[A6 C5 1.9 tdi] Utrata mocy powyżej 3000obr/min
[A6 C5 1.9 tdi] Utrata mocy powyżej 3000obr/min
Chcę się podzielić problemem jaki miałem i usunąłem go we własnym zakresie.
Od dłuższego czasu miałem sporadyczne problemy z przyśpieszaniem i utratą mocy na wyższych obrotach - szczególnie przy pokonywaniu wzniesień (większym obciążeniu silnika). Okazało się , że samochód czasami wskakuje w tryb awaryjny i bardzo słabo ciągnie do czasu wyłączenia silnika i ponownego uruchomienia. Doszedłem do tego, że miałem wypięty jeden przewód podciśnieniowy i jeździłem sobie tak przez pewien okres czasu. Po wpięciu samochód poprawił osiągi , ale nadal miał tendencje do wpadania w tryb awaryjny na wyższych obrotach. Przed urlopem zdecydowałem , że muszę coś z tym zrobić , bo na trasie niespodziewana utrata mocy przy wyprzedzaniu nie jest zbyt sympatyczna!:) Wybrałem warsztat w okolicach W-wy i pojechałem na diagnostykę silnika oraz hamownię. Po krótkiej przejażdżce, facet stwierdził , że turbo przeładowuje i prawdopodobnie mam zapieczone kierownice w turbinie. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest wymiana turbiny na nowa - koszt 3000zl. Przeleciałem po ofertach w Wa-wie, okolicach i okazało się , że mogę zregenerować turbo za około 1500zl - ewentualnie przeczyścić ją za 600zl. Ponieważ zainteresowała mnie ta diagnostyka którą facet przeprowadził za 100zl - postanowiłem zaopatrzyć sie w interfejs na allegro i wykorzystać swojego lapa. Zakupiłem kabel za 80zl i przy pomocy vag-com 311 rozpocząłem zabawę z samochodem. Okazało się , że facet miał rację - turbo wykręcało około 2560mbar i w żaden sposób układ regulacji ciśnienia doładowania nie mógł go zbić, więc po paru sekundach przeciążenia silnik wchodził w tryb awaryjny. Poczytałem sobie w necie co i jak i zacząłem badać ten układ. Wyeliminowałem gruchę podciśnienia (ewentualne uszkodzenie membrany) oraz przewody podciśnieniowe. Okazało się , że sztanga regulująca łopatki w turbinie , chodziła w bardzo małym zakresie - co w pełni wskazywało na zapieczone łopatki (przyczyna - jazda z wypiętym przewodem podciśnieniowym , rzadkie przekraczanie obrotów powyżej 3500obr - ogólnie P....styl jazdy:)) Do naprawy wykorzystałem wd-40, klucz 13, siekierę i śrubokręt. Rozpocząłem od delikatnego rozruszania sztangi z delikatnym dobiciem jej w kierunku turbiny (siekiera + klucz).Potem wd-40 i odpalenie silnika z wypinaniem przewodu podciśnieniowego. Sztanga podnosiła się do właściwej wysokości, natomiast z opadaniem po wyłączeniu silnika, zdjęciu przewodu podciśnieniowego i przy wyższych obrotach w trasie miała problemy. Ponownie przystąpiłem do pryskania i rozruszania sztangi w dniu następnym. Po przegonieniu silnika , przetestowaniu na vag i wygaszeniu - sztanga pięknie zaczęła dochodzić do skrajnego dolnego punktu. Odczyty dynamiczne w bloku 11 w pełni wyeliminowały błąd przeładowania turbiny - dopiero teraz zaczynam odczuwać przyjemność z jazdy i moc samochodu:) Być może dla warsztatów tego typu praktyki są mało opłacalne , ale dla właściciela - sami oceńcie:) Pozdrawiam. Tomek
Od dłuższego czasu miałem sporadyczne problemy z przyśpieszaniem i utratą mocy na wyższych obrotach - szczególnie przy pokonywaniu wzniesień (większym obciążeniu silnika). Okazało się , że samochód czasami wskakuje w tryb awaryjny i bardzo słabo ciągnie do czasu wyłączenia silnika i ponownego uruchomienia. Doszedłem do tego, że miałem wypięty jeden przewód podciśnieniowy i jeździłem sobie tak przez pewien okres czasu. Po wpięciu samochód poprawił osiągi , ale nadal miał tendencje do wpadania w tryb awaryjny na wyższych obrotach. Przed urlopem zdecydowałem , że muszę coś z tym zrobić , bo na trasie niespodziewana utrata mocy przy wyprzedzaniu nie jest zbyt sympatyczna!:) Wybrałem warsztat w okolicach W-wy i pojechałem na diagnostykę silnika oraz hamownię. Po krótkiej przejażdżce, facet stwierdził , że turbo przeładowuje i prawdopodobnie mam zapieczone kierownice w turbinie. Jego zdaniem najlepszym rozwiązaniem jest wymiana turbiny na nowa - koszt 3000zl. Przeleciałem po ofertach w Wa-wie, okolicach i okazało się , że mogę zregenerować turbo za około 1500zl - ewentualnie przeczyścić ją za 600zl. Ponieważ zainteresowała mnie ta diagnostyka którą facet przeprowadził za 100zl - postanowiłem zaopatrzyć sie w interfejs na allegro i wykorzystać swojego lapa. Zakupiłem kabel za 80zl i przy pomocy vag-com 311 rozpocząłem zabawę z samochodem. Okazało się , że facet miał rację - turbo wykręcało około 2560mbar i w żaden sposób układ regulacji ciśnienia doładowania nie mógł go zbić, więc po paru sekundach przeciążenia silnik wchodził w tryb awaryjny. Poczytałem sobie w necie co i jak i zacząłem badać ten układ. Wyeliminowałem gruchę podciśnienia (ewentualne uszkodzenie membrany) oraz przewody podciśnieniowe. Okazało się , że sztanga regulująca łopatki w turbinie , chodziła w bardzo małym zakresie - co w pełni wskazywało na zapieczone łopatki (przyczyna - jazda z wypiętym przewodem podciśnieniowym , rzadkie przekraczanie obrotów powyżej 3500obr - ogólnie P....styl jazdy:)) Do naprawy wykorzystałem wd-40, klucz 13, siekierę i śrubokręt. Rozpocząłem od delikatnego rozruszania sztangi z delikatnym dobiciem jej w kierunku turbiny (siekiera + klucz).Potem wd-40 i odpalenie silnika z wypinaniem przewodu podciśnieniowego. Sztanga podnosiła się do właściwej wysokości, natomiast z opadaniem po wyłączeniu silnika, zdjęciu przewodu podciśnieniowego i przy wyższych obrotach w trasie miała problemy. Ponownie przystąpiłem do pryskania i rozruszania sztangi w dniu następnym. Po przegonieniu silnika , przetestowaniu na vag i wygaszeniu - sztanga pięknie zaczęła dochodzić do skrajnego dolnego punktu. Odczyty dynamiczne w bloku 11 w pełni wyeliminowały błąd przeładowania turbiny - dopiero teraz zaczynam odczuwać przyjemność z jazdy i moc samochodu:) Być może dla warsztatów tego typu praktyki są mało opłacalne , ale dla właściciela - sami oceńcie:) Pozdrawiam. Tomek
-
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 936
- Rejestracja: 05 lip 2008, 22:29
- Imię: Wojtek
- Moje auto: A6 C7
- Rocznik: 2015
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 3.0 TFSI 300KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Eindhoven/WSCHOWA
- Kontakt:
ja mialem troche inny przypadek
mechanik krzywo mi wkrecil rurke na wtrysk...poczatkowo mi tylko troche tam sie pocilo a po kilku godzinach jazdy na drodze dojazdowej do przejscia w Swiecku zaczĂĄø sie horror....dobrze ze mam CB i kierowca z tira mi mowi ze cos sie nie normalnie dymi z tyly tego Audi.....ja czulem spadek mocy ale dopiro w prawym lusterku zobaczylem tumany dymu jasnego....z ropy.
Na szczescie nie zapalilo sie a ja zaraz zatrzymalem auto i udalo sie jakos to wszytsko opanowac. :lol:
Dodam tylko ze zmechanikiem porozmawialem sobi na osobnosci :mrgreen:
mechanik krzywo mi wkrecil rurke na wtrysk...poczatkowo mi tylko troche tam sie pocilo a po kilku godzinach jazdy na drodze dojazdowej do przejscia w Swiecku zaczĂĄø sie horror....dobrze ze mam CB i kierowca z tira mi mowi ze cos sie nie normalnie dymi z tyly tego Audi.....ja czulem spadek mocy ale dopiro w prawym lusterku zobaczylem tumany dymu jasnego....z ropy.
Na szczescie nie zapalilo sie a ja zaraz zatrzymalem auto i udalo sie jakos to wszytsko opanowac. :lol:
Dodam tylko ze zmechanikiem porozmawialem sobi na osobnosci :mrgreen:
:arrow: files nie tak nerwowo
tu masz schemat układu podciśnienia..poszukaj u siebie...
http://www.vagcat.com/epc/cat/au/A6/200 ... 9/3314808/
Po przeczytaniu tego tematu nasuwa mi się konkluzja prosta: Z samochodem coś nie tak? Mechanik nie potrafi Ci doradzić? Nie wiesz co wymienić? Zmień mechanika! :mrgreen:
W Warszawie polecam Diagtronik w Jankach i MR Motors ul.Mineralna
Znają się najlepiej(przynajmniej na motorach 2.5tdi) w mieście
tu masz schemat układu podciśnienia..poszukaj u siebie...
http://www.vagcat.com/epc/cat/au/A6/200 ... 9/3314808/
Po przeczytaniu tego tematu nasuwa mi się konkluzja prosta: Z samochodem coś nie tak? Mechanik nie potrafi Ci doradzić? Nie wiesz co wymienić? Zmień mechanika! :mrgreen:
W Warszawie polecam Diagtronik w Jankach i MR Motors ul.Mineralna
Znają się najlepiej(przynajmniej na motorach 2.5tdi) w mieście
'91 C4 100 2.0 AAE Sedan było
'00 A6 C5 2.5 AKE Avant jest
Ride or Die
'00 A6 C5 2.5 AKE Avant jest
Ride or Die
keniro, nie nerwuje sie
dzięki za pomoc
edit
co do problemu mojego to jechałem do zakopanego okolo 700km w jedna stronę podczas jazdy do zakopca było ok ale w czasie powrotu nie miałem już paliwa to zatankowałem w stacji orlen na krupówkach i podczas jazdy pod górke silnik zaczą mulic tzn max 3k obrotów działo sie to tylko pod górke, na prostej wracało wszystko do normy myśle że to wina załego paliwa jakis muł czy coś wiec wlałem verwe on ale to samo. Przed wyjazdem wymieniałem olej + rozrząd i może coś mechanik źle podpiął
dzięki za pomoc
edit
co do problemu mojego to jechałem do zakopanego okolo 700km w jedna stronę podczas jazdy do zakopca było ok ale w czasie powrotu nie miałem już paliwa to zatankowałem w stacji orlen na krupówkach i podczas jazdy pod górke silnik zaczą mulic tzn max 3k obrotów działo sie to tylko pod górke, na prostej wracało wszystko do normy myśle że to wina załego paliwa jakis muł czy coś wiec wlałem verwe on ale to samo. Przed wyjazdem wymieniałem olej + rozrząd i może coś mechanik źle podpiął
Witam wszystkich.
Mam podobny problem. Utrata mocy przy 3000.
Historia bardzo podobna: Zlecilem zmiane rozrzadu, filtrow, oleju, nastepnie zatankowalem do pelna na innej niz zwykle stacji benzynowej (nawiasem mowiac Shell) i zaczely sie problemy.
Zauważyłem, ze jesli strace moc, nastepnie wylacze silnik i wlacze go ponownie, moc odzyskuje (dopuki znowu nie podkrece silnika). Gdzies wyczytalem ze moze byc to wina podcisnienia. Juz wiele spraw sprawdzalem, miedzy innymi filtr paliwa, ale to nie to. Czy mozliwym jest ze wlacza sie "tryb awaryjny" ?
Jestem laikiem jesli chodzi o mechanike samochodowa, ale mojej A6 drugi raz do poprzedniego 'speca' nie oddam
Jak macie jakies pomysly to piszcie.
Pozdrawiam.
PS Kupilem kabelek do diagnozowania: KLIK
Czy wie ktos gdzie dorwac dzialajacy soft do tego ?
Z gory dziekuje!
Mam podobny problem. Utrata mocy przy 3000.
Historia bardzo podobna: Zlecilem zmiane rozrzadu, filtrow, oleju, nastepnie zatankowalem do pelna na innej niz zwykle stacji benzynowej (nawiasem mowiac Shell) i zaczely sie problemy.
Zauważyłem, ze jesli strace moc, nastepnie wylacze silnik i wlacze go ponownie, moc odzyskuje (dopuki znowu nie podkrece silnika). Gdzies wyczytalem ze moze byc to wina podcisnienia. Juz wiele spraw sprawdzalem, miedzy innymi filtr paliwa, ale to nie to. Czy mozliwym jest ze wlacza sie "tryb awaryjny" ?
Jestem laikiem jesli chodzi o mechanike samochodowa, ale mojej A6 drugi raz do poprzedniego 'speca' nie oddam
Jak macie jakies pomysly to piszcie.
Pozdrawiam.
PS Kupilem kabelek do diagnozowania: KLIK
Czy wie ktos gdzie dorwac dzialajacy soft do tego ?
Z gory dziekuje!
Fajnie to opisałeś ale to co zrobiłeś nie starczy na długo, bez rozbierania i czyszczenia turbiny w środku tak czy tak się nie obejdzie!! Z czasem zacznie przeładowywać Ci ponownie a co lepsze jeśli przy okazji odkręciła się podstawa z kierownicami to mogą narobić się z czasem nie ciekawe rzeczy. Tak wiec przy takich sytuacjach najlepszym rozwiązaniem jest wyjecie turba i wyczyszczenie (żadna wymiana - tego gościa z warsztatu to bym wyśmiał na miejscu). Dla potwierdzenia tego ze rozruszanie sztangi nic nie da wrzucam foty jak to wygląda od środka czyli przed czyszczeniem i po. (nie mówię też ze w początkach przeładować ruszanie nie pomaga - bo czesto to skutkuje ale to w samych początkach chociaż i tam z czasem się zawali na tyle ze tylko pozostanie rozbieranie.)...teko-2008 pisze:Do naprawy wykorzystałem wd-40, klucz 13, siekierę i śrubokręt. Rozpocząłem od delikatnego rozruszania sztangi z delikatnym dobiciem jej w kierunku turbiny (siekiera + klucz).Potem wd-40 i odpalenie silnika z wypinaniem przewodu podciśnieniowego. Sztanga podnosiła się do właściwej wysokości, natomiast z opadaniem po wyłączeniu silnika, zdjęciu przewodu podciśnieniowego i przy wyższych obrotach w trasie miała problemy. Ponownie przystąpiłem do pryskania i rozruszania sztangi w dniu następnym. Po przegonieniu silnika , przetestowaniu na vag i wygaszeniu - sztanga pięknie zaczęła dochodzić do skrajnego dolnego punktu. Odczyty dynamiczne w bloku 11 w pełni wyeliminowały błąd przeładowania turbiny - dopiero teraz zaczynam odczuwać przyjemność z jazdy i moc samochodu:) Być może dla warsztatów tego typu praktyki są mało opłacalne , ale dla właściciela - sami oceńcie:) Pozdrawiam. Tomek
Witam ponownie.
Do mojego poprzedniego postu dodam nowa diagnoze:
Po wjechaniu na autostrade z podpietym VAG-iem, rozpedzilem samochod, ktory znowu przy okolo 110km/h stracil moc. Pojawia sie nastepujacy blad: "Cisnienie w przewodzie dolotowym roznica doregolowania." Czy ktos moze wie co moze byc nie tak? Czy moze jakis filtr zapchany? (wkladalem nowy...) Czy moze czujnik padl? i gdzie go ewentualnie szukac?
Z gory dzieki za odpowiedz!
Pozdrawiam.
Do mojego poprzedniego postu dodam nowa diagnoze:
Po wjechaniu na autostrade z podpietym VAG-iem, rozpedzilem samochod, ktory znowu przy okolo 110km/h stracil moc. Pojawia sie nastepujacy blad: "Cisnienie w przewodzie dolotowym roznica doregolowania." Czy ktos moze wie co moze byc nie tak? Czy moze jakis filtr zapchany? (wkladalem nowy...) Czy moze czujnik padl? i gdzie go ewentualnie szukac?
Z gory dzieki za odpowiedz!
Pozdrawiam.
- posti
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 387
- Rejestracja: 13 lip 2008, 21:20
- Imię: Robert
- Moje auto: A4 B7
- Rocznik: 2008
- Nadwozie: Avant
- Silnik: 2.0TDI CAHB 163KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: S-tronic
- Paliwo: Diesel
- Lokalizacja: Warszawa
Sory bardzo ale chłopcy z diagtronik to partacze nei z tej ziemii. to co zrobili kiedy robiłęm u nich przeglad przedsprzedażny to sa jakieś jaja później nawet u nich byłem to sie wypierali ze wogóle siedzieli w tym samochodzie... to straszni partacze i tyle.... jezeli bedzie taka potrzeba to napisze co i jak zrobili ze tak myśle... SZCZEÂŻE NIE POLECAM........keniro pisze:W Warszawie polecam Diagtronik w Jankach i MR Motors ul.Mineralna
Znają się najlepiej(przynajmniej na motorach 2.5tdi) w mieście
MOC JEST NAŁOGIEM, TURBO PODSTAWA, NITRO ZABAWĄ...
Solskier masz rację. Od tamtego czasu kilka razy przyblokowały się łopatki w turbo (na pamięc znam w ktorym momencie je czasami blokowalo). Jednak nie dawałem za wygraną i na postoju w wolnej chwili machałem sztangę kluczem w górę i w dół. Okazało się , że ważne jest aby przemieszczac ją w pełnym zakresie. Można również ustawic na vag-u Basic Setting i komputerowo ją rozruszac. Od ponad miesiaca , ani razu samochód nie przeładowal a sztanga chodzi jak po masle - oby jak najdłużej. Pozdrawiam
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga