[ASN 3.0 220 KM] Problemy po wymianie uszczelki pod glowica
[ASN 3.0 220 KM] Problemy po wymianie uszczelki pod glowica
Witam.
Tematy wymiany uszczelki pod glowica na forum juz przerobilem w chwili kiedy problem pojawil sie poraz pierwszy, niestety przy aktualnym stanie i objawach samochodu nie jestem w stanie niczego dopasowac...
Tak ze przedstawie krotka historie i moje 'gdybania' na ten temat:
'realny' przebieg okolo 250k, potwierdzony, wpisy z ksiazki tez sprawdzilem (te wykonane w AUDI i niektorych VW udalo sie w ASO znalezc)
Problem jest dosc dziwny, w aucie robilem uszczelke pod glowica, pelny rozrzad itp.
Objawy przed naprawa:
1. wyrazny spadek sprezania na 5 i 6 garze (o ile dobrze pamietam jak sie je numeruj) wygladalo to tak:
10.5 / 10.5
8.5 / 11
9.5 / 10.5
2. Ubywalo plynu i czuc w nim bylo benzyne
3. Kopcil z wydechow - para wodna, w oleju brak sladow plynu, czysto pod korkiem
4. Uklad dostawal sporo powietrza, tak ze szybko roslo cisnienie, jak wzroslo za bardzo okazalo sie ze niedogrzewa przedniej nagrzewnicy do konca.
5. Problem byl na tyle duzy ze przejechanie kilku KM konczylo sie fontanna plynu z korka i naglym wzrostem temp do 120C...
Co zostalo zrobione:
1. obie glowice - uszczelki (Erling), planowanie glowic, sprawdzenie szczelnosci, wymiana uszczelniaczy, szlif zaworow + wymiana czegos tam co sie psuje przy wylocie (nie pamietam dokladnie), sruby kupione w ASO (zbyt dlugo musial bym czekac na Erlingi z intercarsa)
2. komplet uszczelek na walkach, uszczelki pod kolektorami
3. rozrzad kompletny, pasek wieloklinowy, napinacze, rolki, termostat, pompa wody, odma (caly komplet rurek byl przytkany i w kiepskim juz stanie)
4. uszkodzony byl lekko zbiornik wyrownawczy, wiec dokupilem jaki mieli zamiennik + korek (ktory okazal sie fatalny)
5. olej (Motul 507...), filtr oleju, plyn chlodniczy
Po odebraniu zachowywal sie przez tydzien, moze 2 przyzwoicie, nastepnie padla mi 1 cewka (byly jeszcze w szwajcarii wymienione w ramach aukcji AUDI) wiec ja wymienilem.
Jezdzilem sobie po miescie, zauwazylem lekki ubytek plynu, dolalem - no bo moze nie byl do konca ospowietrzony, nastepnie przejechalem okolo 250km no i tutaj juz mialem stresa ze nie wroce... po dojechaniu na miejsce nie dosc ze duze cisnienie w ukladzie chlodzenia to do tego ubylo sporo plynu, ok 1l.
Po powrocie oczywiscie troche opierdzielilem mechanika, zamowilem oryginalny korek - bo moze tamten tani zamiennik cos slabo pracowal i zbironik, do tego chcialem sprawdzic sprezanie na garach, bo moze cos skopal z uszczelka, no ale niestety po tym sprawdzeniu okazalo sie ze jest w normie, to znaczy od 10.5 do 11, norma to 10-14 na nowym, 9 oznacza zuzycie, dopuszczalna rozbieznosc 3 bary.
Aktualne objawy:
1. ze zbiorniczka wyrownawczego czuc nieco benzyne
2. rosnie cisnienie w ukladzie dosc mocno
3. lekki ubytek plynu
4. czasami lekki dymek z rur - praktycznie bezzapachowy
5. niedogrzana przednia chlodnica na gorze (jak sie lekko susci z korka cisnienie od razu sie dogrzewa, ale obawiam sie ze z tego powodu czasem turbinki sie prawidlowo nie zalaczaja)
6. czasami ma problemy po odpaleniu - bardzo nierowna praca silnika, ustepuje po okolo 30 sekundach, jak go przytrzymam na nieco ponad 1000rpm szybciej
Co z tym fantem zrobic i co moze byc przyczyna ? Chcial bym zaczac eliminowac wszystkie problemu mozliwie jak najnizszym kosztem, zanim zabiore sie za jakies bardziej drastyczne ruchy...
Mozliwosci jest wiele, w powiem szczerze ze pojecia nie mam juz od czego zaczac.
Szukanie dziury w calym, czyli od czego zaczac ?
1. Dokrecenie srub mocujacych ? - producent zaleca 40nm i pozniej 2x 90 stopni, dla ASN nie zalecaja dokrecania srub po jakims tam przebiegu, ja przejechalem okolo 1500 km od czasu naprawy.
2. Wadliwa uszczelka/Sruby mocujace ? - rozszerzalnosc temperaturowa, puszcza pod wiekszym cisnieniem i jak silnik zlapie juz troche temperaturki robi sie mniej szczelny, jak przestygnie na tyle zeby dalo sie pomierzyc sprezanie wraca praktycnzie do normy.
3. Jakies inne przyczyny ? - czujnik temperatury od turbinek (za pozno odpalaja i plyn zaczyna juz troche parowac, ten przy kabinie juz wymienialem), ew. termostat (zbyt pozno puszcza), zapowietrzony uklad (moze dzisiaj wieczorem sprobuje zrobic mu odpowietrzanie zgodnie z tym co juz tam wyczytalem, zreszta juz to przerabialem kilka razy)
4. Czy plyn moze sie dostawac do komory spalania inna droga niz przez uszczelke ? (o ile to mozliwe na przyklad jakas nieszczelnosc parownika od LPG)
5. Walnieta glowica ? tylko teraz pytanie ktora jak nie widze tego po sprezaniu... wiec ta opcja raczej odpada...
6. Najbardziej chyba drastyczna, mechanik twierdzil ze raz z 1.9 TDi mial taki problem, to znaczy jakis tam jego znajomy zmienial 2 razy uszczelke i nie pomoglo za bardzo, pozniej nawet kupil z 2 reki glowice i tez nie pomoglo, ostatecznie zrobil szlif bloku, ponoc minimalne nierownosci na nim byly, okazalo sie ze to zalatwilo calkowicie problem, niestety droga do jego zdiagnozowania byla dluga i bolesna i troche sie boje ze i u mnie moze byc cos w tym stylu. Teoretycznie glowica i blok powinny byc z takich samych materialow, jesli sie ja spasuje dobrze i dokreci jak trzeba ona sie jakos tam ulozy na zimnym, ale jak maja nieco rozniaca sie pojemnosc cieplna i inaczej sie to nagrzewa, w roznym stopniu moga sie rozszerzac i te minimalne nierownosci nabieraja znaczenia. Niestety wiaze sie to pod wzgledem kosztu i czasu naprawy z najwiekszym wydatkiem, z 2 strony wydaje sie to najpewniejszym rozwiazaniem. Ale wolal bym zrobic to pod 1 glowice, nie sciagac znowu 2... Wydaje sie ze to baaaaardzo zadki przypadek...
7. Jakies inne dziwne problemy z blokiem silnika, nie mam pojecia co tam jeszcze moze sie dziwnego dziac, jezeli plyn nie dostaje sie do oleju, wyciagniecie bagnetu nie wplywa na prace silnika, olej ma normalny ladny kolorek.
Prosze o jakies sugestie w jaki sposob mogl bym sprobowac zdiagnozowac co dokladnie dolega mojej Audiczce, ew. jak po kolei eliminowac wszystkie mozliwe przyczyny i od czego zaczac...
Tematy wymiany uszczelki pod glowica na forum juz przerobilem w chwili kiedy problem pojawil sie poraz pierwszy, niestety przy aktualnym stanie i objawach samochodu nie jestem w stanie niczego dopasowac...
Tak ze przedstawie krotka historie i moje 'gdybania' na ten temat:
'realny' przebieg okolo 250k, potwierdzony, wpisy z ksiazki tez sprawdzilem (te wykonane w AUDI i niektorych VW udalo sie w ASO znalezc)
Problem jest dosc dziwny, w aucie robilem uszczelke pod glowica, pelny rozrzad itp.
Objawy przed naprawa:
1. wyrazny spadek sprezania na 5 i 6 garze (o ile dobrze pamietam jak sie je numeruj) wygladalo to tak:
10.5 / 10.5
8.5 / 11
9.5 / 10.5
2. Ubywalo plynu i czuc w nim bylo benzyne
3. Kopcil z wydechow - para wodna, w oleju brak sladow plynu, czysto pod korkiem
4. Uklad dostawal sporo powietrza, tak ze szybko roslo cisnienie, jak wzroslo za bardzo okazalo sie ze niedogrzewa przedniej nagrzewnicy do konca.
5. Problem byl na tyle duzy ze przejechanie kilku KM konczylo sie fontanna plynu z korka i naglym wzrostem temp do 120C...
Co zostalo zrobione:
1. obie glowice - uszczelki (Erling), planowanie glowic, sprawdzenie szczelnosci, wymiana uszczelniaczy, szlif zaworow + wymiana czegos tam co sie psuje przy wylocie (nie pamietam dokladnie), sruby kupione w ASO (zbyt dlugo musial bym czekac na Erlingi z intercarsa)
2. komplet uszczelek na walkach, uszczelki pod kolektorami
3. rozrzad kompletny, pasek wieloklinowy, napinacze, rolki, termostat, pompa wody, odma (caly komplet rurek byl przytkany i w kiepskim juz stanie)
4. uszkodzony byl lekko zbiornik wyrownawczy, wiec dokupilem jaki mieli zamiennik + korek (ktory okazal sie fatalny)
5. olej (Motul 507...), filtr oleju, plyn chlodniczy
Po odebraniu zachowywal sie przez tydzien, moze 2 przyzwoicie, nastepnie padla mi 1 cewka (byly jeszcze w szwajcarii wymienione w ramach aukcji AUDI) wiec ja wymienilem.
Jezdzilem sobie po miescie, zauwazylem lekki ubytek plynu, dolalem - no bo moze nie byl do konca ospowietrzony, nastepnie przejechalem okolo 250km no i tutaj juz mialem stresa ze nie wroce... po dojechaniu na miejsce nie dosc ze duze cisnienie w ukladzie chlodzenia to do tego ubylo sporo plynu, ok 1l.
Po powrocie oczywiscie troche opierdzielilem mechanika, zamowilem oryginalny korek - bo moze tamten tani zamiennik cos slabo pracowal i zbironik, do tego chcialem sprawdzic sprezanie na garach, bo moze cos skopal z uszczelka, no ale niestety po tym sprawdzeniu okazalo sie ze jest w normie, to znaczy od 10.5 do 11, norma to 10-14 na nowym, 9 oznacza zuzycie, dopuszczalna rozbieznosc 3 bary.
Aktualne objawy:
1. ze zbiorniczka wyrownawczego czuc nieco benzyne
2. rosnie cisnienie w ukladzie dosc mocno
3. lekki ubytek plynu
4. czasami lekki dymek z rur - praktycznie bezzapachowy
5. niedogrzana przednia chlodnica na gorze (jak sie lekko susci z korka cisnienie od razu sie dogrzewa, ale obawiam sie ze z tego powodu czasem turbinki sie prawidlowo nie zalaczaja)
6. czasami ma problemy po odpaleniu - bardzo nierowna praca silnika, ustepuje po okolo 30 sekundach, jak go przytrzymam na nieco ponad 1000rpm szybciej
Co z tym fantem zrobic i co moze byc przyczyna ? Chcial bym zaczac eliminowac wszystkie problemu mozliwie jak najnizszym kosztem, zanim zabiore sie za jakies bardziej drastyczne ruchy...
Mozliwosci jest wiele, w powiem szczerze ze pojecia nie mam juz od czego zaczac.
Szukanie dziury w calym, czyli od czego zaczac ?
1. Dokrecenie srub mocujacych ? - producent zaleca 40nm i pozniej 2x 90 stopni, dla ASN nie zalecaja dokrecania srub po jakims tam przebiegu, ja przejechalem okolo 1500 km od czasu naprawy.
2. Wadliwa uszczelka/Sruby mocujace ? - rozszerzalnosc temperaturowa, puszcza pod wiekszym cisnieniem i jak silnik zlapie juz troche temperaturki robi sie mniej szczelny, jak przestygnie na tyle zeby dalo sie pomierzyc sprezanie wraca praktycnzie do normy.
3. Jakies inne przyczyny ? - czujnik temperatury od turbinek (za pozno odpalaja i plyn zaczyna juz troche parowac, ten przy kabinie juz wymienialem), ew. termostat (zbyt pozno puszcza), zapowietrzony uklad (moze dzisiaj wieczorem sprobuje zrobic mu odpowietrzanie zgodnie z tym co juz tam wyczytalem, zreszta juz to przerabialem kilka razy)
4. Czy plyn moze sie dostawac do komory spalania inna droga niz przez uszczelke ? (o ile to mozliwe na przyklad jakas nieszczelnosc parownika od LPG)
5. Walnieta glowica ? tylko teraz pytanie ktora jak nie widze tego po sprezaniu... wiec ta opcja raczej odpada...
6. Najbardziej chyba drastyczna, mechanik twierdzil ze raz z 1.9 TDi mial taki problem, to znaczy jakis tam jego znajomy zmienial 2 razy uszczelke i nie pomoglo za bardzo, pozniej nawet kupil z 2 reki glowice i tez nie pomoglo, ostatecznie zrobil szlif bloku, ponoc minimalne nierownosci na nim byly, okazalo sie ze to zalatwilo calkowicie problem, niestety droga do jego zdiagnozowania byla dluga i bolesna i troche sie boje ze i u mnie moze byc cos w tym stylu. Teoretycznie glowica i blok powinny byc z takich samych materialow, jesli sie ja spasuje dobrze i dokreci jak trzeba ona sie jakos tam ulozy na zimnym, ale jak maja nieco rozniaca sie pojemnosc cieplna i inaczej sie to nagrzewa, w roznym stopniu moga sie rozszerzac i te minimalne nierownosci nabieraja znaczenia. Niestety wiaze sie to pod wzgledem kosztu i czasu naprawy z najwiekszym wydatkiem, z 2 strony wydaje sie to najpewniejszym rozwiazaniem. Ale wolal bym zrobic to pod 1 glowice, nie sciagac znowu 2... Wydaje sie ze to baaaaardzo zadki przypadek...
7. Jakies inne dziwne problemy z blokiem silnika, nie mam pojecia co tam jeszcze moze sie dziwnego dziac, jezeli plyn nie dostaje sie do oleju, wyciagniecie bagnetu nie wplywa na prace silnika, olej ma normalny ladny kolorek.
Prosze o jakies sugestie w jaki sposob mogl bym sprobowac zdiagnozowac co dokladnie dolega mojej Audiczce, ew. jak po kolei eliminowac wszystkie mozliwe przyczyny i od czego zaczac...
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez mr.J, łącznie zmieniany 1 raz.
tkamicki5
Tak, wczesniej podobny pomiar robilem ze znajomym - te pierwsze wyniki przed naprawa, po prawej stronie wychodzi na to samo, a on strasznie pedantycznie podchodzi do takich rzeczy, gdyby nie to ze bal sie troche dlubac w Audi pewnie razem z nim bym grzebal przy tej uszczelce, w poprzednim autku wymienialismy wlasnie uszczelke, tyle ze on w Oplach sie specjalizuje.
Silnik byl rozgrzany, pierwsza rzecz za jaka sie wzielismy jak juz sie dalo do niego dostac, akumulator naladowany, zreszta kupiony calkiem niedawno taki troche lepsiejszy, przepustnica otwarta. Pisalem tam juz wyzej ze wyniki wygladaja na takie w normie:
nowy 10-14
9 oznacza zuzycie
dopuszczalna rozbieznosc 3 bary
aktualnie miedzy 10.5 a 11 ma
gibon_81 - jak mozesz podeslij na PW jakies namiary na mechanika, ew. kontakt jakis lepszy
wymiane silnika traktuje jako ostatecznosc, w ten remont wpakowalem juz na tyle duzo pieniazkow, zalezalo mi na tym ze jak juz na tyle go rozdlube to poza olejem nie bede sie pare lat dotykal do silnika...
kierowiec
wydaje mi sie ze nie da mi to wiecej niz pomiar sprezania, zreszta z tego co czytalem nie powinno sie go robic na zimnym silniku.
a zdiagnozowanie ze sie cos dostaje do plynu to akurat nie jest duzy problem, poza napompowanymi od cisnienia przewodami wali benzyna
dzisiaj go odpalilem, postal kilka dni, no niestety nie pracuje za rowno...
no i kwestia tez taka ze zaraz po tym jak go odebralem te 2-3 tygodnie na prawde fajnie pracowal i bylem zadowolony...
Sprawdze w papierach w jakim dokladnie zakladzie wyladowala glowica, gdzies znalazlem info ze jakas tuleja moze byc minimalnie walnieta i ze to niekoniecznie blok...
Kwestia tego ze jednak jakas tam poprawa byla, a za chwile zaczelo sie znowu sypac, poza uszczelkami i tym co pisalem chcialem zeby mi z glowica zrobili porzadek, tylko tyle ze ponoc ciezko to troche wykryc.
Zwyczajnie zastanawiam sie czy nie zaryzykowac wydlubania tylko tej glowicy gdzie mialem spadek kompresji (jak juz i tak calosc raz byla robiona), po wczesniejszym obejrzeniu stanu swieczek tak dla pewnosci i wyslanie jej jeszcze raz na sprawdzenie.
Macie moze jakies sprawdzone namiary w okolicy Warszawy na jakas firme ktora sie tym zajmuje ?
Znalazlem kilka zajmujacych sie tez blokami, mysle ze w weekend pozbieram jeszcze troche informacji a w poniedzialek zaczne dzwonic i sie dopytywac...
Tak, wczesniej podobny pomiar robilem ze znajomym - te pierwsze wyniki przed naprawa, po prawej stronie wychodzi na to samo, a on strasznie pedantycznie podchodzi do takich rzeczy, gdyby nie to ze bal sie troche dlubac w Audi pewnie razem z nim bym grzebal przy tej uszczelce, w poprzednim autku wymienialismy wlasnie uszczelke, tyle ze on w Oplach sie specjalizuje.
Silnik byl rozgrzany, pierwsza rzecz za jaka sie wzielismy jak juz sie dalo do niego dostac, akumulator naladowany, zreszta kupiony calkiem niedawno taki troche lepsiejszy, przepustnica otwarta. Pisalem tam juz wyzej ze wyniki wygladaja na takie w normie:
nowy 10-14
9 oznacza zuzycie
dopuszczalna rozbieznosc 3 bary
aktualnie miedzy 10.5 a 11 ma
gibon_81 - jak mozesz podeslij na PW jakies namiary na mechanika, ew. kontakt jakis lepszy
wymiane silnika traktuje jako ostatecznosc, w ten remont wpakowalem juz na tyle duzo pieniazkow, zalezalo mi na tym ze jak juz na tyle go rozdlube to poza olejem nie bede sie pare lat dotykal do silnika...
kierowiec
wydaje mi sie ze nie da mi to wiecej niz pomiar sprezania, zreszta z tego co czytalem nie powinno sie go robic na zimnym silniku.
a zdiagnozowanie ze sie cos dostaje do plynu to akurat nie jest duzy problem, poza napompowanymi od cisnienia przewodami wali benzyna
dzisiaj go odpalilem, postal kilka dni, no niestety nie pracuje za rowno...
no i kwestia tez taka ze zaraz po tym jak go odebralem te 2-3 tygodnie na prawde fajnie pracowal i bylem zadowolony...
Sprawdze w papierach w jakim dokladnie zakladzie wyladowala glowica, gdzies znalazlem info ze jakas tuleja moze byc minimalnie walnieta i ze to niekoniecznie blok...
Kwestia tego ze jednak jakas tam poprawa byla, a za chwile zaczelo sie znowu sypac, poza uszczelkami i tym co pisalem chcialem zeby mi z glowica zrobili porzadek, tylko tyle ze ponoc ciezko to troche wykryc.
Zwyczajnie zastanawiam sie czy nie zaryzykowac wydlubania tylko tej glowicy gdzie mialem spadek kompresji (jak juz i tak calosc raz byla robiona), po wczesniejszym obejrzeniu stanu swieczek tak dla pewnosci i wyslanie jej jeszcze raz na sprawdzenie.
Macie moze jakies sprawdzone namiary w okolicy Warszawy na jakas firme ktora sie tym zajmuje ?
Znalazlem kilka zajmujacych sie tez blokami, mysle ze w weekend pozbieram jeszcze troche informacji a w poniedzialek zaczne dzwonic i sie dopytywac...
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 34
- Rejestracja: 12 paź 2011, 10:39
- Imię: Andrzej
- Moje auto: A6 C4
- Rocznik: 1995
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 1.9TDI 110KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Staszów
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 142
- Rejestracja: 15 lut 2013, 13:36
- Imię: Krzyszyof
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2003
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 220KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna+LPG
- Lokalizacja: Rzeszów
Ja mam na myśłi właśnie sprawdzenie na zimno. Powietrze pod ciśnieniem do każdego cylindra po kolei. Jak będzie walnięta uszczelka to będzie wyraźny spadek ciśnienia na zegarze. Sprawdź to żeby nie płacić za coś bez pewności że pomoże. Pozdrawiam!mr.J pisze:tkamicki5
Tak, wczesniej podobny pomiar robilem ze znajomym - te pierwsze wyniki przed naprawa, po prawej stronie wychodzi na to samo, a on strasznie pedantycznie podchodzi do takich rzeczy, gdyby nie to ze bal sie troche dlubac w Audi pewnie razem z nim bym grzebal przy tej uszczelce, w poprzednim autku wymienialismy wlasnie uszczelke, tyle ze on w Oplach sie specjalizuje.
Silnik byl rozgrzany, pierwsza rzecz za jaka sie wzielismy jak juz sie dalo do niego dostac, akumulator naladowany, zreszta kupiony calkiem niedawno taki troche lepsiejszy, przepustnica otwarta. Pisalem tam juz wyzej ze wyniki wygladaja na takie w normie:
nowy 10-14
9 oznacza zuzycie
dopuszczalna rozbieznosc 3 bary
aktualnie miedzy 10.5 a 11 ma
gibon_81 - jak mozesz podeslij na PW jakies namiary na mechanika, ew. kontakt jakis lepszy
wymiane silnika traktuje jako ostatecznosc, w ten remont wpakowalem juz na tyle duzo pieniazkow, zalezalo mi na tym ze jak juz na tyle go rozdlube to poza olejem nie bede sie pare lat dotykal do silnika...
kierowiec
wydaje mi sie ze nie da mi to wiecej niz pomiar sprezania, zreszta z tego co czytalem nie powinno sie go robic na zimnym silniku.
a zdiagnozowanie ze sie cos dostaje do plynu to akurat nie jest duzy problem, poza napompowanymi od cisnienia przewodami wali benzyna
dzisiaj go odpalilem, postal kilka dni, no niestety nie pracuje za rowno...
no i kwestia tez taka ze zaraz po tym jak go odebralem te 2-3 tygodnie na prawde fajnie pracowal i bylem zadowolony...
Sprawdze w papierach w jakim dokladnie zakladzie wyladowala glowica, gdzies znalazlem info ze jakas tuleja moze byc minimalnie walnieta i ze to niekoniecznie blok...
Kwestia tego ze jednak jakas tam poprawa byla, a za chwile zaczelo sie znowu sypac, poza uszczelkami i tym co pisalem chcialem zeby mi z glowica zrobili porzadek, tylko tyle ze ponoc ciezko to troche wykryc.
Zwyczajnie zastanawiam sie czy nie zaryzykowac wydlubania tylko tej glowicy gdzie mialem spadek kompresji (jak juz i tak calosc raz byla robiona), po wczesniejszym obejrzeniu stanu swieczek tak dla pewnosci i wyslanie jej jeszcze raz na sprawdzenie.
Macie moze jakies sprawdzone namiary w okolicy Warszawy na jakas firme ktora sie tym zajmuje ?
Znalazlem kilka zajmujacych sie tez blokami, mysle ze w weekend pozbieram jeszcze troche informacji a w poniedzialek zaczne dzwonic i sie dopytywac...
Fan AUDI!!!!
Sprawdzilem w ETCE co do samego dokrecania glowic.
Same glowice byly sprawdzane, ogolnie pelna regeneracja jak pisalem wyzej, szlif zaworow, docieranie, wymiana uszczelniaczy, sprawdzenie glowic, planowanie i kilka innych zabiegow, zalezalo mi jak wspominalem zeby to juz bylo porzadnie zrobione...
Do reduktora zerkne wieczorem
Niestety obawiam sie ze potwierdza sie to co wygrzebalem w roznych zrodlach.
ASN rozszczelnia sie miedzy 1 a 2 garem z lewej strony na bloku silnika, objawy sa identyczne jak u mnie, wczesniej spadek kompresji mialem wlasnie tam... kwestia tego ze bylo lepiej przez jakis czas po naprawie, z 2 strony stalo to auto dosc dlugo zanim zostalo zrobione, wiec sam juz nie wiem.
Znalazlem tez ogloszenia z silnikami i uszkodzonymi wlasnie w ten sposob blokami szukajac silnika na zamiane... Czesc poniesionych kosztow odzyskam sprzedajac obecny silnik na czesci, tym bardziej ze glowice jak wspominalem zrobione idealnie.
Znajac zycie pozbede sie go jak zmienie auto na inne, a po zmianie jakis czas go potrzymam na potencjalnego dawce czesci...
Znalazlem tez 2 zaklady zajmujace sie regeneracja blokow, gdzies poczytalem ze przez tulejowanie mozna ten blok naprawic, sam zabieg nie jest kosmicznie drogi, droga bedzie robocizna i wymiana wyszyskich uszczelek ktore wiaza sie z wywleczeniem bloku... Jeszcze z nimi potwierdze czy to jest naprawialne i czy maja juz doswiadczenie z jak sie okazuje slynna i powszechnie znana wada fabryczna silnika 3.0 ASN
Same glowice byly sprawdzane, ogolnie pelna regeneracja jak pisalem wyzej, szlif zaworow, docieranie, wymiana uszczelniaczy, sprawdzenie glowic, planowanie i kilka innych zabiegow, zalezalo mi jak wspominalem zeby to juz bylo porzadnie zrobione...
Do reduktora zerkne wieczorem
Niestety obawiam sie ze potwierdza sie to co wygrzebalem w roznych zrodlach.
ASN rozszczelnia sie miedzy 1 a 2 garem z lewej strony na bloku silnika, objawy sa identyczne jak u mnie, wczesniej spadek kompresji mialem wlasnie tam... kwestia tego ze bylo lepiej przez jakis czas po naprawie, z 2 strony stalo to auto dosc dlugo zanim zostalo zrobione, wiec sam juz nie wiem.
Znalazlem tez ogloszenia z silnikami i uszkodzonymi wlasnie w ten sposob blokami szukajac silnika na zamiane... Czesc poniesionych kosztow odzyskam sprzedajac obecny silnik na czesci, tym bardziej ze glowice jak wspominalem zrobione idealnie.
Znajac zycie pozbede sie go jak zmienie auto na inne, a po zmianie jakis czas go potrzymam na potencjalnego dawce czesci...
Znalazlem tez 2 zaklady zajmujace sie regeneracja blokow, gdzies poczytalem ze przez tulejowanie mozna ten blok naprawic, sam zabieg nie jest kosmicznie drogi, droga bedzie robocizna i wymiana wyszyskich uszczelek ktore wiaza sie z wywleczeniem bloku... Jeszcze z nimi potwierdze czy to jest naprawialne i czy maja juz doswiadczenie z jak sie okazuje slynna i powszechnie znana wada fabryczna silnika 3.0 ASN
Aktualnie jestem na etapie poszukiwania swiezego silnika, niestety sa strasznie drogie i za bardzo nie ma w czym wybierac... Cos juz tam mam namierzone, na szczescie nie musze jechac swoim autem na urlop, tak ze za troche ponad tydzien po powrocie wroce do tematu.
A do ewentualnej dalszej reanimacji obecnego wroce jak juz bede mial wstawiony inny motorek i po prostu bede wreszcie mogl uzywac autka...
Jakies tam probowanie i sprawdzanie to niestety zamkniete kolo i nie widze szans zeby okazalo sie ze to cos innego niz blok, raczej tylko wygeneruje dodatkowe koszty ktorych niegdy sie nie zwroca...
A do ewentualnej dalszej reanimacji obecnego wroce jak juz bede mial wstawiony inny motorek i po prostu bede wreszcie mogl uzywac autka...
Jakies tam probowanie i sprawdzanie to niestety zamkniete kolo i nie widze szans zeby okazalo sie ze to cos innego niz blok, raczej tylko wygeneruje dodatkowe koszty ktorych niegdy sie nie zwroca...
jeszcze nie, mam aktualnie 2 opcje juz prawie dogadane, mozliwe ze w weekend przejade sie obejrzec kilka silniczkow, jeszcze sa w autach.
co do opcji:
1. tulejowanie 2 cylindrow + szlif tulei i gory i dolu bloku + wymiana pierscieni, sprawdzenie walu i korbowodow itp... lacznie wyjdzie kolo 3k. najprawdopodobniej uda sie zregenerowac ten silnik, dostalem namiar na polcana firme i znaja sie na rzeczy, na takie obrobki silnikow daja zywkle rok gwarancji, niestety nie na ASN, jako ze sporadycznie zdarzaly sie przypadki ze tulejowanie nie bylo skuteczne
2. zakup silnika, takie ciekawsze i zdrowsze to niestety troche ponad 6k, ponizej 5 da sie znalez jakiegos wywleczonego juz i poniewierajacego sie w stodole... no ale zobaczymy. Dzisiaj jeszcze mam do obdzwonienia kilka miejsc, do pozbierania VIN-y bo niektore przebiegi wydaja sie mooooocno watpliwe i jesli juz cos w miare pewniego bedzie na ten weekend najprawdopodobnie sie przejade.
Raczej kupie silnik duzo swiezszy, o ile w przyzwoitej cenie znajde cos pewniejszego, a jak moj bedzie juz wywleczony sprobuje jeszcze oddac go do reanimacji, zobaczymy co z tego wyjdzie, no i przynajmniej jesli ta firma sie sprawdzi i bedzie wszystko OK to bedzie jakies tam rozwiazanie nie takie strasznie drogie (sama obrobka silnika o ktorej pisalem to kolo 800pln reszta to robocizna i wygrzebanie go, bo niestety nie zajmuja sie calymi silnikami, trzeba sam blok dostarczyc + dodatkowo czesci jakie po takim rozdlubaniu trzeba bedzie wymienic i robocizna)
co do opcji:
1. tulejowanie 2 cylindrow + szlif tulei i gory i dolu bloku + wymiana pierscieni, sprawdzenie walu i korbowodow itp... lacznie wyjdzie kolo 3k. najprawdopodobniej uda sie zregenerowac ten silnik, dostalem namiar na polcana firme i znaja sie na rzeczy, na takie obrobki silnikow daja zywkle rok gwarancji, niestety nie na ASN, jako ze sporadycznie zdarzaly sie przypadki ze tulejowanie nie bylo skuteczne
2. zakup silnika, takie ciekawsze i zdrowsze to niestety troche ponad 6k, ponizej 5 da sie znalez jakiegos wywleczonego juz i poniewierajacego sie w stodole... no ale zobaczymy. Dzisiaj jeszcze mam do obdzwonienia kilka miejsc, do pozbierania VIN-y bo niektore przebiegi wydaja sie mooooocno watpliwe i jesli juz cos w miare pewniego bedzie na ten weekend najprawdopodobnie sie przejade.
Raczej kupie silnik duzo swiezszy, o ile w przyzwoitej cenie znajde cos pewniejszego, a jak moj bedzie juz wywleczony sprobuje jeszcze oddac go do reanimacji, zobaczymy co z tego wyjdzie, no i przynajmniej jesli ta firma sie sprawdzi i bedzie wszystko OK to bedzie jakies tam rozwiazanie nie takie strasznie drogie (sama obrobka silnika o ktorej pisalem to kolo 800pln reszta to robocizna i wygrzebanie go, bo niestety nie zajmuja sie calymi silnikami, trzeba sam blok dostarczyc + dodatkowo czesci jakie po takim rozdlubaniu trzeba bedzie wymienic i robocizna)
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga