[A6 2,5TDI V6 150 KM]problem z uruchomieniem silnika
[A6 2,5TDI V6 150 KM]problem z uruchomieniem silnika
Witam Wszystkich na forum. Mam problem z uruchomieniem swojej A6. Autko pracowało bez zarzutów do pewnego poranka, jednego dnia odstawiłem auto na parking nic nie wskazywało na to by miało się coś zepsuć, zgasiłem auto zamknąłem, po czym przychodzę rano próbuję uruchomić silnik a ona nic, rozrusznik kręci a autko nie pali, zdarzało się czasem,że trzeba było troszkę ją pokrecić rano po nocy na parkingu, ale zawsze zapaliła, tym razem nic nawet nie załapała. Oczywiście zapakowałem auto na lawetę i pod komputer, po sprawdzeniu żadnych błędów mechanik twierdzi, że może to być pompa wtryskowa, choć ja uważam że jeśli tak to powinno pokazać błąd na komputerze podczas sprawdzania. Proszę o pomoc i dziękuję z góry
Ostatnio zmieniony 27 paź 2008, 11:27 przez suchy551, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 16
- Rejestracja: 16 paź 2008, 20:03
- Lokalizacja: Gorzów wlkp.
I tu się mylisz, czesto i gęsto na kompie nic nie wyskoczy, wtedy liczy się doświadczenie.suchy551 pisze:choć ja uważam że jeśli tak to powinno pokazać błąd na komputerze podczas sprawdzania.
Chcesz sprawdzić w czym problem odpal auto na "innym paliwie" i będzie wszystko jasne, Zdejmij wąż od Intercoolera przy kolektorze ssącym, weź sobie pomocnika, weź do reki plaka tego do kokpitów - wsiądź w auto i kręć rozrusznikiem a kolega nich wtryskuje Ci plaka do kolektora, jak auto zapali to problem z paliwem jak nie to trzeba szukać przyczyny gdzieś indziej np czujnik położenia wału itd i itp. Jeśli auto jest zapowietrzony to również na plaka się odpowietrzy bez meczenia rozrusznika. Nie używaj samostartu - w dieslu potrafi rozwalić głowicę!
Kolego, najpierw sprawdź czy masz paliwo w przewodzie łączącym filtr paliwa z pompą wtryskową. Bo jeśli nie ma tam paliwa, tylko powietrze to raczej nie odpali, bowiem te silniki wolą ON od O2. By je przywrócić, musisz odpowietrzyć układ, najlepiej za pomocą ręcznej pompki i butli ON. Jeśli jednak masz ON, to sprawdź świece, bo temperatury ostatnio wymagają od diesli podgrzania po nocy. Oczywiście są możliwości, że padła pompa wtryskowa (poluzuj wtryski i zakręć rozrusznikiem, oczywiście jeśli jest tam ON), lub paliwowa (posłuchaj czy się załącza po włączeniu stacyjki) a nawet że strzelił rozrząd lub immobiliser, ale zacznij od tańszych opcji na początek.
- dziq111
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 417
- Rejestracja: 18 mar 2008, 21:17
- Imię: Paweł
- Moje auto: A6 C4
- Rocznik: 1996
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.8 ALG 193KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Bieruń
immo to by kontrolka nie gasla.... paliwo owszem w dieslu podstawa. czujnik polozenia wału jak najbradziej prawdpodobne. moze ci coś kabelki przegryzło? a co plaku to i sprawy nie rozwiarze bo kazdy wie że wtedy zapali.. silnik o samoczynym zaplonie... dając mu plaka pomijasz caly układ wtryskowy i elektronike. to pozwoli tylko na odzucenie teori uszkdzen mechanicznych samego silnika.. a to raczej jest 99 % sprawne bo samochód przyjechał na miejsce i został normalnie zgaszony. jedynie ze przy od powietrzeniu pomoże.
Forum https://a8team.pl
Witajcie Koledzy, tak jak mówicie sprawdziłem pompę paliwową ze zbiornika i ona działa choć ma trochę niskie ciśnienie bo ok 1 Bara która to według mechanika od pomp wtryskowych powinna mieć od 2-6. Choć on twierdzi że to nie powinno być powodem nie odpalenia auta bo zadanie dostarczenia paliwa do pompy wtryskowej spełniła. Kolega zajmujący się pompami szuka właśnie mechanicznej przyczyny,ponieważ elektroniczna mam nadzieję że pokazałaby się podczas kontroli komputerowej. Sprawdza zawór wejściowy oraz pompę wewnętrzną pompy wtryskowej oraz jestem w trakcie demontażu pompy paliwowej ze zbiornika paliwa.Teraz tylko mogę czekać na opinię pompiarza no i sprawdzę jeszcze w trakcie wydajność pompy paliwa tej ze zbiornika, Pytanie, też może ktoś się orientuje, czy zbyt niskie ciśnienie pompy paliwa tej w zbiorniku może wpływać na takie też objawy niepalenia?
mam podobny problem- pomożcie
Witam!
W moim samochodzie dzieje się coś podobnego. jak rano odpalam to za drugim razem się udaje, czasami za pierwszym ale z pomocą pedału "gazu". Jak przejadę 1-3 km i wyłączę silnik i po chwili (5 min) chcę uruchomić silnik to dopiero za drugim razem się udaje. bylem u mechanika sprawdził filtr paliwa, podłączył pod komputer. wg. niego wszystko ok. stwierdził że to pompa paliwa. może powinienem jeszcze coś sprawdzić? auto ma przejechane 140 tyś. km. na nagrzanym silniku nie ma problemu z uruchamianiem.
dzięki za pomoc.
W moim samochodzie dzieje się coś podobnego. jak rano odpalam to za drugim razem się udaje, czasami za pierwszym ale z pomocą pedału "gazu". Jak przejadę 1-3 km i wyłączę silnik i po chwili (5 min) chcę uruchomić silnik to dopiero za drugim razem się udaje. bylem u mechanika sprawdził filtr paliwa, podłączył pod komputer. wg. niego wszystko ok. stwierdził że to pompa paliwa. może powinienem jeszcze coś sprawdzić? auto ma przejechane 140 tyś. km. na nagrzanym silniku nie ma problemu z uruchamianiem.
dzięki za pomoc.
jedrek
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 137
- Rejestracja: 21 kwie 2008, 19:51
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Rownie dobrze moze byc zaplon przesuniety.... choc nie wiem jakim cudem mogl sie sam przestawic, ale moze rolka ta na ktorej ustawia sie kat poczatku wtrysku... po ktorej idzie pasek z pompy wtryskowej na walki sie przestawila, badz pora ja wymienic na nowa, kiedy jest cieply silnik pali a kiedy zimny ma ciezko bo z gazem trzeba....
tymczasowo brak, new OOOO po zimie....
jak masz problem tylko na zimnym silniku, to sprawdź świeczki żarowe. pompa paliwa jak walnie, to nie ma znaczenia, czy silnik jest ciepły czy zimny, bo i tak nie poda paliwa, którego nie pociągnie wtryskowa. zresztą pompę łatwo sprawdzić, włączając zapłon, więc możesz to wyeliminować w 5 sek.
stawiam na świece
stawiam na świece
- robertas1.8
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 70
- Rejestracja: 22 lip 2008, 20:35
- Lokalizacja: Śląsk
Powiem wam że moje auto miało kiedyś również podobny objaw, tzn zawsze kręciło dobrze, aż pewnego dnia pojawił sie kłopot. Bawiliśmy sie w dzień maturzysty i w bagażniku a6 wylądowały 3 kolumny głośnikowe, skierowane oczywiscie na zewnątrz. Ot tak żeby umilić nauczycielom prowadzenie lekcji. Zabawa była przednia, a z głośników przez 5 godz leciała muzyka, która cicho trzeba powiedzieć nie grała :mrgreen: Jakież było moje zdziwienie kiedy po zabawie, wsiadam do auta, auto zapaliło i po 4 sek zgasło. Pobladłem i zaraz sobie pomyślałem ze poleciał mi rozrząd :shock: Oczywiscie dalsze kręcenie nie miało sensu Skończyło sie na lawecie i wcisnięciu auta do garażu. Po wielu dywagacjach z ojcem na ten temat, doszedliśmy do wniosku że trzeba działać, więc klucze w dłoń i jazda z koksem. Od razu zdiagnozowalismy że nie ma uszkodzenia silnika i że winny jest układ paliwowy. Tylko co mogło sie stać? Otóż po wielu próbach nie znaleźliśmy niczego co mogłoby być uszkodzone, rozebraliśmy nawet bak, i nic. W koncu użyliśmy samostartu i co.... auto zapaliło :shock: Okazało sie że zapowietrzyła sie pompa i jedyna diagnoza którą udało sie stworzyć, to to że wszystko przez te głośniki. Najprawdopodobniej pole magnetyczne które wydzielało sie z tych wynalazków szatana lub też wibracje spowodowały otwarcie sie jakiegoś zaworka zwrotnego i paliwo cofnęło sie spowrotem do baku Zostało tylko tyle w filtrze że ledwo zapaliło i zaciągło powietrze. Więc moja przestroga dla wszystkich użytkowników. Nie nglaśniajcie imprez z bagażników waszych aut, bo tak sie to potem kończy
No i co do świec, kiedyś mój ojciec przyszedł do auta bo gdzieś jechał, auto stało całą noc na dworze, a było wtedy -10 st C. Wsiada przekreca kluczyk, kreci rozrusznikiem, pierwszy raz nic, drugi raz potrzymał troche dłużej i wkońcu zaskoczyło. Ojciec jak przyjechał to do mnie z pretensjami, że fajnym dieslem sie zaraziliśmy na zime. -10 a on już nie pali tak jak powinien. Nie dało mu to spokoju na drugi dzien zaraz rozgrzebał swiece i jak wróciłem ze szkoły przyszedł do mnie i mi pokazuje. A ja mówie: Tato, po coś wyciągał te świece???
a on...: Bo wszystkie spalone :mrgreen:
Przepraszam za swój referat z cyklu zycie rodzinne ale tak mi sie to przypomniało, a poniekąd związane z tematem
No i co do świec, kiedyś mój ojciec przyszedł do auta bo gdzieś jechał, auto stało całą noc na dworze, a było wtedy -10 st C. Wsiada przekreca kluczyk, kreci rozrusznikiem, pierwszy raz nic, drugi raz potrzymał troche dłużej i wkońcu zaskoczyło. Ojciec jak przyjechał to do mnie z pretensjami, że fajnym dieslem sie zaraziliśmy na zime. -10 a on już nie pali tak jak powinien. Nie dało mu to spokoju na drugi dzien zaraz rozgrzebał swiece i jak wróciłem ze szkoły przyszedł do mnie i mi pokazuje. A ja mówie: Tato, po coś wyciągał te świece???
a on...: Bo wszystkie spalone :mrgreen:
Przepraszam za swój referat z cyklu zycie rodzinne ale tak mi sie to przypomniało, a poniekąd związane z tematem
A8 audi wkracza na teren, nic nie poradze, jestem szpanerem
[A6 2,5TDI V6 150 KM]
Dzięki Wszystkim za wyczerpujące podpowiedzi i opowieści, Udało się uruchomić autko po wymianie zaworu zwrotnego przy pompie no ale na krótkim układzie paliwowym, z bańki wężykami.Po podłączeniu do układu nie pali, więc zleciłem mojemu mechanikowi przejrzeć wizualnie przewody paliwowe cm. po centymetrze, no i ku mojej uciesze znalazło się miejsce w którym przewód był skorodowany lecz nie na wylot, ale w ten sposób spuchnięty zmniejszał przepływ paliwa co powodowało niższe ciśnienie dopływu paliwa do pompy,mógł również ten zawór zwrotny źle działać.No Ale w końcu zrobione i Autko chodzi, Mój mechanik troszkę się wczuł i przerobił pompę tą ze zbiornika tak aby dawała większe ciśnienie na pompę wtryskową a mniej na przepompowywanie paliwa z komory do komory zbiornika.Autko Działa fajnie ale zlokalizowanie głupiego zardzewiałego wężyka kosztowało ponad 400 zł
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga