Sklep Ipart
Sklep
Tarcze, hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl


felgi - sklep internetowy ucando.pl

[A6 C5] stukanie w przednim zawieszeniu

Zawieszenie
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
budzynek
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 12
Rejestracja: 11 wrz 2009, 01:47
Lokalizacja: Kraków

Post autor: budzynek » 12 sty 2012, 14:16

Stuki w przednim zawieszeniu audi A6 C5 - temat tak samo złożony jak i samo zawieszenie w A6 C5...o czym się ostatnio przekonałem na własnej skórze! ;)
To moja osobista opinia....im więcej elementów występuje w tzw. "przednim zawieszeniu" tym więcej pojawia się na forach "typów" co może stukać czy pukać.

Ponieważ temat przedniego zawieszenia (stuki, wymiana wahaczy itp.) w jakimś stopniu każdy z nas przerabiał a jak się przekonałem jest on dużo bardziej złożony, postanowiłem podzielić się z kolegami swoimi doświadczeniami.
Na przestrzeni 4 ostatnich lat odkąd posiadam A6 C5 moja wiedza poszerzyła się znacznie poza często występujące na forach pytanie "Jakie wahacze kupić, co polecacie?" itp ;) Wielu z nas pierwsza myśl jaka się nasuwa kiedy coś z przodu stuka jest...to pewnie wahacze? I słusznie, ponieważ w przeważającej większości przypadków są to właśnie wybite sworznie wahaczy albo sparciała/wyrobiona guma w tulei wahacza (wiadomo jakie mamy wspaniałe drogi). Temat przednich wahaczy (jaka marka, czy orginał czy odpowiednik, jak wymieniać itp) jest dość szeroko wałkowany na najróżniejszych forachi i problemem jest m.in. to, że te wszystkie posty są mocno porozrzucane w sieci.
Co do samych wahaczy chętnie się odniosę ale to już zapewne w innym, odpowiedniejszym dziale (ewentualnie wrzucę tutaj link)

Teraz moje doświadczenia: Przednie wahacze (cały komplet) wymieniałem o dziwo stosunkowo dawno (minęły 3lata) i jestem przekonany, że mało kto uwierzy, że przejechałem na nich do tej pory ok. 65tyś km po polskich dziurawych drogach. Najbardziej zaskoczy większość z Was jeśli powiem, że założyłem tzw. odpowiedniki ponieważ z doświadczenia kolegów na wszystkich forach wynika, że powyższy przebieg jest mało realny nawet na oryginalnych podzespołach (tj. Lemforder czy Febi)
Ponieważ niedawno pojawiły się przedmiotowe stuki w przednim zawieszeniu pierwsze co sobie pomyślałem po takim okazałym przebiegu to, że przyszła kolej na ponowną wymianę kompletu wahaczy. Więc zacząłem od wymiany tego co najszybciej pada (wg mojego doświadczenia i opisów na wszelakich forach) w przednim zawieszeniu...czyli górne wahacze. Ale co się okazało, że górne wahacze są ok... brak luzów na sworzniach, prawie jak nowe (przypominam przebieg 65kkm) doznałem niemałego szoku i pozytywnego zaskoczenia co do produktu pewnej firmy... Nazwę napiszę na koĂącu postu bo to niemała niespodzianka.
Ponieważ miałem już kupione takie same wahacze tej samej firmy więc stwierdziłem, że już je wymienię mimo, że stare były co najmniej OK. Po wymianie oczywiście stuki nie ustały chociaż łudziłem się, że znikną. Ale zniknąć nie mogły bo stare wahacze były ok.

Więc zacząłem przekopywać znowuż fora i wyczytałem (m.in. również w tym poście), że pewnie będzie to wybita poduszka pod amortyzatorem (poduszka amortyzatora - dodam, że jest to tylko poduszka bez łożyska, w naszych modelach nie występuje łożysko, ponieważ nie jest to klasyczny McPerson). Do wymiany poduszki trzeba wyjąć całą kolumnę z amortyzatorem co też uczyniłem. Aby dotrzeć do poduszki trzeba odkręcić amortyzator (czyli potrzebny jest ściągacz do sprężyny amortyzatora). Po rozkręceniu amorka i wyjęciu poduszki okazało się, że poduszka również jest ok (praktycznie bez śladów zużycia i wytłuczenia). Za to niezłą niespodzianką pomimo bardzo dobrych wyników amortyzatorów na przeglądzie technicznym było to, że amorki praktycznie "umarły" (można było samymi palcami wciskać amorek bez większego oporu.
Kolejna diagnoza (tym razem mechanika): stukał pusty amortyzator a skoro okazało się, że jest padnięty to i tak trzeba wymienić (prawa i lewa strona oczywiście). Przyznam się, że te dobre wyniki diagnozy amorków na przeglądach technicznych oraz fakt, że miałem naprawdę niezłe amorki (czerwone BOGE - znawcy wiedz, że są b.dobre) troszkę uśpił moją czujność bo nie wymieniałem amorków odkąd mam to auto a przejechałem już ponad 75kkm (4 lata). Tylko naiwniak pomyśli, że jakieś amorki tyle wytrzymają na polskich drogach a ja sobie zwyczajnie przeoczyłem ten temat.

Po wymianie obu przednich amortyzatorów wraz z osłonami, odbojami i wspomnianymi poduszkami amortyzatorów (mimo, że stare poduszki były jeszcze ok) oraz 2 gumek stabilizatora drążka kierowniczego (łączniki stabilizatora wymieniałem niedawno wraz z wahaczami i są ok), autko prowadzi się oczywiście duuużo lepiej, pewniej (nie gnie się na zakrętach, jedzie jak po torach itp). Przód auta się też troszkę podniósł co jest oczywiste po wymianie amorków. Stuki troszkę się zmniejszyły ale... wspomniany specyficzny stuk nie zniknął!
Niezła niespodzianka...tyle elementów wymienionych i nadal puka...to nie był również padnięty amortyzator.

Pozostało jeszcze kilka możliwości.. albo sworznie dolnych wahaczy (które wymieniałam niedawno więc mało prawdopodobne) albo coś w "rejonie" przekładni kierowniczej.
Przekładnię kierowniczą zmieniałem pół roku temu - to już trzecia przekładnia w tym aucie (kolejny mankament A6 C5).
Wymieniłem na używkę w b.dobrym stanie (poprzednia też była używka) - choć zdania również w tej kwestii są mocno podzielone, czy regenerować czy kupić używkę (wszystko zależy kto i jak regeneruje albo czy używka jest w b.dobrym stanie?)
Przy okazji jej wymiany zamontowałem oczywiście nowiutkie (dobrej marki) koĂącówki drążka kierowniczego więc koĂącówki są na 99,9% OK.
Po wymianie przekładni i drążków oczywiście ustawiłem zbieżność.
Przekładnię i drążki zmieniałem m.in. dlatego, że przekładnia skrzypiała, ciekła i auto ściągało mi na prawą stronę. Niestety po wymianie przekładni i ustawieniu zbieżności troszkę mniej ale nadal mi ściągało samochód na prawo. Ponowne ustawianie zbieżności pomogło tylko na chwilę. Nadal ściągało (na letnich szerokich gumach 235/45/R17 a na zimowych 205/55/R16 już przestało ściągać ale auto nadal "goniło" po drodze na koleinach).

Jak się okazało na samym koĂącu, przy wymianie przekładni musiałem przeoczyć stan drążków kierowniczych. Okazało się, że od strony kierowcy wybiła się ta kulka w drążku kierowniczym i te męczące stuki wydobywają się właśnie stamtąd.
Przed całą przygodą walki ze stukami w przednim zawieszeniu powinienem był zacząć właśnie od drążków kierowniczych i wspomniane stuki wyeliminowałbym już na samym początku.

Ale jak się to mówi nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... przy okazji wymieniłem amorki, których w ogóle nie brałem pod uwagę, zrobiłem przegląd praktycznie całego przedniego zawieszenia. A to co najistotniejsze to pogłębiłem swoja wiedzę na temat naszych szósteczek i mogłem się nią podzielić tutaj (sorki, że zrobiło się z tego pół strony).
Mam nadzieję, że komuś się przydadzą moje doświadczenia i uniknie niepotrzebnych "poszukiwaĂą stuków" :) Jeśli ktoś miałby dodatkowe pytania w tym temacie to służę swoją pomocą!

Podsumowując, przy określaniu co stuka w "przednim zawieszeniu" należy zweryfikować stan następujących podzespołów:

Zawieszenie:

1. Górne wahacze (4szt, przedni i tylni lewa str., przedni i tylni prawa str.) - od strony zwrotnicy czy sworzeĂą nie jest wybity (luźno lata) oraz od strony mocowania do "gniazda amortyzatora" czy gumy wahaczy nie sąparciałe/pourywane/wybite.

2. Dolne wahacze (4szt, przedni i tylni lewa str., przedni i tylni prawa str.) - przede wszystkim od strony zwrotnicy czy sworzeĂą nie jest wybity (często pukają właśnie sworznie dolnego wahacza-działanie dużych sil) oraz od strony mocowania do kołyski czy gumy wahaczy nie sąparciałe/pourywane/wybite. Można też w tylnych dolnych wahaczach sprawdzić miejsce mocowania łącznika stabilizatora drążka kierowniczego - tuleja gumowo-metalowa, ale to się raczej szybko nie wybija, rzadkie przypadki.

UWAGA! Co do tych gum w tulei dolnego wahacza przy zakupie polecam zwrócić uwagę i wybrać te wahacze, które mają całą tuleję zalaną gumą bo w tym miejscu przy gwałtownym ruszaniu i hamowaniu działają b.duże siły. Część producentów w tych tulejach stosuje miękkie gumy i w dodatku tuleja nie jest wewnątrz zalana gumą na całej powierzchni co oczywiście powoduje bardzo szybkie wybicie gumy w tym miejscu i wahacz raczej do wywalenia mimo, że sworzeĂą nadal jest ok i nic nie stuka! Można oczywiście ratować taki wahacz wymieniając samą tuleję (da się to zrobić pomimo powszechnie krążących opinii, że te wahacze się tylko wymienia), pytanie tylko po co się z tym później bawić skoro od razu można wybrać lepsze dolne wahacze z porządną gumą w tulei. Efektem wyrobienia się tych gum często jest bardzo niebezpieczne zjawisko "gonienia auta" po drodze a w szczególności na koleinach, co jest jeszcze bardziej odczuwalne przy szerokich gumach! Mimo, że niby nic nie stuka, zawieszenie jest luźne na dole i przy dużych prędkościach można się nieźle zdziwić jak pięknie auto taĂączy na drodze!
Uwaga szczególnie dla niewprawionych kierowców, przy większych prędkościach na koleinach można czasami zwyczajnie nie opanować samochodu i pożegnać się z życiem! Sam bylem bliski takiej sytuacji dlatego ostrzegam! Dbajcie o zawieszenie i jak tylko zauważycie powyższe objawy zaraz kontrolujcie całe zawieszenie z naciskiem na wspomniane tuleje! Doskonale do tego celu nadaje się stacja diagnostyczna gdzie przy ściskaniu i rozciąganiu (zarówno poprzecznie jak i wzdłużnie do osi pojazdu) wychodzą wszelkie luzy na tulejach - należy obserwować tuleje w czasie testu. Sworzni już tą metodą tak dokładnie nie sprawdzimy, tam trzeba poszarpać zawieszeniem.

3. ÂŁączniki stabilizatora drążka kierowniczego (2szt, praw i lewa strona) - czy się nie wybiły tuleje gumowo-metalowe. Ten element wg mojego doświadczenia pada bardzo rzadko ale sprawdzić trzeba.

4. Gumki stabilizatora drążka kierowniczego - czy się nie wybiły, czy guma nie sparciała. Ten element zapewnia bardziej komfort niż bezpieczeĂąstwo ale stukanie drążka stabilizatora potrafi wyprowadzić z równowagi ;) Koszt niewielki bo ok.10-20 PLN/1szt więc warto czasem wymienić.

Amortyzacja pojazdu:

5. Amortyzatory - po bardzo dużym przebiegu zalecam je po prostu wymontować i palcami sprawdzić czy jeszcze działają (sprawnego ciężko będzie wcisnąć palcami, zepsuty będzie się luźno przesuwał). Zawieszenie w A6 C5 jest tak fajnie skonstruowane, że nawet przy padniętych amorkach ciężko to zdiagnozować gdyż same wahacze mają bardzo dobrą zdolność tłumienia drgaĂą. Moje padnięte amortyzatory przez 3 lata z rzędu na stacji diagnostycznej miały między 83 a 75 % skuteczności co jest wynikiem porównywalnym z nowymi amortyzatorami. Natomiast po ich wymontowaniu okazało się, że padły - może to zaleta dobrej marki? A może właśnie konstrukcji zawieszenia? :)
Przy wymianie amorków bezwzględnie wymieniamy osłony amortyzatorów i odboje amortyzatorów! Nie ma sensu oszczędzać 50PLN kosztem dodatkowej pracy oraz amorków za kilka stówek!

6. Poduszki amortyzatora - ten element też raczej szybko nie pada pod warunkiem sprawnych amorków. To właśnie padnięte amorki wg mnie wybijają poduszki amortyzatorów. Obstawiam, że przy sprawnych amorkach na oryginalnych poduszkach spokojnie można przejechać jakieś 150-200kkm. Oczywiście wszystko zależy jak się jeździ i po jakich drogach ;) Jak napisałem powyżej w A6 C5 występuje sama poduszka bez łożyska. Nasze zawieszenie nie jest typu Mc Person (amortyzator przymocowany jest do tylnego dolnego wahacza a nie do zwrotnicy)

Układ kierowniczy:

7. KoĂącówka drążka kierowniczego - sprawdzić luz na sworzniu koĂącówki drążka kierowniczego. Tutaj w zależnie od jakości założonego drążka często pada właśnie on sam lub jeśli jest mocny, może powodować przenoszenie drgaĂą i uderzeĂą na drążek kierowniczy i w dalszej kolejności na przekładnię kierowniczą (maglownicę) a ta na wieloklin łączący kolumnę kierowniczą z przekładnią i dalej na krzyżak w kolumnie kierowniczej (tak w dużym skrócie od naszych wspaniałych dróg dostają po dupie, po kolei podzespoły naszych układów kierowniczych). Po ewentualnej wymianie drążka kierowniczego obowiązkowo ustawiamy zbieżność układu kierowniczego!

8. Drążek kierowniczy - sprawdzamy czy nie jest wybita metalowa "kulka" (przegub) drążka. Jeśli jest jakikolwiek stuk to wymieniamy bez zastanowienia (koszt zamiennika ok.60-120PLN/1szt w zależności o producenta). Bardziej wprawieni powinni wymienić drążek bez demontażu maglownicy choć to wymaga gimnastyki i odpowiedniej wiedzy. Sporym problemem może okazać się odkręcenie drążka od listwy przekładni kierowniczej. Sprawdzamy również stan osłon gumowych (mieszków) przekładni kierowniczej. Osłony te są bardzo ważne gdyż zapobiegają dostaniu się do przekładni wszelkich zanieczyszczeĂą, piasku, wilgoci. Uszkodzenie osłon w dalszym etapie doprowadza do rdzewienia zarówno drążka kierowniczego jak i uszkodzenia kosztownej przekładni kierowniczej!

9. Przekładnia kierownicza - szczelność, luzy, stuki, skrzypienie i piszczenie. Jak każdy element pojazdu również i ona się zużywa. Niestety w A6 C5 jest dość poważnym mankamentem (ja wymieniłem już 3szt). Jedni zalecają regenerację, inni zakup używanej przekładni w dobrym stanie. Niestety poza ogólnymi oględzinami o faktycznym stanie używki dowiadujemy się dopiero po dość pracochłonnym jej montażu. Jeśli macie sprawdzony i zaufany zakład regenerujący przekładnie to ja bym zalecał kompleksową regenerację przekladni, przynajmniej będziecie wiedzieli co macie zamontowane. Przy używkach to zwykła praco, czaso i koszto chłonna loteria (ze swojego doświadczenia odradzam) a koszt zakupu używki jest porównywalny z kosztem regeneracji.
Kompleksowa regeneracja w moim odczuciu powinna poza samą przekładnią uwzględniać wymianę uszkodzonych drążków kierowniczych oraz osłon gumowych (mieszków). Odnośnie przekładni kierowniczych jest mnóstwo postów na tym i innych forach, warto poczytać bo to złożony temat.

10. Wieloklin - łączący przekładnię kierowniczą z kolumną kierowniczą. Tutaj może się jedynie pojawić luz jeśli śruba zaciskowa nie była wystarczająco dokręcona. Objawy: stuki w "rejonie" przekładni kierowniczej, możliwość "gonienia" auta po drodze. Bez interwencji luz będzie się powiększał, stuki pogłębiały jak również powiększy się ryzyko niezapanowania nad samochodem na koleinach. Takie usterki pojawiają się dość rzadko i zwykle nie bez ingerencji z zewnątrz. Najczęściej są efektem nie dostatecznego dokręcenia przy naprawie bądź wymianie przekładni kierowniczej.

11. Krzyżak - na kolumnie kierowniczej. Objawy (luz, stuki) i skutki ignorowania są podobne jak powyżej.

Zapewne można jeszcze coś dodać do powyższej listy. Ja skupiłem się na najistotniejszych elementach z punktu widzenia moich doświadczeĂą.

Ahhh...i bym zapomniał...najważniejsze..firma produkująca te wspaniałe wahacze, które tak dzielnie się u mnie spisują - moje subiektywne odczucie! (niestety często niepotrzebnie obgadywaną na forach) jest MasterSport. Szczerze polecam te wahacze! Pomijam już ich bardzo przystępną ceną oraz dyskusje czy są one Niemieckie czy ChiĂąskie (a jakie to ma znaczenie jeśli są dobre, tanie a i tak wszystko dzisiaj produkuje się w Chinach).
Do polemiki na temat jakości tych wahaczy i na temat samej firmy zapraszam do innego, bardziej odpowiedniego działu tego forum (dodam tutaj link jeśli wysnuje się jakaś konstruktywna dyskusja na ten temat na naszym forum). Jedyne co im mogę do tej pory zarzucić to fakt, że firma MasterSport celowo wprowadza w błąd klientów tłocząc m.in. na tych wahaczach napis Germany oraz jedynie rejestrując samą siedzibę firmy w Niemczech podczas gdy cała produkcja i właściwie firma mieści się w Chinach a w dużym stopniu i w Polsce. Jeśli się nie mylę to tutaj Polacy wykazali się pomysłowością i niezłym zaangażowaniem bo obstawiam, że to właśnie jakiś Polak wymyślił cały "proceder" pod tytułem MasterSport. Jeśli się mylę to przepraszam i jeszcze raz podkreślam: górne wahacze MasterSport są zajebiste! (do dolnych mam kilka zastrzeżeĂą, o których napisałem powyżej w pkt.2) ale czego oczekiwać za taką cenę? ;)

Pozdrawiam wszystkich AudiManiaków i zapraszam do dzielenia się swoimi opiniami oraz doświadczeniami!
Ostatnio zmieniony 14 sty 2012, 15:12 przez budzynek, łącznie zmieniany 7 razy.
budzynek
1.8T AJL 180KM Quattro S-line

Awatar użytkownika
Toperz
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 501
Rejestracja: 14 mar 2010, 07:46
Imię: Damian
Moje auto: A6 C5
Rocznik: 1999
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.4 163KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Paliwo: Benzyna+LPG
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: Toperz » 12 sty 2012, 15:15

budzynek, podziwiam <okok>

Awatar użytkownika
budzynek
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 12
Rejestracja: 11 wrz 2009, 01:47
Lokalizacja: Kraków

Post autor: budzynek » 12 sty 2012, 15:36

ehhh...dzięki za miłe słowo.. :)
Mam nadzieję, że ktoś przeczyta i zaoszczędzi zarówno czas jak i kasę!
Sam wiele zaoszczędziłem czytając mądre rady i opinie na tym forum...a teraz staram się "spłacić dług" wobec członków klubu :)
Mam jeszcze kilka kwestii do opisania (wymiana maglownicy, napraw włącznika świateł awaryjnych-przerywacza kierunkowskazów, montaż dodatkowego subwoofera, itp.) ale wciąż czasu brak.
Jeśli znajdę czas albo wcześniej było by zainteresowanie moimi doświadczeniami w tych tematach to na pewno się zmobilizuję i napiszę..
Resztę forumowiczów zachęcam do tego samego!

Pozdrowienia dla wszystkich!
budzynek
1.8T AJL 180KM Quattro S-line

Awatar użytkownika
Toperz
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 501
Rejestracja: 14 mar 2010, 07:46
Imię: Damian
Moje auto: A6 C5
Rocznik: 1999
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.4 163KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Paliwo: Benzyna+LPG
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: Toperz » 13 sty 2012, 08:09

napisz może do admina żeby przeniósł do działu warsztat

sebaal123
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 50
Rejestracja: 13 sie 2011, 22:59
Lokalizacja: Pcim

Post autor: sebaal123 » 16 sty 2012, 23:54

Kurcze ja też mam problem. U mnie słychać metaliczne stukanie z prawej strony podczas wpadania w dołek, ale gdy wcisnę delikatnie hamulec to stukanie ustępuje.

krisker
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 712
Rejestracja: 19 sie 2009, 13:40
Imię: Krzysztof
Moje auto: A6 C5
Rocznik: 2000
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.8 ALG 193KM
Napęd: Quattro
Skrzynia: Tiptronic
Paliwo: Benzyna
Lokalizacja: Olsztyn/Warmia

Post autor: krisker » 17 sty 2012, 08:49

Sprawdziłbym stan prowadnic zacisku.
Pozdrawiam,
Krisker

Awatar użytkownika
budzynek
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 12
Rejestracja: 11 wrz 2009, 01:47
Lokalizacja: Kraków

Post autor: budzynek » 19 sty 2012, 10:34

słusznie kolego krisker...też obstawiam zaciski hamulcowe... Pewnie się obluzowały i/lub "wyrobiły". Sprawdź sobie też stan tego drucika zabezpieczającego klocek przed wypadnięciem...czy w ogóle jest na swoim miejscu. Jeśli to nie zaciski...powyżej masz całą "litanię" jakie elementy należy przejrzeć żeby określić co stuka..
Powodzenia!
budzynek
1.8T AJL 180KM Quattro S-line

Manai
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 89
Rejestracja: 18 gru 2011, 22:36
Lokalizacja: Chełm

Post autor: Manai » 04 cze 2012, 19:57

Koledzy ja mam taki problem. Wymienilem juz wachacze gorne poniewaz byly wybite ale nadal mam taki stuk przy ruszaniu. Pojawia sie on tylko gdy ruszam. Zauwazylem tez ze gdy wjezdzam w dolek to pojawia sie metaliczne dzwonienie. Ciche i delikatne ale slyszalne dla ucha. Gdzie szukac przyczyny ?

tomaszek99

Post autor: tomaszek99 » 04 cze 2012, 20:08

Manai, zobacz mój post tutaj miałem takie objawy jak ty przy ruszaniu i hamowaniu.
a6-c5-25tdi-stuka-lewy-przod-na-nirowns ... 009,15.htm

Manai
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 89
Rejestracja: 18 gru 2011, 22:36
Lokalizacja: Chełm

Post autor: Manai » 05 cze 2012, 20:32

Kolego dzis mechanik poswiecil swoj czas i zobaczyl co i jak. Okazalo sie ze z 2 poduszek juz cieknie a czpien gumowy ktory tam byl po prostu popekal. To jest przyczyna mojego strzelania. Juz myslalem ze to wachacz a tu jednak poduszki. Dzieki kolego za podpowiedz

bartosz00
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 8
Rejestracja: 11 wrz 2011, 20:50
Lokalizacja: jelcz

Post autor: bartosz00 » 03 lis 2012, 21:57

budzynek, Jak poznać ze akurat drązek do wymiany? całe zawieszenie nowe a stuki sa przy ruszaniu i hamowaniu, przy skręcie.. z góry dzieki

Awatar użytkownika
Toperz
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 501
Rejestracja: 14 mar 2010, 07:46
Imię: Damian
Moje auto: A6 C5
Rocznik: 1999
Nadwozie: Avant
Silnik: 2.4 163KM
Napęd: FWD
Skrzynia: Manual
Paliwo: Benzyna+LPG
Lokalizacja: Piaseczno

Post autor: Toperz » 05 lis 2012, 12:54

bartosz00 pisze:Jak poznać ze akurat drązek do wymiany?
samochód na podnośnik bo tak najwygodniej, kluczyk w kierownice by się kierownica nie zablokowała, trzeba wymacać połączenie drążka z maglownicą ( można skręcić koła w stronę przeciwną do badanej ) jeden rusza kołem lewo - prawo, drugi trzyma za to połączenie zwane jabłkiem. Podczas szybkich krótkich ruchów będzie czuć luz, pukanie w środku to jest drążek do wymiany. Potem to samo z drugiej strony i pozamiatane.
Fuck Fuel Economy

bartosz00
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 8
Rejestracja: 11 wrz 2011, 20:50
Lokalizacja: jelcz

Post autor: bartosz00 » 07 gru 2012, 17:45

drążek sprawdzony luz był na koncówce, koncówke wymieniłem z drązkiem ale stuk pozostał i usłyszałem dzisiaj rano przy odpalaniu auta. juz nie mam pomysłów i nerwów

Awatar użytkownika
syyu93
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 74
Rejestracja: 02 wrz 2012, 18:07
Lokalizacja: Lublin

Post autor: syyu93 » 12 kwie 2013, 21:24

Czołem chłopaki! Muszę znów powrócić do mojego nieszczęsnego tematu o stukach w zawieszeniu... Wymieniałem jakieś 5tys km temu komplet wahaczy na MasterSport. Założyłem ich końcówki drążków, rozsypały się przedwczoraj założyłem końcówki TRW, oprócz tego wymieniłem amortyzatory+sprężyny+ odboje (amorki KYB, odboje również, sprężyny KN), oprócz tego całkiem niedawno wymieniałem również łożysko amortyzatora i tuleje stabilizatora, jednak nadal stuka mi z lewej strony przy ruszaniu, hamowaniu i sporadycznie na dziurach, jest to doskonale słyszalne i wyczuwalne pod lewą nogą. Maglownica regenerowana również niedawno, bo w lutym...

Pomóżcie bo szlag mnie trafia na stuki. A bym zapomniał, od niedawna z prawej strony dochodzą dziwne dÂźwięki, takiego głuchego stukania w stylu (luÂźny zderzak) co oczywiście nie jest prawdą bo sprawdzane wszystkie mocowania i osłony.

sebaal123
Forum Audi A6 / A7
Forum Audi A6 / A7
Posty: 50
Rejestracja: 13 sie 2011, 22:59
Lokalizacja: Pcim

Post autor: sebaal123 » 19 kwie 2013, 21:32

Kurcze ja też mam problem. U mnie słychać metaliczne stukanie z prawej strony podczas wpadania w dołek, ale gdy wcisnę delikatnie hamulec to stukanie ustępuje.
Witam, odświeżam kotleta. Dziś wymieniłem klocki i stukanie ustało. Okazało się, że urwał się metalowy uchwyt i klocek odbijał się od zacisku i tarczy. Znów powróciła ciiiisza. :-)

ODPOWIEDZ

Wróć do „A6 C5 (1997-2005)”


opony samochodowe hamulce
felgi - sklep internetowy sportwheels.pl części samochodowe ucando.pl
części samochodowe iparts.pl
Prilo.com - Transport międzynarodowy samochodów
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga