[A6 C6 Szczecin] Mechanicy do Audi

żeli · Post autor: **żeli** » 16 maja 2009, 15:03

Witam, szukam dobrego warsztatu/mechanika do A6 C6. Wiem, że na forum jest kilka użytkowników tego modelu ze Szczecina i prosiłbym o podzielenie się informacjami i doświadczeniami o tego typu usługach w naszym regionie. Czeka mnie wymiana buczącego łożyska i wymiana oleju. Chce żeby było to wykonane profesjonalnie i przez fachowca, który zna to auto bardzo dobrze. Mile widziana byłaby również obecność przy samej naprawie. Czekam także na negatywne opnie o złych warsztatach.
Pozdrawiam

martinez1980 · Post autor: **martinez1980** » 16 maja 2009, 18:37

żeli, Wiesz co? o warsztatach w Szczecinie, to wiem chyba wszystko i nie polecam żadnego warsztatu w tym mieście!!!! przynajmniej o których wiem. Wizyty u mechaników skończyły się tym, że musiałem wymienić silnik. Jest kilka warsztatów Audi. Wolkswagen, ale serio piszę, nie dawaj w Szczecinie auta, to banda nieudaczników i pseudo-mechaników, pięknie gadają i psują auta. Mam swojego gazownika, który gaz mi zakładał i z nich wszystkich On jest profi, reszta na niego zganiała, że może to jego wina, że może to gazownik zepsuł. Powiem tak moja przygoda zakończyła sie w Szczecinie rzeczoznawcą i przygodą w sądzie. Gdzie nie pójedziesz powiedzą Ci, że albo grymasisz, albo trujesz, albo MOJE ULUBIONE: " TO JEST NIETYPOWE AUTO"

!!!!!!!!!!!!!!!!!! Uwierz mi że mogę książkę o tym napisać!!! i by Forum zabrakło żeby to wszystko opisać, ale żebyś miał wyobrażenie to Ci opiszę 2 krótkie historie po których gdyby nie prawo i wyobrażenie o tym że mogę mieć problemy, skuł bym im wszystkim ryje!!! wybrałem drogę sądową. A więc zaczynam Gazownik, który zakładał mi gaz zrobił krótki test dla mechaników, którzy jak widać sie nie znają i nie myślą, przede wszystkim: ułożył ładnie przewody wysokiego napięcia, by się nie załamywały, zamienił kolejności puszczenia przewodów, ale w gniazdach siedziały oczywiście dobrze, wszystko przez sekwencję by jak wcześniej napisałem nie załamywały się kable, wystarczyło pomyśleć. Panowie przy usunięciu wycieku wyciągali je nie umiejętnie, wyszarpywali kable szczypcami i po rozciągali spirale w środku, bo debile nawet tego nie potrafili dobrze zrobić, co więcej by usunąć wyciek z uszczelki pod głowica, chcieli wyciągać silnik!!!!!!!:/ ÂŻART!!! Podziękowałem im i powiedziałem, że się jeszcze spotkamy: jak ja to mówię góra z górą się nie zejdą, ale człowiek z człowiekiem zawsze. Zabrałem auto do drugiego mechanika zaznaczam że pierwsze to Panowie Przy BP stacji koło kerfura w stronę Santockiej za wiaduktem za biedronką w prawo to jest ul. 26-go Kwietnia, zabrałem do drugiego mechanika za żołnierską w prawo(ul. Wernychory), więc zostawiłem tam i uwierz mi, po tych przygodach, gdzie ja byłem kompletnym laikiem, teraz będę auto robić sam!!! z racji tego że pajace wzieli mi auto!!! oczywiście wycieku brak, specjalnie mnie idiota fatygował ponad 60km żeby mi powiedzieć że nie odda mi auta bo mam przebicia na kablach wysokiego napięcia i spalił mi trójnik dolotowy-normalnie sie spalił i miejsce przepalone z którego wylatywał gaz, był dokładnie nad przeskakującą iskrą, cud że auto mi nie zapaliło, nie wywaliło w powietrze, jeszcze mi loooz, ale bałem sie o moją kobietę!!!Przypomnę że przeskok iskry spowodowany był fuszerą poprzedników, Ci panowie natomiast aby w końcu ten wyciek spod głowicy usunąć, wymieniali uszczelki pod głowicą TYLKO CYMBAÂŁY, nie wyciągneli podkładek regulujących zawory!!! i dali głowice do planowania i do szlifu gniazd zaworowych, tam debile wrzucili do łaźni by umyć głowice i wypłukali podkładki bo mechanicy zapomnieli je wyciągnąc, finał taki że po złożeniu głowicy zawory sie nie domykały na jakieś 4-6 mm i auto było bez mocy, szarpało i nie dawało się tym jeździc!!! Gazownik to rozebrał i do tego doszedł!!! WIEC NIE POLECAM CI MECHANIKÓW W SZCZECINIE BO To PARTACZE!!!! gdzieś lizneli trochę mechaniki a teraz robią ludziom fuszerkę poza tym są strasznie drodzy i jeden na drugiego mówią że ok drogi ale dobrze robi, jaaaaaaaaaaaaasne nie ma w ich pracy w o góle jakości, mało tego opowiadałem tą historię mojemu kolesiowi i o krótkim opisie okazało sie że ich zna i że razem byli na kursie mechaników!!!!!!!!!!! normalnie cenzura. jakiś żart. POLECAM CI W WOLINIE rozsądnych ludzi, mechaników i nie drogich zostawiłem tam auto i zrobili bez problemu każdą usterkę, mają pojęcie i rozmawiają z Tobą jak z człowiekiem a nie jaby Cię nie było w warsztacie. Mają części, i wszystko robią od ręki, fakt musisz tam jechać auto zostawić i wrócić do szcz

ja tak byłem zmuszony zrobić bo powiedziałem że tym gamoniom nie zostawię więcej auta!!! ÂŻeby cię jeszcze bardziej zniechęcić do tych frajerów powiem Ci że oddałem im lekką ręką za darmo jakieś 10tys złotych i nic z tego nie miałem i dlatego widzimy sie w sądzie i bekną Panowie za to!!!a sam na samego itak się z nimi jeszcze spotkam!!! Na dzień dzisiejszy kupowałem nowy silnik, i założył mi go Gazownik, chodzi pięknie bez zarzutów, miodzio, stary na części.

WIęC JEÂŚLI CHCESZ RADY SERIO ALE NIE ZOSTAWIAJ AUTA MECHANIKOM W SZCZECINIE i każdemu komu taka myśl chodzi po głowie to doradzam, NIE ZOSTAWIAJCIE AUTA W SZCZECINIE U MECHANIKÓW, albo weź rzeczoznawcę który będzie to monitorował, pare setek wydasz, ale później nie będziesz musiał paredziesiąt tysięcy wydawać!!! Nikomu nie życzę tego co ja przeszedłem z moim autem, auto ma rok z tego 6 miesięcy stało u mechaników bo tak się grzebali i wszystko spaprali. Bierz na wszystko faktury i spisuj umowy na wymiany części i tego co będą robić i zabieraj ze sobą stare, jeśli nie będzie chciał, wiadomo że gamoń. Jeśli tego nie zrobisz uwierz mi że wsiadasz teraz i słyszysz jak pięknie chodzi twoje auto, to to ostatni piękny dźwięk w twoim życiu!!! a do silnika swojego już nikomu nie dam się dotknąć!!! Jedyne za co mogę im podziękować to to że teraz sam wiem jak co się robi i sam dla siebie będę mechanikiem!!!

żeli · Post autor: **żeli** » 16 maja 2009, 18:58

Uwierz mi, co mogę robie sam. W ASO za wymianę łożyska też pewnie sobie nieźle liczą, ale zapytam. ÂŁożysko mogę właściwie kupić sam...
http://allegro.pl/item629828629_lozysko ... aeton.html
Dzięki martinez1980 za potwierdzenie, jestem pewien, że większość tych mechaników takiego auta na oczy nie widziała w swoim "warsztacie".

martinez1980 · Post autor: **martinez1980** » 16 maja 2009, 19:04

Dokładnie załatw sobie program ETKA, albo ETECH z uaktualnionymi bazami, sprawdź jakie lożysko potrzebujesz i kup sam, odejdzie Ci tego koszt bo pewnie Cię za to skasują jak nie wiem co. W programie sobie sprawdzisz, gdzie to dokładnie się znajduje, weź jakiegoś kumatego koleżkę, albo przynajmniej sprawdź, byś miał pojęcie i siedź przy nich i patrz na łapy bo inaczej to będziesz miał problem, poza tym masz piękną bryczkę, więc pewnie tak jak piszesz Takie Gamonie, pewnie na oczy takiego auta nie widzieli. Pozdrawiam i oby wymiana podzespołów nie zakończyła się walką tylko spokojnej eksploatacji!!! wyżej uzupełnilem adresy

pan42 · Post autor: **pan42** » 16 maja 2009, 19:43

Ja stosuję zasadę, że zawsze jestem obecny w czasie "dłubania przy aucie lub wymiany oleju" i to popłaca. Pociągnij program ELSA i tam będziesz miał opisane jak się wymienia łożysko, a w ETKA jego numer katalogowy. Nie przesadzajcie koledzy z zawiłością prac mechanicznych przy A6 C6, każdy warsztat samochodowy sobie poradzi z wymianą łożyska i oleju, ale dobrze jest samemu wiedzieć jak to się robi, żeby kontrolować pracę mechanika.

żeli · Post autor: **żeli** » 16 maja 2009, 20:56

ETKA i ELSA mam, będę sprawdzał. Mimo, że w ASO nie pozwolono być przy wymianie, w warsztatach zawsze pytam czy mogę być przy naprawie. Tylko tak mam chociaż trochę więcej gwarancji...

martinez1980 · Post autor: **martinez1980** » 17 maja 2009, 00:04

nie chce mi się juz polemizować na ten temat i co mechanicy potrafią a czego nie, swoje napisałem by przestrzec Was. Mam prośbę podeślijcie jakiś link jak możecie do tego programu ELSA, albo dajcie namiary, skąd mogę go pociągnąć

? dzięki z góry

pan42 · Post autor: **pan42** » 17 maja 2009, 06:36

Proszę bardzo http://peb.pl/literatura-programy/24942 ... -60-a.html

martinez1980 · Post autor: **martinez1980** » 17 maja 2009, 08:29

pan42 pisze:Proszę bardzo http://peb.pl/literatura-programy/24942 ... -60-a.html

wielkie dzięki

!

żeli · Post autor: **żeli** » 17 maja 2009, 15:38

Mimo wszystko komuś będę musiał oddać auto...

martinez1980 · Post autor: **martinez1980** » 17 maja 2009, 16:18

to monitoruj to i bądź przy naprawie!!!

żeli · Post autor: **żeli** » 17 maja 2009, 17:55

Mówiłeś o http://www.auto-ciesielski.pl/ ?

martinez1980 · Post autor: **martinez1980** » 17 maja 2009, 18:14

chyba tak, nie Pamietam, czy to Ciesielski ale chyba tak(sprawdzę to) bo tam są dwa warsztaty audi wolkswagen w drugim auta trzepią bardziej pod niemców, jak sie na ten obiekt wjeżdża to po prawej stronie, od razu oni sie znajdują. Powiem więcej heheh Mój gazownik łebski facet, kiedyś z nimi pracował i między innymi odszedł od nich, bo nie chciał takich sytuacji jak ze mna że ktoś bierze rzeczoznawce itd itd... bo odwalali fuszerke i wolał po swojemu spokojnie dokładnie wszystko robić!!! A jak przyjechali by zobaczyć co zrobili do gazownika bo ich umówiłem, to sie tłumaczyli że oni tego nie robili a mój Gazownik deklasował ich każdym pytaniem, każdą głupią odpowiedzią i powiedział " Witam wspólnika, szkoda że w takich okolicznościach sie spotykamy" :)Więc otworzył własny warsztacik i zaklada instalacje gazowe, niestety dla znajomych

ludzi. Napiszę więcej Ci mechanicy byli poleceni przez znajomego:/ i mój ten znajomy poszedł do nich i powiedział że to jest jakiśżart, to ja was polecam, proszę by scie sie autem zajeli jak moim własnym i odwalacie coś takiego??? juz nikomu was nie polecę.

pasazer · Post autor: **pasazer** » 17 maja 2009, 22:07

Hej przeczytałem wszystkie posty i chyba bym tych s........ów za...........ł musiałeś przeżyć normalnie horror nie jestem ze Sz ale dzięki za info szkoda tylko że poparte autopsją
pozdro i trzymaj się

martinez1980 · Post autor: **martinez1980** » 18 maja 2009, 00:43

pasazer pisze:Hej przeczytałem wszystkie posty i chyba bym tych s........ów za...........ł musiałeś przeżyć normalnie horror nie jestem ze Sz ale dzięki za info szkoda tylko że poparte autopsją
pozdro i trzymaj się

dzięki że podzielasz mój ból, na szczęście jest już ok ale auta nie zostawię już nigdzie i mam nadzieję że wy także.