otoz podczas ostatniej podrozy od naszych zachodnich sasiadow(Niemcy) nagle zapalila mi sie kontrolka od wody. natychmiastowo zatrzymalem sie na parkingu po czym okazalo sie ze pek waz od wody(byl widac zmurszaly jak stare opony) ktory wchodzi do chlodniczki oleju (przy podstawie filtra oleju- bardzo ciezkie dojscie jedynie od dolu samochodu-) w miare mozliwosci odpialem dwa weze i zaslepilem je duzymi srubami skrecajac opaskami(poprostu ominalem ta chlodnice oleju przy filtrze)
I teraz pytanie = Czy moge tak dalej jezdzic bez tego obiegu przez chlodnice co znajduje sie przy tym filtrze oleju? zrobilem juz tak 2tys km. i jedyny co mnie dreczy to ze przy wiekszym deptaniu w pedal temp. oleju wzrasta pod 120-130 *C . a Temp wody itd w porzadku. bylem u mechanika i mowil ze to nie robi za bardzo duzej roznicy i poprawil mi tylko te zaslepione weze kilkoma opaskami.Wiec czy to nie szkodzi za bardzo silnikowi badz tez jakiejs awarii? Do jakiej temp moze podejsc olej maxymalnie?? duzo jezdze i chcialbym wiedziec jesli ktos kiedys mial z tym jakas stycznosc. dzieki i pozdrawiam
