Sklep Ipart
Sklep
Tarcze, hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

[A6 C5] AVG "zimny lut" czy alternator? aku trup :

Elektryka
ODPOWIEDZ
raques
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 46
Rejestracja: 03 sie 2009, 23:48
Lokalizacja: kraków

[A6 C5] AVG "zimny lut" czy alternator? aku trup :

Post autor: raques » 05 lis 2011, 19:51

Witam Panowie;

Akumulator mam nowy od listopada 2008 Bosch S4, odpalał zawsze bez problemu.

Dzisiaj po parodniowym postoju odpaliłem, jadę i nagle zauważyłem że się kontrolka aku świeci na wyświetlaczu :(

Vagowanie dopiero w poniedziałek i wizyta u chłopaków na ul. Mokrej w Krakowie

ale tak sobie gdybam czy aby przyczyna nie jest "zimny lut" w sterowniku bo w 2008 roku zaraz po kupnie miałem takie same objawy ( nie chciał opalić paliła sie kontrolka aku, wtedy miałem jeszcze stary aku i myśląc ze to jego wina wymieniłem go na obecny S4 ale objawy ustąpiły dopiero po usunięciu zimnego lutu w sterowniku, zrobił mi to chłopak który wymienił mi kość w sterowniku, podnosiłem akurat moc )



co o tym myślicie, wiem ze takie gdybanie nie ma sensu ale może :]



Pozdrawiam;

raques
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 46
Rejestracja: 03 sie 2009, 23:48
Lokalizacja: kraków

Post autor: raques » 06 lis 2011, 09:57

oli80 pisze:Masz na liczniku woltomierz,jak stoi na 12 albo mniej po odpaleniu silnika to brak ładowania i sterownikowi nic do tego,
ale jak chwile po odpaleniu napięcie wzrasta do 14 a kontrolka nadal świeci to znowu sterownik
tak jak piszesz wczoraj rano jak wyjeżdżałem wskazówka powoli od 12 szła w lewo :), teraz to jest dead bo się rozładował, tylko co mnie dziwi ze stało się to w ciagu jednego dnia <szok>
to słuchajcie czy Bosch S4 mógł zakończyć żywot po całych 3 latach ?

Awatar użytkownika
Jarecki
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 896
Rejestracja: 03 mar 2008, 07:26
Imię: Henryk
Moje auto: A6 C5
Rocznik: 1999
Nadwozie: Limuzyna
Silnik: 2.4 ALF 165KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Paliwo: Benzyna
Lokalizacja: Silesia
Kontakt:

Post autor: Jarecki » 06 lis 2011, 13:44

raques, witam :>
mialem podobny przypadek z akumulatorem :]
18 miesiecy bez oznak padniecia az tu pewnego dnia wsiadam i zonk <uoee> ledwo co kontrolki swiecily :]
oddalem go na gwarancje i przyznali nowy <okok> co bylo to nie wiem :>
akus to Centra :>
AUDI jest jak Media Markt - nie dla Idiotów :D
Forum Audi nie tylko A6. ;)

piecka9
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 81
Rejestracja: 29 maja 2010, 10:51
Lokalizacja: podlasie

Post autor: piecka9 » 06 lis 2011, 14:41

jak nie miałeś ładowania to chyba jasne ze się aku rozładował może szczotki ci się skończyły a aku po naładowaniu powinien jeszcze pochodzić

raques
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 46
Rejestracja: 03 sie 2009, 23:48
Lokalizacja: kraków

Post autor: raques » 06 lis 2011, 18:03

piecka9 pisze:jak nie miałeś ładowania to chyba jasne ze się aku rozładował może szczotki ci się skończyły a aku po naładowaniu powinien jeszcze pochodzić

piecka właśnie bo może kolejność jest taka że coś nie halo z ładowaniem ( częściowo) wiec aku powoli tracił napięcie aż zdechł.

Dwie kwestie:

1. Jak się sprawdza te szczotki? był gdzieś może temat żeby nie dublować?
2. Jakie powinienem mieć napięcie po naładowaniu: 14V czy 15V ?

Panowie co mnie jeszcze intryguje:
Jeżeli wczoraj rano wyjechałem o godz. 10.00 na wycieczkę , zrobiłem prawie 70 km w trasie to czy podczas tej jazdy nie powinien się aku teoretycznie podładować a on mi po przyjeździe jak go zgasiłem i próbowałem ponownie odpalić już nie dał rady, zamielił dwa razy i stop.
Jak sprawdzić czy coś nie halo jest z ładowaniem? aha i jeszcze za pamięci:
Gdy aku był już bardzo słaby podczas końcowej jazdy to zapaliły sie jeszcze kontrolki:
ABS, AIRBAG <szok>

Pozdrawiam;
Ostatnio zmieniony 06 lis 2011, 22:42 przez raques, łącznie zmieniany 1 raz.

_Marek_

Post autor: _Marek_ » 06 lis 2011, 22:25

raques, jak nie masz ladowania to aku ci sie w czasie jazdy nie naladuje. na samym aku bez ladowania mozna nawet sporo przejechac, jak sie nie uzywa wycieraczek, ogrzewania szyb i innych rzeczy, ktore mocno obciazaja akumulator.

wystarczy, ze napiecie na aku spadnie o kilka V i auto ci nie odpali.

ladowanie w granicach 13,5-14,5. najlepiej sprawdzic woltomierzem aku, tak samo jak odpalisz to woltomierzem sprawdzic jak laduje.

Raf4rb
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 147
Rejestracja: 30 lis 2009, 22:34
Imię: Rafał
Moje auto: Inne
Rocznik: 2017
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.0 TFSI 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: S-tronic
Paliwo: Benzyna
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Raf4rb » 06 lis 2011, 22:32

ÂŻeby sprawdzić szczotki trzeba wyjąć regulator napięcia z alternatora i optycznie obadać w jakim są stanie, nie wiem jak tam z dostępem w 1.9, może da się to zrobić bez wyjmowania alternatora. Co do drugiego pytania, akumulator po naładowaniu ma mieć powyżej 12V, sprawny alternator ładuje w okolicach 14,4V. Usuń jak najszybciej tą usterkę, bo zniszczysz akumulator, one nie lubią głębokiego rozładowania.

raques
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 46
Rejestracja: 03 sie 2009, 23:48
Lokalizacja: kraków

Post autor: raques » 07 lis 2011, 08:55

Raf4rb pisze:ÂŻeby sprawdzić szczotki trzeba wyjąć regulator napięcia z alternatora i optycznie obadać w jakim są stanie, nie wiem jak tam z dostępem w 1.9, może da się to zrobić bez wyjmowania alternatora. Co do drugiego pytania, akumulator po naładowaniu ma mieć powyżej 12V, sprawny alternator ładuje w okolicach 14,4V. Usuń jak najszybciej tą usterkę, bo zniszczysz akumulator, one nie lubią głębokiego rozładowania.

Lechu przepraszam za ożywanie czerwonego, nie powtórzy się.

Sprawa się wyjaśniła padają szczotki lub regulator ( wstępna diagnoza), częściowe ładowanie.
powalczę z tematem bo zimno się robi :), dam znać jak poszło

Pozdrawiam;

raques
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 46
Rejestracja: 03 sie 2009, 23:48
Lokalizacja: kraków

Post autor: raques » 10 lis 2011, 20:25

Witam Panowie;

No i mały zonk :(

kolega mechanik wyjął alternator: wymienił szczotki + regulator, komutator i łożysko.
alternator na jałowym biegu daje prawidłowe ładowanie ( 14,5V) natomiast aku na woltomierzu daje 12V lub lekko opada ( nie dam teraz głowy jakie było napięcie po 24h ładowania aku w piwnicy)

I co najważniejsze jak zapale autko to kontrolka aku gaśnie dopiero jak mu dam lekko gazu ( tak około 1700 obr.)

Co jest grane? Macie jakiś koncept?

Pozdrawiam i dzieki za uwagi;

robsonb73
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 435
Rejestracja: 07 mar 2009, 16:28
Imię: Robert
Moje auto: A6 C5
Rocznik: 1999
Nadwozie: Limuzyna
Silnik: 2.5TDI 180KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Manual
Paliwo: Diesel
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Post autor: robsonb73 » 11 lis 2011, 01:20

Jeśli masz wymienione szczotki i regulator napięcia to pozostaje tylko akumulator.
Sprawdzałeś napięcie ładowania przy alternatorze czy przy aku? Bo czasem gdzieś po drodze mogą być duże straty wskutek np uszkodzenia kabla.
Dla pewności, zanim wydasz min. 300 zł na nowy akumulator pojedź do elektryka samochodowego przez duże "E". Niech sprawdzi go miernikiem, który mierzy pod obciążeniem.
Nie może to być zwykły voltomierz. Taki miernik kiedyś wyglądał jak harmonijka z miernikiem analogowym. Teraz są cyfrówki z wydrukiem wyniku badania.
Nigdy nie narzekaj że masz w życiu pod górę jeśli zdecydowałeś, że idziesz na szczyt. Forum Audi A6 dyskusyjne !

raques
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 46
Rejestracja: 03 sie 2009, 23:48
Lokalizacja: kraków

Post autor: raques » 11 lis 2011, 08:27

robsonb73 pisze:Jeśli masz wymienione szczotki i regulator napięcia to pozostaje tylko akumulator.
Sprawdzałeś napięcie ładowania przy alternatorze czy przy aku? Bo czasem gdzieś po drodze mogą być duże straty wskutek np uszkodzenia kabla.
Dla pewności, zanim wydasz min. 300 zł na nowy akumulator pojedź do elektryka samochodowego przez duże "E". Niech sprawdzi go miernikiem, który mierzy pod obciążeniem.
Nie może to być zwykły woltomierz. Taki miernik kiedyś wyglądał jak harmonijka z miernikiem analogowym. Teraz są cyfrówki z wydrukiem wyniku badania.
robsonb73 wczoraj wieczorem po odebraniu auta zrobiłem raptem 10 km i mam to samo co opisałem w pierwszym poście totalnie rozładowało aku ( Bosch S4), wsadziłem na próbę 4 letniego Bannera ( poprzedni akumulator, podładowany na 13V)

Czyli dwa rożne aku i przy obydwu kontrolka ładowania gaśnie dopiero jak dam gazu ( 1700 obr.)

Przy odbiorze oglądałem szczotki i komutator, były zjechane, ładowanie alternatora sprawdzaliśmy tylko Woltomierzem

Jestem ostro wkru....., bo nie cały czas nie wiem co jest grane a z $$$$$ kiepsko :(

Panowie z Krakowa, macie kogoś godnego elektryka polecenia w rozsądnej cenie?
Ma ktoś jakieś doświadczenia z firmą Bendix:

http://www.bendiks.krakow.pl/kontakt.shtml



Pozdrawiam;


================================
edit z dnia 14.11.2011. Rozwiązanie problemu.


Witam co się okazało:
Bezpośrednią przyczyną zapalenia się kontrolki w moim przypadku było przerwanie jednego zwoju w alternatorze oraz brak połączenia przy klemie na + ( przetarł się jeden z przewodów)
Teoretycznie mogłem jeszcze nie wymieniać komutatora, łożyska i szczotek oraz regulatora ale czort wie ile by jeszcze pociągnęły. Tym bardziej że były już zjechane a alternator i tak na stole więc warto było to zrobić.


Jak ktoś z Krakowa lub okolic to polecam sprawdzonego elektryka z ul. Siarczanej (konkretnie, fachowo, bez naciągania, każdy model posiada VAG,VAS)

cała impreza kosztowała mnie 450 pln

Dzięki wszystkim za pomoc.
Pozdrawiam;

antracido
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 3
Rejestracja: 23 paź 2011, 20:35
Lokalizacja: Rotterdam

Post autor: antracido » 10 lut 2012, 18:24

Szukam i szukam na forum i nie mogę znaleźć podobnego przypadku jaki pojawił sie w mojej A6 C5 2.8 30V Quattro (ATQ)
Mianowicie: w ciągu ostatniego tygodnia z 2 razy zauważyłem palącą sie w czasie jazy kontrolke od ładowania. Zapaliła sie i zgasła po krótkim czasie (minuta - może dwie) aż tu wczoraj wracając z pracy zapaliła sie i już nie zgasła a wskaźnik napięcia systematycznie zaczął wskazywać coraz to mniejsze napięcie.
Pomyślałem - szczotki <mysli2>
Ale co by nie było, najpierw zmierzyłem miernikiem jakie napięcie mam przy odpalonym aucie? wyszło 10,5V.
Nie czekając wiecej, za telefon do serwisu czy mają regulator do alternatora Valeo?
Po godzinie już go montowałem(dojście do niego do przyjemnych nie należy, ale ważne że całego altka wywalać nie trzeba do tego)
Efekt?
Nijaki... Odpalam-kontrolka gaśnie i po 5 sekundach zapala na nowo i już nie gaśnie mimo zwiększania obrotów.
W czasie kiedy kontrolka nie świeci, napięcie wydaje sie wskoczyć w okolice normy ale nie mogłem tego sprawdzić bo nie miałem nikogo kto by mi auto odpalał a ja w tym czasie zmierzył bym miernikiem :(

Ps
Co jeszcze zauważyłem od tego czasu: jak wrzucam bieg(przód, tył, <szok> obojętnie) słychać dźwięk jakby garść nakrętek ktoś kulał po bruku w metalowej puszcze.
Wrzucam luz i cisza. <szok>

Raczej na 100% nie mam sprzęgiełka na alternatorze tylko zwyczajne kółko, co wyklucza rozlecenie sie sprzęgiełka.

Czy któryś z kolegów maił może podobny przypadek?
Może jakieś sugestie?
Proszę o rady... <prosi>

Dodam że na VAG-u nic - żadnych błędów <mysli>

ODPOWIEDZ

Wróć do „A6 C5 (1997-2005)”


opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl
Prilo.com - Transport międzynarodowy samochodów
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga