[a6 c6] 3.0 tdi jak poznać kończący się rozrząd

alukard · Post autor: **alukard** » 24 wrz 2009, 12:27

moim zdaniem ktos do twojego auta wlal jakis "cudowny" srodek ala motodoctor ktory wyciszyl rzegotanie przy wlaczaniu ....

bo nie da sie poprostu nic zrobic bez wyciagania silnika
gdzie samo wyciagniecie i wlozenie trwa zapewne dobra dniowke

tmr · Post autor: **tmr** » 29 wrz 2009, 18:14

:lol:
no bo tutaj wychodzi tak, że te silniki to złom....

a wychodzi tak, bo jest sporo wypowiedzi ludzi, którzy o silniku owym przeczytali właśnie przed chwilą w tym wątku...

... a część którzy doświadczyli owego opisanego problemu ma auta albo z początku produkcji, albo zwyczajnie zakatowane (albo jedno i drugie... ).

Ja zachorowałem na A6 z tym silnikiem jak kiedyś ktoś znajomy wiózł mnie tym autem. Zerknąłem na licznik i nie wierzyłem własnym oczom - było ponad 400tys km a gość powiedział że poza przeglądami nic z nim nie robił. Dodatkowo auto wyglądało i jechało "jak nowe"...

... btw auto 3.0tdi z 2005 roku... :-P
No więc kupiłem A6 i to właśnie z tym silnikiem. I powiem wszystkim że po przejechaniu parudziesięciu tysięcy kilometrów jestem z niego bardzo zadowolony. I nie zamieniłbym na żadne inne. ...
... No może na mojego fiata 125p z 1989 roku.... ale to zupełnie inna historia... :-P

vipsan · Post autor: **vipsan** » 29 wrz 2009, 22:22

tmr swiete slowa!

3.0 TDI to awaryjny silnik! Tak tylko ze pisza to ludzie ktorzy cos gdzies uslyszeli od tych co cos tam gdzies przeczytali :evil:

Mam ponad 180 tys km i silniczek chodzi pieknie znajomy ma 233 tys km i tez na nic nie narzeka :shock:

Zaczne sie przejmowac silnikiem jak zaczna sie tematy na forach [3.0 TDI PADL MI ROZRZAD] bo jak mi narazie wiadomo byl to pojedynczy przypadek a reszta to tematy co bedzie jak mi sie tak zrobi

Pozdrawiam!

tmr · Post autor: **tmr** » 29 wrz 2009, 22:33

rubio pisze:To dlaczego masz w profilu 2.7

bo 2.7 to de facto 3.0 ... przynajmniej w kwestiach o których mówimy w tym wątku... w kilku innych - też, ale to zupełnie inna historia

Pablo200 · Post autor: **Pablo200** » 29 wrz 2009, 22:39

tmr pisze:
Pablo200 pisze:Niestety ale to przypadłość tych silników nie wada
Nawet wymiana kompletnego rozrządu nic nie da.
po 30 50 tyś pojawi się to samo.
Wymiana samych napinaczy to jeszcze większa porażka
po 10 15 tys będzie to samo
:mrgreen: Pablo, skądś Ty się urwał... ? i dlaczego siejesz defetyzm? :-P

ale to tylko 2-4 sek.
szanse na uwalenie lancucha 1:100000

tmr · Post autor: **tmr** » 29 wrz 2009, 23:15

rubio pisze:no chyba nie bardzo...

no chyba bardzo ... 8-)

stary, widziałeś kiedyś te dwa silniki ?

... a jeśli nie - to czy przeglądałeś ich dokumentację techniczną chociaż? - jak znajdziesz okazję zerknij na nie. To bliźniacze jednostki.
btw... nie twierdzę że mają podobny rozrząd broń Boże. One mają ten sam rozrząd, układ zasilania paliwem, smarowania, elektryczny, i tysiąc innych.

alukard · Post autor: **alukard** » 02 paź 2009, 23:13

Dirty pisze:
tmr pisze:One mają ten sam .... układ ......smarowania
Potwierdzam, najprościej zajrzeć do instrukcji i jak byk jest napisane że dla 2.7 jak i 3.0 TDI jest przewidziana taka sama ilość oleju 8,2l. To teraz pytanie laika, dlaczego tak jest? Czy silnik o większej pojemności (?) nie powinien mieć teoretycznie większej ilości oleju

Pozdr

a wiesz co to jest pojemnosc 3 litry i 2,7 litra

tmr · Post autor: **tmr** » 03 paź 2009, 09:38

3.0 ma inny skok tłoka wynikający z nieco innego wału i korbowodów.
Sama średnica tłoka jest identyczna, mimo że w 3.0 tłoki mają odrobinę inny wymiar wzdłużny.
Co z tego wynika? - ano to że (w ujęciu potocznym) blok silnika (mówimy o skrzyni korbowej) jest ten sam zarówno dla 3.0 jak i 2.7
Obydwa silniki mają taki sam wałek rozrządu i mechanizm rozrządu od roku modelowego 2007 (do 2006 3.0 miał troszkę inny łańcuch lewy).
pozdr
_TMr

tmr · Post autor: **tmr** » 03 paź 2009, 12:34

Z tego co wiem wyglądają "tak samo" lecz są nieco inne :lol: (coś tam z zaworami wydechowymi inaczej chyba).
pozdr

alukard · Post autor: **alukard** » 03 paź 2009, 13:01

poprostu 3.0 ma większą komore nazwijmy to tłokową od 2.7 o 0,3 litra

co automatycznie za tym idzie cit wieksza moc i ciut wiekszy moment

pojemnosc silnika v6
zmierzysz najprosciej tak :mrgreen:
krecisz walem korbowym i ustawiasz tlok tak zeby znalazl sie w najnizszym polozeniu

wlewasz tam ropy (

) pod szczyt mnozysz razy ilosc tlokow i wychodzi ci litraz :roll:

krajza · Post autor: **krajza** » 06 paź 2009, 18:54

Witam potrzebny mi schemat budowy silnika 2,7 c6? bo musze wymienic napinacze i musze troche poglowkowac jak to najlepiej zrobic.bo podobno bez wyjecia silnika sie nieda. :roll:

Praulinka · Post autor: **Praulinka** » 11 paź 2009, 00:11

darekm pisze:Szanowni koledzy.
Temat "rumolących" motorów 2.7 - 3.0 TDI został rozwiązany.
Przetestowałem to na swoim aucie z silnikiem 3.0TDI. W autach do 2006 roku, problem ten pojawia się bardzo często nawet przy nieiwielkich przebiegach. Główną przyczyną są górne napinacze (prawy i lewy) które należy wymienić na nowe z aktualnymi oznaczeniami katalogowymi (po modernizacji). Można to zrobić bez wyjmowania silnika, lecz musi to wykonać doświadczony mechanik, który zna te silniki. Mój mechanik wykonał jeszcze jeden patent, o którym nie chciał mi powiedzieć, bo sama wymiana napinaczy nie dała zadowalających efektów. Cała zabawa trwała 1 dzień roboczy i kosztowała ok 2000 zł razem z częściami (napinacz 1 szt - ok. 600 zł w serwisie audi). W tej chwili auto zapala bez "rumolenia". Jest wszystko OK.
P.S. Szkoda tylko , że autoryzowane serwisy robią z tej usterki tak duży problem i każą nam wymieniać cały rozrząd z wyjmowaniem silnika i płacić ok 8000 - 10000 zł. Zgroza!!

Pozdrawiam Darek z ÂŁodzi.

Witam
Akurat mogę dodać do tej dyskusji dwa grosze

Przy ostatniej wizycie w ASO we Wrocławiu mechanik stwierdził, że słyszy grzechotanie napinacza przy zapalaniu, powiedział, że chodzi o jeden z nich (chyba prawy), który ma obecnie zmienioną konstrukcję i na wszelki wypadek proponuje, żebym go wymienił. Co prawda zagrożenie przeskoczenia jest niewielkie, ale zawsze...
Koszt to u nich około 2000zł.
Jeszcze tego nie zrobiłem, grzechotanie jest przez około 2 sekundy po zapaleniu silnika, ale przy następnej wizycie u swojego mechanika (nie w ASO) zapytam jaki byłby koszt u niego, jeżeli porównywalny to wyląduję pewnie w ASO.
Jak wymienię napiszę co to dało i ile kosztowało.

Pablo200 · Post autor: **Pablo200** » 12 paź 2009, 18:05

wymiana napinacza nic nie da
po 10 tys km bedzie to samo

Praulinka · Post autor: **Praulinka** » 12 paź 2009, 19:05

Pablo200 pisze:wymiana napinacza nic nie da
po 10 tys km bedzie to samo

To samo dziś powiedział mi mój mechanik. ÂŻe nie naprawiał jeszcze AUDI w którym ten grzechot po odpaleniu nie występuje :D
I żebym sobie dał spokój...

krajza · Post autor: **krajza** » 12 paź 2009, 19:53

Siemanko
no dobra i co dalej to co teraz najlepiej sprzedac samochod czy co zrobic bo czytam wszystkich wypowiedzi i juz sam nie wiem?no i co jeszcze poradzil ci twoj mechanik :?: