[A6 C5] ÂŚwieci sie kontrolka ABS i hamulca

[michalm45]

Również nie chcę martwić ale to jest początek końca sterownika ABS-u :-P Przerabiam właśnie ten temat Jutro mam dostać naprawiony sterownik

[liberro]

Również nie chcę martwić ale to jest początek końca sterownika ABS-u :-P Przerabiam właśnie ten temat Jutro mam dostać naprawiony sterownik

A gdzie go wysłąłeś / oddałeś ? ja na początku do gościa do Zabrza chwaliłem go myślałem że naprawił , myliłem się . Teraz wysłąłem go do Zielonej Góry i czekam na drugą opinie .

[michalm45]

Wysłałem do gościa z Gdańska, wczoraj z nim rozmawiałem telefonicznie i wiem że udało się go naprawić. Do naprawy takiego sterownika potrzebny jest konkretny sprzęt, tj. lutownica odpowiednia (broń Boże transformatorówka bo można nie odwracalnie) uszkodzić sterownik :!: A jeżeli gościu z Zabrza nie naprawił to albo miał kiepski sprzęt albo co najgorszę to uszkodzł sterownik. Przy tekich naprawach trzeba szukać fachowców :idea: Ja zanim wysłałem swój to przekopałem pół internetu na temat uszkodzeń sterownika, sposobu naprawy i miejsc gdzie można go było naprawić. Zadzwoń do gościa i zapytaj co i jak ze sterownikem i napisz co i jak. :-D

[liberro]

Teoretycznie tamten gość z Zabrza miał sprzęt , terminologią strzelał jak zorro . Niestety odsyłając sterownik napisał mi że naprawił go na tyle na ile było to możliwe ale 300 zeta skasował. Efektem naprawy było to że z FIS'a zniknął juz wykrzyknik ale kontrolka abs pozostała i system nie dzialał . Vag juz łaczył się z ABS'em i pokazywał walniety lewy przedni czujnik ale nawet po wymianie wszystkich i sprawdzeniu przewodów dalej abs nie funkcjonował. Zadzwoniłem do gościa z Zabrza i powiedział mi " ok , odeślij sprawdze ale może to być nie do naprawiena . Trzeba mu rentgen zrobić itp itd " Niestey mnie zależy na czasie i olałem go a po drugie wyslalem do innego fachowca żeby tamten wrazie czego nie mógł zatuszować tego co sknocił . Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale przynajmniej druga opinia bedzie

[michalm45]

Czyli wina może nadal leżeć po stronie sterownika. To była dobra decyzja z oddaniem sterownika do innego fachowca :lol: jeśli stwierdzi że wine ponosi poprzedni rzezimieszek to możesz domagać się zwrotu częsci kasy lub całości jeśli całkowicie uszkodził sterownik. Druga sprawa to nie wszystkie sterowniki daje się naprawić :roll: Spotkałem się ze stwierdzeniem że ok. 95% sterowników nadaję się do naprawy :shock:

[Mondragon]

Witam wszystkich
Miałem identyczny problem co koledzy u mnie nagle zapalały się wszystkie trzy diody na cyferblacie (ASR+ABS+(!)), mechanik stwierdził, że to czujniki - źle stwierdził :D potem doszliśmy do tego, że pompa ABS - tu dobrze stwierdził pogrzebałem po necie i okazało się, że da się to naprawić za 300zł, a nie za 1300zł (<-nowa pompa ze sterownikiem) :D .

Ja również znalazłem kogoś z Zabrza - ze względu na to, że sam jestem z Zabrza to daleko nie miałem nie wiem czy z tą samą firmą co kolega liberro, ale koleś sprzęt miał rzeczywiście ciekawy co do rentgena to z ciekawości się go zapytałem czy coś takiego istnieje w ogóle (tak z głupa w czasie naprawy) i istniało rzeczywiście - w innym budynku niż była przeprowadzana naprawa .

Koleś stwierdził, że może mi zrobić rentgena mojego sterownika i wyszło całkiem ładnie (taki czarno biały obraz sterownika) - wiele mi to nie mówiło, ale wyglądało imponująco. Zostałem poinstruowany co jest co, a co nie, zaufałem, ale zdjęcie zostawiłem na miejscu - stwierdziłem, że mi się nie przyda (a teraz mógł bym wrzucić skana ) - wyglądało wszystko ok.

Po podłączeniu sterownika... wciąż świeciła się kontrolka ASR... zacząłem się niepokoić, ale koleś stwierdził, że wystarczy skasować błąd - dał mi namiary na innego kolesia do którego dzwonił, podjechałem (też w Zabrzu), błąd został skasowany + wiele innych błędów w silniku i klimatyzacji :D i sterownik działa do dziś dzień - koszt tej operacji jakieś 1zł za paliwo (odległość do przejechania około 3km ;D ).

Dodam, że naprawa została wykonana na miejscu (około godzina czasu) w miłej atmosferze - dostałem kawę i mogłem oglądać TV, ale wolałem zawracać głowę pytaniami z rodzaju "a co to?" - ale dostawałem grzeczne odpowiedzi (chyba dobry dzień miał ;D ), dostałem 2 lata gwarancji, paragon i miłe słowo na drogę .

Sterownik musiałem wymontować sam bo "akurat nie było mechanika wolnego" - myślę, że mu się po prostu nie chciało ;D , ale wyciągnięcie tego sterownika to 5 minut (zostałem poinstruowany jak to zrobić i poszło gładko).

Ogólnie około 2 tygodnie szukania i mobilizowania się, żeby wydać 300 zł + około 6 godzin zabijania problemu (demontaż, dojazd, naprawa, dojazd, kasacja błędów, powrót do domu <- chyba, że tego ostatniego nie liczymy ;D ).

[liberro]

A ja myśle że powyższa odpowiedź to reklama znajomego lub samego zainteresowanego z Zabrza . Po tym co usłyszałem od kolegi który obecnie zajmuje się naprawą jednak wina niesprawnego ABS'u dalej leżała po stronie elektroniki. Zadne kasowanie błedów nie pomogło. Zresztą dziwne że dokładnie tak samo wyglądał ten przypadek , łącznie z błędami silnika Co tu bedziemy gadać i gdybać jeśli obecny gość naprawi sterownik dowiecie się o tym pierwsi jeśli winą nie bedzie elektronika i on również nie da rady przeporsze tu i w tym miejscu z nazwiska Pana który się tym zajmował jako pierwszy.

[ Dodano: 2009-01-20, 20:09 ]
tym bardziej że kolega powyrzej dołączył akurat dzisiaj o 19:30 tak go ruszyła moja opinia )

[Mondragon]

Nie reklama tylko zadowolenie z działającego ABS`u - w końcu :D , a u mnie świeciła się kontrolka ASR (tylko), a nie ABS ale co racja to racja ogólnie da się to @$!@# naprawić i to jest najważniejsze - i znów można jeździć po ośnieżonych autostradach bez śmierci w oczach :D

[ Dodano: 2009-01-21, 00:31 ]

[ Dodano: 2009-01-20, 20:09 ]
tym bardziej że kolega powyrzej dołączył akurat dzisiaj o 19:30 tak go ruszyła moja opinia )

hmmm... tak tak właśnie tak mnie ruszyła ta opinia i robię przysługę kumplowi z Zabrza.
Mam z tego granty jak mu załatwię sterownik do naprawy... po przeczytaniu posta analizowałem go przez 11 godzin, żeby sklecić mój wcześniejszy wywód...? :shock: mogłem tylko zmienić miasto i napisać to za dwa dni...cóż, zbieg okoliczności .
Myślę, że na czwartkowym spocie ze ÂŚląska liberro też się pojawi i wyprostujemy wszystkie nieścisłości przy... soczku ;D

[liberro]

Zresztą co ja się bede pier...ł chce ktoś zobaczyć fachową robote gościa ? Zaraz wrzuce fotę a potem namiary na fachowca

[ Dodano: 2009-01-21, 13:26 ]
To jest fachowa "robota" Pana który naprawiał elektronike I który rzekomo jest taki dobry wg Ciebie. Nie będe tego komentował. Dodam tylko że gdy rozebrałem ten sterownik sam ( nie rozbierałem go młotkiem , uprzedzając złośliwości ) to te zimne luty które się były na początku wyglądaly o niebo lepiej . A tutaj nawet nie widomo co i do czego miało być przy lutowane. Tylko nie wymyślaj że to nie mój sterownik że zdjęcie to fake .

[ Dodano: 2009-01-21, 13:32 ]
Dodam że robota kosztowała 300 zeta za dwa na smarkane kawałki drucika .

[Mondragon]

Ja mam wymyślać, że to nie twój sterownik stary jak ja cię na oczy nie widziałem :D nie wiem dlaczego się doczepiłeś tak do mojej osoby, ale może to to "M" w nicku cie tak nakręciło - osobiście nie wiem jak się naprawia te sterowniki i nie wiem jak powinno to wyglądać więc się nie wypowiadam, a swojego nie będę otwierał bo jest na gwarancji .

Naprawiajmy to sami bo z tego co widać na zdjęciu i na stronie, gdzie jest opisane jak to zrobić wygląda to dość prosto ;D sterownik

[Mondragon]

z ta naprawą samemu to był sarkazm z mojej strony ;D

[liberro]

Dobra Olo ja nie wiem jak Ty robisz i nie twierdze że sam bym to zrobił bo fakt trzeba mieć sprzęt ale jak się odsyła sterownik podejrzewając że jest nie sprawny to jq pierd.... nie wkur.... byś się . Stracony czas koszty wysyłki i nerwy . Jak biore coś do naprawy to naprawiam i wysyłam a nie naprawiam do połowy i wysyłam. Ja mówię tylko NIE dla amatorów i nie profesjonalistów. To jak był naprawiony sterownik to nie jest tylko moja opinia.

[ Dodano: 2009-01-22, 07:31 ]
P.S. A co Ty się taki urażony zrobił naprawiasz tak samo ? Nie mam zastrzeżeń co do kwoty usługi bo 300 zeta to ja mam w dupie, ale niech do kurw.... nędzy to za co zaplacilem działa. Jakbyś poszedł do sklepu kupić zarówki i dali by ci dwie z czego jedną spaloną i zauważyłbyć to dopiero w domu na drugim końcu miasta niż sklep to założe się że zawiózł byś te żarówki i jeszcze przeprosił sprzedawce że mu głowe zawracasz .

[Mondragon]

a ja bym zawiózł żarówki z powrotem, żeby mi wymienili :D a co do żarówek to w sklepach są takie testery i można sprawdzić (to tak na zaś ;D ).

[liberro]

Małem napisać coś obraźliwego ale bedzie tylko No Comment

[ Dodano: 2009-01-22, 09:08 ]
Jutro spodziewam się sterownika i tak jak napisałem . Jeśli bedzie działał to niestey ale osoba która naprawiala ten sterownik na klientów z tego forum liczyć nie bedzie chyba mogła .

[pawel.s10]

wczoraj rozebrałem w klamorze lewą stronę (koło itd) i dostałem sie do czujnika. po wybiciu go z piasty stwierdziłem ze jest strasznie zapaćkany jakimś smarem i opiłkami metalu

troszkę wd 40 iszmatka i czujnik wyglądał jak nowy z wyjątkiem paru otarć. widocznie jak robiłem zawieszenie ( wahacz ) z tej strony musiał sie wbić głębiej i się obtarł

wbiłem go z powrotem skasowałem błąd vag`iem
i działa, już troszkę pojeżdziłem i nic się nie świeci

po powyższych postach widzę że mam niezłego farta i nie muszę sie martwić o sterowniki
narazie nie chwale dnia przed zachodem słońca - pojeździmy zobaczymy :mrgreen: