dzis próbowalem tyl audi ciut obnizyc ,zabralem sie do tego i co..kappa...
poprostu nie moge,uzywalem do tego klucza który dostalem ale poprostu nie ma szans wkrecic "nakretki" odpowiedzialnego za glebe..problem jest w tym ze owa nakretka (fioletowa"jest oparta bezposrednio na sprezynie i poprostu trzeba uzyc mega sily aby to przekracic..
ja juz mam guza na luku brwiowym bo klucz sie zeslizgnal i byla stluczka glowa+blotnik
powaznie.
oto fota jak to wyglada u mnie..
a jak wy obnizacie swoje fury..?
[A6 C5] jak wyregulowac tyl (gwint)
- erick
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 84
- Rejestracja: 10 mar 2009, 21:11
- Lokalizacja: Pruszków/mazowieckie
byggdavid, nie wiem jak to robią inni, ja też tego nigdy nie robiłem, ale mogę podpowiedzieć jak robił to mój ojciec w czasach jak jeszcze sam dłubał przy samochodzie. Wymodził ściągacz do sprężyn żeby móc wymienić amortyzatory w kolumnie McPhersona. To był zwykły kawałek żelastwa fi 12 z hakami na końcach i zrobiony tak aby dało się go skracać (można dwa kawałki gwintowanego pręta połączyć tzw. beczką). Zakładał to na sprężynę i lewarował samochód.
Zamiast wspomnianych prętów możesz spróbować użyć taśmy do spinania towarów na skrzyniach ładunkowych o odpowiedniej mocy, aby przytrzymały sprężynę jak będziesz podnosił samochód.
Chyba najprostsze metody jakie mogę Ci zaproponować. Oczywiście to wszystko to chałupnictwo i tak jak już wspomniałem na początku nie wiem jak powinno się robić fachowo. :mrgreen:
Zamiast wspomnianych prętów możesz spróbować użyć taśmy do spinania towarów na skrzyniach ładunkowych o odpowiedniej mocy, aby przytrzymały sprężynę jak będziesz podnosił samochód.
Chyba najprostsze metody jakie mogę Ci zaproponować. Oczywiście to wszystko to chałupnictwo i tak jak już wspomniałem na początku nie wiem jak powinno się robić fachowo. :mrgreen:
<quattro>
dzieki za podpowiedz,
kurcze myslalem ze jeli zawias podnoszony czy w dol to bez problemowo czyli:kluczyk i jedziemy w gore czy w dol,a tu nie..
Mam sciski stolarskie gwintowane i mysle ze z nimy cos wykabinuje..
dziekowac..
[ Dodano: 2011-01-29, 13:15 ]
dzis zrobilem tak:
samochod na lewarku,a drugim podnioslem wysoko wahacz ,tak aby sprezyna scisla sie,zacislem paskiem i zjechalem lewarkiem ktory podpieral wahacz.
myslalem ze wahacz zejdzie w dol wraz ze sprezyna i wowczas bede mogl spokojnie wkrecic srube odpowiedzialna za wysokosc auta..
a tu lipa,wahacz zjezdza w dol lecz sprezyna zostaje nadal w gniezdzie u gory,jak i na dole..
jak poluzowac sprezyne z gniazda u gory chociaz na pol centumetra ,tak abym mogl lekko wkrecic ta fioletowa "srube"
kurcze myslalem ze jeli zawias podnoszony czy w dol to bez problemowo czyli:kluczyk i jedziemy w gore czy w dol,a tu nie..
Mam sciski stolarskie gwintowane i mysle ze z nimy cos wykabinuje..
dziekowac..
[ Dodano: 2011-01-29, 13:15 ]
dzis zrobilem tak:
samochod na lewarku,a drugim podnioslem wysoko wahacz ,tak aby sprezyna scisla sie,zacislem paskiem i zjechalem lewarkiem ktory podpieral wahacz.
myslalem ze wahacz zejdzie w dol wraz ze sprezyna i wowczas bede mogl spokojnie wkrecic srube odpowiedzialna za wysokosc auta..
a tu lipa,wahacz zjezdza w dol lecz sprezyna zostaje nadal w gniezdzie u gory,jak i na dole..
jak poluzowac sprezyne z gniazda u gory chociaz na pol centumetra ,tak abym mogl lekko wkrecic ta fioletowa "srube"
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga