Trzeszczący wiatraczek klimatronic

bendzji · Post autor: **bendzji** » 13 mar 2015, 22:44

chrynol pisze:cala procedura demontazy panela czyli wyjecie, rozebranie, czyszczenie smarowanie i zlozenie do kupy nie trwa dluzej niz pol godziny...
moze opisze moje doswiadczenie z problemem...
u mnie dmuchanie nic nie dalo wiatraczek raz ruszal raz nie...
wyjalem wiatraczek , potraktowalem wd40, zalozylem i wszystko bylo ok przez tydzien...
wd40 sie nie nadaje, wyschlo i zablokowalo wiatraczek na amen, wcale nie chcial ruszyc...
pomyslalem ze calkiem padl...
zakupilem nowy mini wentylatorek 25mmx25mm 12v ktory idealnie pasuje w miejsce oryginalu zamontowalem i dziala do tej pory...
natomiast stary oryginal rozebralem na czynniki pierwsze wyczyscilem nasmarowalem oske oliwka, zlozylem i dziala,;lezy na polce sprawdzany co pare dni...rusza za kazdym razem...
teraz czekam jak tamten padnie to zaloze ori...
pozdro...

Daj jakieś namiary na wentylatorek który założyłeś - linki , foto itd.

chrynol · Post autor: **chrynol** » 14 mar 2015, 22:22

http://t5.wizfon4.linuxpl.info/sklep2/i ... er=product

xpbit · Post autor: **xpbit** » 28 mar 2015, 18:57

przedmuchanie jednak nic nie dało... żadnego syfu nawet nie wywiało tak jest zalepione tam wszystko.... będzie trzeba jednak demontować

[ Dodano: 2015-03-28, 18:57 ]
no więc wybebeszyłem tam wszystko i tak to mniej więcej wyglądało

czy jest lepiej ? ciężko powiedzieć.....

czujniczek znajduję się przed wiatraczkiem czyli teoretycznie miękką szmatką można by go przetrzeć z kurzu bez rozbierania ewentualnie jakimś pędzelkiem

a silniczek nasmarowałem taka oliwą jak na zdjęciach czy pomogło też nie wiem bo rzadko kiedy piszczał ale narazie cisza cały czas

poniżej foto z operacji :

cztery śrubki trzymają panel klimatronika i kable też tam są ciasno upchane i najpierw kable trzeba wyciągnąć do góry nad popielniczke jakby i dopiero panel wychodzi na tyle że da się wtyczki powypinać przynajmniej u mnie tak było.

niestety dolne plasticzki popekały i urwały się od panelu klimatronika strasznie kruchy plastik

Pozdrawiam może komuś się przyda

chrynol · Post autor: **chrynol** » 29 mar 2015, 16:29

a oske nasmarowales demontujac ...smigielko?

widzisz popekaly tobie dolne plastiki...
tez mialem problem z wyciagnieciem panela...
na dole trzymaja go dwie sruby ale po ich odkreceniu i tak nie mozna go wyjac...bo siedzi on po obu stronach za otworami w ktore wkladasz sruby i one blokuja...
po chwili kombinacji..te dwa otwory to male klipsy wciskane w ramke na zatrzask...
wystarczy je zlapac malymi szczypcami i wyszarpac do siebie, wyskakuja bez problemu i panel wychodzi luzno...