[100 c4] dymek ze stacyjki

Wojt · Post autor: **Wojt** » 16 lis 2011, 08:24

Witajcie koledzy problem wyglada nastepujaco :
jak co rano wsiadłem do samochodu celem udania sie do pracy , po przekręceniu kluczyka jak zwykle o tej porze roku zapalila sie kontrolka od żarowych , ale tym razem towarzyszył jej taki cichy klik po czym po ok 2 sekundach z osłony przełącznika zespolonego zaczął sie unosić dymek. Wyjąłem kluczyk i przestało , ale do pracy dojechać musiałem więc odpaliłem bez grzania świec na szybko i tym razem też zaczął sie pojawiać . Po odpaleniu samochód chodził normalnie nic nie dymiło i dojechałem szcześliwie . Teraz musze jakos z pracy wrócić więc ktos może mi rzucic jakiś cień na to co to jest i jak to naprawic, na co zwrócic uwage

raistlin · Post autor: **raistlin** » 16 lis 2011, 15:14

Jak miałem C4 miałem podobnie ale z przełącznikiem od długich. psiknołem WD40 trochę podymiło i zaczeło działać ...... ach stare dobre C4 samo się naprawiało

Wojt · Post autor: **Wojt** » 16 lis 2011, 16:30

Dzięki za odpowiedź.
Po pracy uzbrojony w śrubokręt i i zachód słońca

odkręciłem osłonkę zespolonego było troche przyciemno ale nic wyjątkowego nie zauważyłem , ostrożnie włożyłem kluczyk i przekręciłem , wszystko normalnie jak zwykle , z tym że akurat samochód nie miał ochoty grzać świec. Domyślam się że są 2 wyjścia z sytuacji
- nastąpił efekt samonaprawienia
- problem występuje przy grzaniu świec.

jak będę miał troche czasu to sprobuję sie zabrać za oględziny, będe wdzięczny za jakieś fotostory dotyczace demontażu i ogledzin kostki . Mam kierownice bez poduszki (wersję z dużym klaksonem wyglądającą jak ta z poduszką) i za cholere nie wiem jak ja zdemontować , chodzi mi o osłone klaksonu