adaptację nastąpić powinno odczówalne wyhamowanie (lekkie szarpnięcie do jazdy w przód). Jeżeli auto jedzie bez oporu w tył to prosi się o adaptację. Oczywiście, którą można wykonać tylko przy sprawnej skrzyni i jak najbardziej rozgrzanej do ponad 60 st. C wg. inst. na forach Audi. Natomiast ma prawo stać na wzniesieniu mimo załączonego D i ewentualnie po kilku chwilach mułowato zacznie poruszać się do przodu - wszystko zależy od stanu programowania skrzyni. Ale jest to prawidłowe "zjawisko".
pozdr.
ps. Jeżeli uda mi się znaleśc w końcu czas to zajmę się tym tematem tak, aby pozbierać wszystko w jednym miejscu, aby było łatwiej

[stasiuszef]

paw1972, piszesz tylko o multi a mnie chodzi o tiptronic??

[paw1972]

paw1972, piszesz tylko o multi a mnie chodzi o tiptronic??

Stasiu piszę ponieważ koledzy pytają o sprawy związane z multi. O Tiptroniku się nie chcę wypowiadać bo nie mam większego pojęcia (przynajmniej na razie).
pozdrawiam
Paweł

[MrBorrows]

zależy od programu w jakim pracuje w danej chwili skrzynia, oraz wersji oprogramowania skrzyni oraz samej skrzyni (model multitronika - pracują odczówalnie inaczej)

Ok, gdzie można sprawdzić model skrzyni i wersję oprogramowania? Jaka jest najnowsza wersja softu do Multi? Czy przy najnowszej wersji trzeba już posiadać 7-mio lamelkową skrzynię? Od kiedy wychodziły wersje 7-lamelek - od 2004.?

[paw1972]

zależy od programu w jakim pracuje w danej chwili skrzynia, oraz wersji oprogramowania skrzyni oraz samej skrzyni (model multitronika - pracują odczówalnie inaczej)

Ok, gdzie można sprawdzić model skrzyni i wersję oprogramowania? Jaka jest najnowsza wersja softu do Multi? Czy przy najnowszej wersji trzeba już posiadać 7-mio lamelkową skrzynię? Od kiedy wychodziły wersje 7-lamelek - od 2004.?

Ja wiem jak sprawdzić VAS-em (5051), ale powinno być podobnie z VAG-iem. Wersja programu może różnić się tylko literką na końcu numeru oprogramowania, np. K lub L. Wersja oprogramowania będzie się różnić w zależności do jakiego silnika podpięta jest skrzynia a więc multi w AYM i w BDH będą posiadały inny program, choć obydwa mogą mieć wgraną ostatnią wersję softu. Model skrzyni będzie zapisany na wklejce w książce serwisowaj i we wnęce koła - po prawej stronie od oznaczenia kodowego silnika.
Wersji oprogramowania do multitronika 2001-2004 jest pięć oraz dwie do wersji 2004-2009. Te pięć wersji są to kolejne poprawki wynikające z poważnych błędów programu. Nowe multi poważnych błędów w sofcie nie posiadają, natomiast Audi nie prowadzi polityki kolejnych poprawek dla multi z 2001-2004. Ostatnia wersja programu dla multi posiada (na 90 %) literę K na końcu - przynajmniej tak to wyglądało u mnie. Spróbuję pogrzebać trochę jak znajdę chwilę czasu i odczytam moją wersję softu - posiadam tą najnowszą wraz z rozszerzeniami pochodzącymi z programu dla nowych multi - doszły cztery nowe funkcje których fizycznie nie odczówam, ale skrzynia wykonuje swoją pracę inaczej, czyli sprawniej i lepiej. Co do programu - każdy musi być przygotowany i wgrany pod konkretne auto, a więc przykładowo wersja przygotowanego softu dla mojego auta nie będzie pracować w innym audi - program dla mojego auta (mocno pozmieniany ze względu na kompletną modyfikację skrzyni na model z S z 2004 pochodzącym z BDH - a siedzi w AYM) ma pojemność aż 2.5 MB !. Wgranie niewłaściwego softu lub niedostosowanego do konkretnego modelu może doprowadzić do uszkodzenia skrzyni.
Nowe programy chodzą w 7-mio lamelkowych skrzyniach. Szczerze powiem, że nie wiem, czy do 6-cio lamelkowej są one przewidziane. Miałem przyjemność użytkowania obydwu modeli skrzyń na wszystkich softach i różnice pomiędzy nimi są odczówalne i pomiędzy pierwszą wersją a ostatnię jest przepaść - skrzynia pracuje zupełnie inaczej.
Co do wersji 7-mio lamelkowych. Z tego co wiem, to Audi nigdy nie wprowadziło seryjnie 7-mej lamelki. Taka opcja wykonywana była jako zestaw naprawczy w przypadku awarii. Ale przykładowo moja skrzynia po raz pierwszy posypała się jeszcze na gwarancji i Audi ją naprawiło nie dokładając lamelki. Ale znam wiele przykładów, gdzie inni koledzy takie lamelki podczas naprawy gwarancyjnej mieli dokładane. Były prowadzone regionalnie akcje serwisowe na jakiejś grupie "krzykaczy" w różnych krajach i niektóre Audi miały dokładane lamelki bez łaski. Osobiście jeździłem multitronikiem z 2004 z sześcioma lamelkami (z S) i nic mu nie dolegało. Audi na życzenie dokłada lamelkę i koszt to coś około 5 tys. zł Ja w Sserwisie zapłaciłem za pierwszą naprawę wraz z dołożeniem lameli (dwa lata temu) 2.5 tys. zł (wtedy ASO chciało 5 tys.).
Samo dołożenie lamelki nie daje gwarancji na dalszą bezawaryną jazdę, ale zmniejsza ryzyko kolejnej awarii, tzn. może wydłużyć bezawaryjny przebieg. Warto inwestować w multitroniki od 2003 z S, bo są one już mocno zmodyfikowane i poprawiono wiele błędów popełnionych na pierwszym modelu (najważniejsze to układ olejowy i sterowniki). Po za tym te skrzynie inaczej się programują i dużo lepiej znoszą jazdę miejską na krótkich odcinkach, i znacznie lepiej dostosowują się do stylu jazdy kierowcy niż pierwszy model.
Niektórzy koledzy posiadają multitroniki, których osobiście nie naprawiali i nie mają wpisów o naprawie w książce serwisowaj. Wiele z nich przeszło naprawę jeszcze na gwarancji a w książkach może być co najwyżej wpis o wykonaniu serwisu skrzyni - nie ma konkretnych informacji czego taki serwis dotyczył stąd dezinformacja. I jeżeli ASO nie udzieli takiej informacji to dopiero podczas kolejnej naprawy można określić co było robione.
pozdr.
Paweł

[grisza1975]

Witam
paw1772
Mam pytanko i mały kłopot z automatem otóż po wymianie termostatu pojawił mi się problem tego typu iż podczas jazdy gdy silnik jest jeszcze zimny wszystko jest OK, ale jeśli silnik uzyska temperaturę 90 stopni (na zegarze) to podczas zatrzymywania (przed samym zatrzymaniem gdy hamulec mam wciśnięty do połowy i samochód jeszcze powolutku się kula) trzęsie,szarpie całym samochodem, gdy wcisnę hamulec do końca to przestaje.Jednak po przejechaniu kilku krótkich odcinków objaw ten zanika,pojawia się ponownie gdy silnik się wychłodzi.Nadmienię jeszcze że mam akumulator na wykończeniu i już kilka razy mi się całkowicie rozładował. Kolejnym problemem jest nawiew otóż gdy np. rano jadąc samochodem do pracy nawiew działa prawidłowo dmucha ciepłe powietrze ale po przejechaniu około 20 km. ( na klima-troniku tem. 22 stopnie) zaczyna dmuchać zimnym powietrzem dopiero gdy na klimatroniku ustawie tem. 26 stopni ponownie zaczyna wiać ciepłym powietrzem. Poradźcie co może być tego przyczyną? Czy te dwa problemy są z sobą powiązane? Wydaje mi się że nie bo problem z nawiewem miałem już przed wymianą termostatu.Czy to ma ma w ogóle związek z termostatem?
A to błąd który pojawił się dwukrotnie po podłączeniu Vag-a

18258 - Powertrain Data Bus: Missing Message from ECU
P1850 - 35-10 - - - Intermittent
Są to objawy opisane w tym temacie , co powinienem zrobić i co jest tego przyczyną?

[mc]

witam,
użytkuję multi i niezauważyłem wypadania adaptacji.
Nieświadomie na chwilę odłączyłem akumulator i nic złego sie nie stało co więcej 2 dni stał bez baterii u gazownika i też się nic nie stało.
Pod górkę rusza plynnie bez najmniejszego staczania do tyłu, "zmienia biegi" super płynnie, nie szarpie i nie drży. jedynie co zaobserwowałem to troche inna praca przu ujemnych temperaturach -12..-15 st. C. (jakby ostrzej ruszał)
pozdrawiam.
mc

[goly191]

Pod górkę rusza plynnie bez najmniejszego staczania do tyłu

a jak z naprawdę ostrymi górkami, rzędu 40-45st
bo raz zauważyłem, że pod taką właśnie górkę stanąłem i delikatnie się cofnęło auto, ale wydaje mi się, że to normalne bo masa robi swoje, a mowa tu o naprawdę ładnej górce :-D

[mc]

nie wiem, jutro sprawdzę

[MrBorrows]

A czy też macie tak, ze jak jest mróz (powiedzmy -5 stopni i zimniej), to auto z początku nie chce wogóle jechać? Czy to na D czy na R, trzeba go mocniej przygazować, żeby wogóle zechciał ruszyć. A potem, jak już się toczy na D, to w normalnych warunkach po kilku sekundach bez dodawania gazu osiąga ok. 10 km/h, a przy tym mrozie to zajmuje mu to kilkanaście sekund.... Gdy samochód się już nagrzeje, to ten objaw znika.
Też tak macie?

[goly191]

A czy też macie tak, ze jak jest mróz (powiedzmy -5 stopni i zimniej), to auto z początku nie chce wogóle jechać?

ja w Tipie tak nie mam
jest jakaś tam różnica w dużych mrozach, że nie jest to takie samo ruszanie jak powyżej 0st, ale odrazu auto rusza, może multi tak ma
padały na forum posty, aby z rańca w mrozach delikatnie rozgrzać auto

[MrBorrows]

No jak taka przypadłość mnie trafia, to czekam kilka minut na postoju, potem powoli zaczynam ruszać, daję mu się rozpędzać i przede wszystkim nie gazuję powyżej 2000 obr./min.

[mc]

Pod górkę rusza plynnie bez najmniejszego staczania do tyłu

a jak z naprawdę ostrymi górkami, rzędu 40-45st
bo raz zauważyłem, że pod taką właśnie górkę stanąłem i delikatnie się cofnęło auto, ale wydaje mi się, że to normalne bo masa robi swoje, a mowa tu o naprawdę ładnej górce :-D

sprawdziłem dzisiaj, niestety nie mogłem znaleźć aż tak stromej ulicy w W-wie.
Próby dokonałem na ulicy Bednarskiej (dość stroma).
Jadąc 20 kmh nacisnąłem hamulec, zatrzymalem się, puściłem i samochód cofnął się ok 10 cm. po czym powoli ruszył, znowu hamulec do zera puszczenie i już do tyłu nic tylko powoli pod górę.
Próbowałem tak ze 3 razy i było tak samo jak w drugiej próbie.
Jako ciekawostkę zaznaczę że 2 godziny wcześniej odłączyłem akumulator i nie robiłem żadnej adaptacji nie wiem czy to konieczne-skrzynia nie szarpie i pracuje dobrze, jeżeli się mylę to proszę o wskazówki.
Akumulator i płytę wyjąłem po to żeby sprawdzić stan udrożnienienia odplywów (jesienne liście i inne brudy), W środku było czyściutko że aż miło

mc