[A6 2.4Q + LPG] Szarpie po przełączeniu na gaz.

Fontesen · Post autor: **Fontesen** » 04 lut 2011, 09:46

Witam wszystkich. Mam taki problem, że po osiagnięciu 40 stopni czyli OK auto przełącza się na gaz. Szarpie przez jakieś 5 - 8 sekund, nie równo pracuje, a nawet czasami zgaśnie.
Najgorzej jest po nocy, chociaż w ciagu dnia też jak się przełączy to jak mi walnie po napedzie, to aż się boję ze coś rozwali.
Instalacja to landi renzo na matrixach niebieskich.
Jak miałem poprzednią audi z stag-iem 300, to tam wogólenie czułem kiedy ona się przełączała na gaz.
Doradzicie cos??

sebastian855 · Post autor: **sebastian855** » 04 lut 2011, 09:54

--RaDeK--, jedź do gazownika i niech Ci ustawi temperaturę przełączania na gaz na wyższą.
Bo jak gaz włączy się zanim osiągnie odpowiednia temp. to tak sie będzie działo.
Pozdro

Fontesen · Post autor: **Fontesen** » 04 lut 2011, 10:45

sebastian855 pisze:--RaDeK--, jedź do gazownika i niech Ci ustawi temperaturę przełączania na gaz na wyższą.
Bo jak gaz włączy się zanim osiągnie odpowiednia temp. to tak sie będzie działo.
Pozdro

Jesteś pewien?? Jak na moje skromne oko, to temperatura jest już wystarczająca na przełączenie gazowni. W poprzedniej na lato miałem 25 stopni, a na zimę 30 i nigdy mi nie szarpneła, nawet wtedy, kiedy przełączałem sob ie sam na gaz przy pełnym obciążeniu.
Tym bardziej że mój kolega, który ma stagga z tym samym motorem, ma ustawione na 30 stopni i też nie czuc kiedy się przłącza.

sebastian855 · Post autor: **sebastian855** » 04 lut 2011, 13:49

--RaDeK--, nie wiem jak jest u ciebie ale ja tez mam ustawione na 40 stopni i czasem jak mi sie przełączy przy dużym mrozie to chwile poszarpuje, ale jak temp. trochę wzrośnie to jest ok. Wydaje mi sie że może to być też przyczyna u Ciebie,
ale dla pewności podjedź do dobrego gazownika, i niech Ci posprawdza wszystko

Fontesen · Post autor: **Fontesen** » 04 lut 2011, 14:07

Do gazownika podjdę tak czy inaczej, bo gdy wciskam sprzegło, obroty spadają na 200 chwile pofaluje i jest ok.
Zobaczymy co kolega fassi mi powie. bardzzo liczę na jego opinię.

wrocek66 · Post autor: **wrocek66** » 05 lut 2011, 21:52

Listwy do czyszczenia . Matrix niebieski ? ciekawostka ..... daj zdjęcie .

yogibear1 · Post autor: **yogibear1** » 06 lut 2011, 12:47

ja po wyczyszceniu listew matrixa mam spokoj płynnie przechodzi na gaz,mam 344hdd.i do tego załozone podgrzewanie tych listew.

ten gaz na ktorym sie jezdzi i to istny syf. <smuty>

Fontesen · Post autor: **Fontesen** » 06 lut 2011, 14:07

oto zdjatko.tylko takie mam w tej chwili

marcin01010 · Post autor: **marcin01010** » 06 lut 2011, 15:24

witam wtryskiwacze w poziomie bardziej są podatne na zabrudzenie -jaki masz przebieg na gazie

[ Dodano: 2011-02-06, 15:27 ]
zrob zdięcie kolektora bez osłony tak aby było widać nawierty w kolektor

Fontesen · Post autor: **Fontesen** » 06 lut 2011, 17:37

no właśnie. tez mi się wydawało, ze powinny być w pionie (ale jak je zamontowac??) Przebieg...niecałe 60 tys.
nawietry z tego co patrzyłem to są bardzo blisko wtryskiwaczy benzynowych, także chyba dobrze.

marcin01010 · Post autor: **marcin01010** » 07 lut 2011, 18:14

że blisko to jeszcze nie znaczy że dobrze ,czy pod dobrym kątem - moja rada naj mniej kosztowna to wymiana filtrów czyszczenie reduktora i wtryskiwaczy

Fontesen · Post autor: **Fontesen** » 07 lut 2011, 18:28

filtry były zmieniane 5 tys km temu. Zobaczymy jescze ten reduktor.
A te listwy w ogóle da radę wyczyścić??

marcin01010 · Post autor: **marcin01010** » 07 lut 2011, 18:35

najbardziej prymitywną metodą jest zdięcie przewodu zasilającego listwe i wstrzyknięcie denaturatu i odpalenie silnika -ma to za zadanie rozpuśćić mazut ktory gdy jest zimny wtryskiwacz blokuje jego prace

Fontesen · Post autor: **Fontesen** » 07 lut 2011, 18:46

Nie bedzie to miało wpływu na późniejszą pracę wtryskiwacza??

marcin01010 · Post autor: **marcin01010** » 07 lut 2011, 18:53

nie denaturat rozpuszcza mazut ktory nie wyłapują filtry -najlepiej postaw do pionu listwy zalej denaturatem na noc