Witam
Prosze o rade forumowiczow. Przejrzalem dziesiatki postow i nie znalazlem rozwiazania mojego problemu. Jestem laikiem w tych sprawach, od razu zaznacze.
Otoz . . . Odczuwam drgania na pedale gazu (mocne) i hamulca ( slabsze) gdy przejezdam przez dziury albo jade nie najlepsza droga. Czasam mam wrazenie jakby cos mialo mi odpasc z przodu (przejazdy kolejowe). Co ciekawe, drgania sa przenoszone z tylnych kol - jesli wjade nimi na dziure to czuje to na gazie. Cos jakby je przenosilo. Rowniez mam czasem wrazenie jakbym 'czul' droge. Jak puszcze nagle hamulec to jakby byl 'luzny' i stuka. Auto jezdzi dobrze, zadnych drgan z silnika, przy duzych predkosc na autostradzie prowadzi sie super.
Bylem na stacji diagnostycznej na szarpakach (pan sprawdzil amorki tez, sa miedzy 64-65%, wyciekow zadnych) i nic. Bylem rowniez w 3 warsztatach i wszedzie ta sama odpowiedz - wachacze saproste, w dobrym stanie, nie ma luzow czy halasow. Jedynie co musialem wymienic to koncowki drazka kierowniczego i oslony na przeguby. W niektorych patrzyli sie jak na dziwaka?!?!? 'co pedaly panu drgaja, niemozliwe, jak moga drgac??'
W jednym zasugerowali, ze to moze maglownica przenosic te drgania. Czy to mozliwe? Nie mam problemu przy skrecaniu kol, zadnych chrupniec, stukow, halasow.
Czy pedaly sa w jakis sposob 'podwieszone/przyczepione' do czegos? Moze tam jest problem?
Poduszki pod silnikiem lub skrzynia? Ale czy nie powinna zaswiecic sie kontrolka, ze jest problem z poduszka silnika?
Moze tuleje na sankach? (cokolwiek to jest , przeczytane gdzies na forum)
Czy moze jednak zawieszenie z przodu? A jak tak, to dlaczego mam dgrania z tylnych kol odczuwane na gazie?
Problem jest naprawde nieznosny i psuje cala frajde z jazdy A6.
Prosze o rade i z gory dziekuje.
[A6 C5 1.9] Drgania pedalow gazu i hamulca
nie mam zielonego pojęcia dotyczącego pedałów, natomiast odniosę się do badania diagnostycznego o którym wspominasz. Pewnie każdy z nas badał zawieszenie i oprócz chęci poznania stanu wahaczy, drążków itp, interesuje nas stan amortyzatorów. Uwierz mi, efekt badania na stacjach diagnostycznych amortyzatorów, może mijać się z prawdą. Wymieniałem już nie w jednym samochodzie amortyzatory, wcześniej badając je na stacjach. Efekt wyniku badania wskazywał nawet 75% sprawności, a po ściągnięciu amortyzatora okazywało się ze do niczego się nie nadawał.
Abstrahując, sam jestem ciekawy od czego mogą drgać pedały w Twoim aucie (?)
Abstrahując, sam jestem ciekawy od czego mogą drgać pedały w Twoim aucie (?)
Pozdrawiam, Quick.
Dzieki za szybkie odpowiedzi. Sorry, ze pozno odpisuje ale mialem crazy dzien.
Quick - jakie polecasz. Szukam komfortu, rodzina, dzieci, sam rozumiesz..
censored - wiem,ze to dziwne z tym gazem.
Co do pytania. Jak kupowalem to tego raczej nie bylo. Jesli sugerujesz ze autko moglo byc po crashu, to raczej nie. Mieszkam w Anglii i sprawdzalem na wszystkie sposoby (HPI, Vehicle Check). Co daje gwarancje, ze pojazd nidgy nie w byl w stluczce lub wypadku w ktory byla w jakikolwiek sposob zaangazowana ubezpieczalnia.
Wracajac do tematu. Cala buda mi nie lata. Wiem, ze pedal gazu jest praktycznie tylko podwieszony i nie ma kontaktu z zawieszeniem.
Powiem tak - jak czuje te drgania(naprawde mocne) to ani kierownica nie drzy ani karoseria. Tak mi sie wydaje, przynajmniej. Mechanik jechal autem i nic oprocz tego nawalajace pedalu nie zauwazul, sam byl zdziwiony. Zasugerowal maglownice ale przyznal sie szczerze po ogledzinach autka na podnosniku, ze nie wie za bardzo i nie chce mnie naciagac na nowa. Zapomnialem doda, ze bylo tez w ASO i po ogledzinach nic nie stwierdzili. Fakt, ze nie jechali.
Mysle, ze to cos z przodu jezt nie tak. Czasami (duze dziury, przejazdy) tak nawala jakby stukalo cos i mialo zaraz odpasc. Tylko dlaczego drgania sa przenoszone z tylnych kol???
Sam nie wiem co robic? Zaczac od wymiany amorkow, moze??? A moze poduszki pod silnikiem lub skrzynia?
Prosze o porade.
Chcialem sie cieszyc komfortem swojego a to 'cos' kompletnie to niszczy.
Dzieki
Quick - jakie polecasz. Szukam komfortu, rodzina, dzieci, sam rozumiesz..
censored - wiem,ze to dziwne z tym gazem.
Co do pytania. Jak kupowalem to tego raczej nie bylo. Jesli sugerujesz ze autko moglo byc po crashu, to raczej nie. Mieszkam w Anglii i sprawdzalem na wszystkie sposoby (HPI, Vehicle Check). Co daje gwarancje, ze pojazd nidgy nie w byl w stluczce lub wypadku w ktory byla w jakikolwiek sposob zaangazowana ubezpieczalnia.
Wracajac do tematu. Cala buda mi nie lata. Wiem, ze pedal gazu jest praktycznie tylko podwieszony i nie ma kontaktu z zawieszeniem.
Powiem tak - jak czuje te drgania(naprawde mocne) to ani kierownica nie drzy ani karoseria. Tak mi sie wydaje, przynajmniej. Mechanik jechal autem i nic oprocz tego nawalajace pedalu nie zauwazul, sam byl zdziwiony. Zasugerowal maglownice ale przyznal sie szczerze po ogledzinach autka na podnosniku, ze nie wie za bardzo i nie chce mnie naciagac na nowa. Zapomnialem doda, ze bylo tez w ASO i po ogledzinach nic nie stwierdzili. Fakt, ze nie jechali.
Mysle, ze to cos z przodu jezt nie tak. Czasami (duze dziury, przejazdy) tak nawala jakby stukalo cos i mialo zaraz odpasc. Tylko dlaczego drgania sa przenoszone z tylnych kol???
Sam nie wiem co robic? Zaczac od wymiany amorkow, moze??? A moze poduszki pod silnikiem lub skrzynia?
Prosze o porade.
Chcialem sie cieszyc komfortem swojego a to 'cos' kompletnie to niszczy.
Dzieki
witam
u mnie to samo więc rozumiem te dziwne do opisania zjawisko. Powiem tylko że u mnie problem pojawił się po regeneracji maglownicy. Miałem dośc poważny wyciek ale nie miałem kasy na nową bałem się kupić używkę więc zdecydowałem się na regenerację mojej. Wtedy pojawił się ten problem. Dlaczego tak się dzieje nie wiem na razie śmigam.
u mnie to samo więc rozumiem te dziwne do opisania zjawisko. Powiem tylko że u mnie problem pojawił się po regeneracji maglownicy. Miałem dośc poważny wyciek ale nie miałem kasy na nową bałem się kupić używkę więc zdecydowałem się na regenerację mojej. Wtedy pojawił się ten problem. Dlaczego tak się dzieje nie wiem na razie śmigam.
KRÓL LEWEGO PASA !
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 329
- Rejestracja: 03 lut 2009, 15:06
- Imię: Kamil
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 1999
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.5TDI BDH 180KM
- Napęd: FWD
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Wałcz
- Kontakt:
witam tez ostatnio pojawil mi sie taki problem i wiem ze mam luz na maglownicy moze to od tego??/
100 tyś km bezawaryjnie. Teraz niestety często nie odpala silnik 2.5TDI A6 C5.
Dziś byłem w aso ale w całkiem innej sprawie oczywiście spytałem co to może być więc na chwilę obecną diagnoza brzmi wymienić przedni wahacz górny bo mam na nim luzy. W najbliższym czasie wymienię i zobaczymy ale tak szczerze to mi się nie wydaje aby to była taka pierdoła mam wrażenie jakby tam było coś luźnego i latało jakby miało się urwać
KRÓL LEWEGO PASA !
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga