[ A6 C4 2,5Tdi AAT ] problem z mocą na niskich obrotach
- Rikimaru
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 141
- Rejestracja: 13 lis 2008, 18:14
- Imię: Michał
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Elbląg
[ A6 C4 2,5Tdi AAT ] problem z mocą na niskich obrotach
Witam.
Mam taki problem z samochodem, nie chciał mi odpalać w największe mrozy tzn poniżej 14 st C miał wtedy problemy i musiałem korzystać z kabli, żeby go odpalić.
To co zrobiłem dotychczas:
Na początku stycznia wymienione oleje i filtry; wymiana świec na nowe bo dwie były przepalone, nowe są wszystkie 5 firmy beru; akumulator kręci dobrze.
Objawy ciężkiego odpalania były takie, że kręcił tak jakby na pusto a później nie równo załapywał na poszczególne cylindry. Tydzień temu w sobotę przy minus 14 stopni nie odpalił, a w niedzielę przy - 18 z problemami ale odpalił.
Kolega mi polecił mechanika, który robił mu samochód (kolega ma taki sam jak ja tylko 140 konny) i chwalił mechanika, więc udałem się do niego.
Mechanik oświadczył, ze sprawdzi ciśnienie na cylindrach i wtryski. Więc zabrał się do roboty ciśnienie na cylindrach jest 2x 32 i 3x 34, wtryski są sprawne, jeszcze dla pewności sprawdził świecę, są sprawne. Wyjeżdżam od niego i nagle szok samochód nie przyspiesza od 1000 do około 2000 obrotów jak załączy się turbina to czuć moc, ale wcześniej nie.
Po powrocie do niego i zbadaniu na komputerze okazało się, że wtrysk prowadzący wykazuje błędy, został on zamieniony na inny sprawny, nie ma błędów ale dalej nie ma mocy. Na komputerze sprawdziliśmy, że kąt wtrysku jest 170 został on zmieniony na 70, nie wiem czy dobrze, ale to nie zmieniło faktu, ze nadal nie mam mocy na niskich obrotach.
Może ktoś się spotkał z podobnym problemem.
Samochód sprawdziliśmy pod komputerem i po zmianie wtrysku prowadzącego, wszytko jest w porządku.
Mam taki problem z samochodem, nie chciał mi odpalać w największe mrozy tzn poniżej 14 st C miał wtedy problemy i musiałem korzystać z kabli, żeby go odpalić.
To co zrobiłem dotychczas:
Na początku stycznia wymienione oleje i filtry; wymiana świec na nowe bo dwie były przepalone, nowe są wszystkie 5 firmy beru; akumulator kręci dobrze.
Objawy ciężkiego odpalania były takie, że kręcił tak jakby na pusto a później nie równo załapywał na poszczególne cylindry. Tydzień temu w sobotę przy minus 14 stopni nie odpalił, a w niedzielę przy - 18 z problemami ale odpalił.
Kolega mi polecił mechanika, który robił mu samochód (kolega ma taki sam jak ja tylko 140 konny) i chwalił mechanika, więc udałem się do niego.
Mechanik oświadczył, ze sprawdzi ciśnienie na cylindrach i wtryski. Więc zabrał się do roboty ciśnienie na cylindrach jest 2x 32 i 3x 34, wtryski są sprawne, jeszcze dla pewności sprawdził świecę, są sprawne. Wyjeżdżam od niego i nagle szok samochód nie przyspiesza od 1000 do około 2000 obrotów jak załączy się turbina to czuć moc, ale wcześniej nie.
Po powrocie do niego i zbadaniu na komputerze okazało się, że wtrysk prowadzący wykazuje błędy, został on zamieniony na inny sprawny, nie ma błędów ale dalej nie ma mocy. Na komputerze sprawdziliśmy, że kąt wtrysku jest 170 został on zmieniony na 70, nie wiem czy dobrze, ale to nie zmieniło faktu, ze nadal nie mam mocy na niskich obrotach.
Może ktoś się spotkał z podobnym problemem.
Samochód sprawdziliśmy pod komputerem i po zmianie wtrysku prowadzącego, wszytko jest w porządku.
Ostatnio zmieniony 26 lut 2011, 13:59 przez Rikimaru, łącznie zmieniany 2 razy.
- Rikimaru
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 141
- Rejestracja: 13 lis 2008, 18:14
- Imię: Michał
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Elbląg
Nie ma mocy do około 2000 obrotów dopóki się turbina nie załącza.
Uczucie mam jak jadę jakby cały czas ręczny był zaciągnięty. Jak jest powyżej 2000 obrotów to zaczyna dopiero jechać, ale jak tu jeździć na wysokich obrotach, do tej pory prawie nie przekraczałem 2000 obrotów, bo ładnie ciągnął od 1000.
Co do kąta to myślę, że to nie miało znaczenia, bo jak pisałem wyżej nie był on zmieniany i jeździł dobrze, dopiero po sprawdzeniu silnika przez mechanika wystąpił taki problem.
Uczucie mam jak jadę jakby cały czas ręczny był zaciągnięty. Jak jest powyżej 2000 obrotów to zaczyna dopiero jechać, ale jak tu jeździć na wysokich obrotach, do tej pory prawie nie przekraczałem 2000 obrotów, bo ładnie ciągnął od 1000.
Co do kąta to myślę, że to nie miało znaczenia, bo jak pisałem wyżej nie był on zmieniany i jeździł dobrze, dopiero po sprawdzeniu silnika przez mechanika wystąpił taki problem.
- Rikimaru
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 141
- Rejestracja: 13 lis 2008, 18:14
- Imię: Michał
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Elbląg
No to mi pomogłeś
Piszę tu bo może ktoś wie co powoduje, ze samochód stracił moc na niskich obrotach.
[ Dodano: 2010-02-06, 16:51 ]
Z uwagi, że samochód słabo palił została wyjęta pompa i dana do regeneracji, po wszystkim wróciła do mojego samochodu, zaczął palić od "dotyku", ale mocy nie odzyskał.
Najlepsze, że mechanik miał stare wtryski od LT 2,5 które nie trzymają ciśnienia i leją włożył mi je na próbę i samochód odzyskał moc, ale chodził nierówno.
Więc powrotem zostały włożone moje dobre wtryski nastąpiła mała poprawa ale to nadal jakbym jechał z ciężką przyczepką.
Już nie wiem co myśleć na ten temat.
Piszę tu bo może ktoś wie co powoduje, ze samochód stracił moc na niskich obrotach.
[ Dodano: 2010-02-06, 16:51 ]
Z uwagi, że samochód słabo palił została wyjęta pompa i dana do regeneracji, po wszystkim wróciła do mojego samochodu, zaczął palić od "dotyku", ale mocy nie odzyskał.
Najlepsze, że mechanik miał stare wtryski od LT 2,5 które nie trzymają ciśnienia i leją włożył mi je na próbę i samochód odzyskał moc, ale chodził nierówno.
Więc powrotem zostały włożone moje dobre wtryski nastąpiła mała poprawa ale to nadal jakbym jechał z ciężką przyczepką.
Już nie wiem co myśleć na ten temat.
- Rikimaru
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 141
- Rejestracja: 13 lis 2008, 18:14
- Imię: Michał
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Elbląg
A więc tak to zostało zrobione:
1 - podmieniony przepływomierz - nie ma różnicy Dzięki Dzidek
2 - sprawdzone przewody od filtra powietrza do kolektora dolotowego, on sam i wydech - nie ma dziury
3 - sprawdzona turbina w serwisie, gdzie naprawiają turbiny - turbina sprawna :-D
4 - oddałem pompę wtryskową i wtryski do pompiarza - wszystko sprawne małe regulacje pompy :-D
5 - złożone dziś do kupy wszystko i dupa blada nie ma mocy z dołu, a powyżej 2000 obrotów jakoś ciągnie
Mechanik zauważył, że jak ustawia zero na wale korbowym, a potem ustawia pompę na zegar to żeby na zegarze była prawidłowa wartość to wał korbowy musi być przesunięty tu trochę ciężko określić wartość o jakieś 8cm. tak jakby zero na wale korbowym nie było zerem. Pompa ustawiana na komputerze zgrywa się z wałem korbowy. Może to coś pomorze.
I co dalej
1 - podmieniony przepływomierz - nie ma różnicy Dzięki Dzidek
2 - sprawdzone przewody od filtra powietrza do kolektora dolotowego, on sam i wydech - nie ma dziury
3 - sprawdzona turbina w serwisie, gdzie naprawiają turbiny - turbina sprawna :-D
4 - oddałem pompę wtryskową i wtryski do pompiarza - wszystko sprawne małe regulacje pompy :-D
5 - złożone dziś do kupy wszystko i dupa blada nie ma mocy z dołu, a powyżej 2000 obrotów jakoś ciągnie
Mechanik zauważył, że jak ustawia zero na wale korbowym, a potem ustawia pompę na zegar to żeby na zegarze była prawidłowa wartość to wał korbowy musi być przesunięty tu trochę ciężko określić wartość o jakieś 8cm. tak jakby zero na wale korbowym nie było zerem. Pompa ustawiana na komputerze zgrywa się z wałem korbowy. Może to coś pomorze.
I co dalej
- Rikimaru
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 141
- Rejestracja: 13 lis 2008, 18:14
- Imię: Michał
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Elbląg
Nowy przepływomierz założyłem i nie było różnicy a samochód Dzidka ładnie przyspiesza. Nie miałem za bardzo możliwości zrobienia logów, ale nie było różnicy w przyspieszaniu, po chwili wsiadłem w samochód Dzidka i różnica była niebo a ziemia.
Co do nieszczelności wszystko było rozebrane przeze mnie i więcej niż dwóch mechaników, nawet przy jednym rozbieraniu byłem obecny i nigdzie nie było dziury ani nieszczelności, żeby chociaż jakiś ślad był a tu nic. Nie słychać aby coś syczało, coś brudniejsze było, coś dmuchało.
[ Dodano: 2010-11-27, 20:45 ]
jak pompę ustawiał mechanicznie to nie zgrywała się ona z zerem na wale korbowym.
Co do nieszczelności wszystko było rozebrane przeze mnie i więcej niż dwóch mechaników, nawet przy jednym rozbieraniu byłem obecny i nigdzie nie było dziury ani nieszczelności, żeby chociaż jakiś ślad był a tu nic. Nie słychać aby coś syczało, coś brudniejsze było, coś dmuchało.
[ Dodano: 2010-11-27, 20:45 ]
jak pompę ustawiał mechanicznie to nie zgrywała się ona z zerem na wale korbowym.
- Rikimaru
- Forum Audi A6 / A7
- Posty: 141
- Rejestracja: 13 lis 2008, 18:14
- Imię: Michał
- Moje auto: A6 C5
- Rocznik: 2000
- Nadwozie: Limuzyna
- Silnik: 2.4 ALF 165KM
- Napęd: Quattro
- Skrzynia: Manual
- Paliwo: Benzyna
- Lokalizacja: Elbląg
Kąt wtrysku.
jak zauważyłem to oprócz ustawiania kąta wtrysku przy samej pompie to mechanik szukał zera na wale korbowym i patrzył tez na rozrząd w którym miejscu jest, oznaczył go i wtedy zabierał się za kręcenie pompą wpiętym zegarem w pompie.
Wydaje mi się, że musi być zero na wale korbowym i od tego momentu trzeba kręcić pompą w celu ustawienia kąta wtrysku i żeby na zegarze pokazywało chyba 25 jednostek.
jak zauważyłem to oprócz ustawiania kąta wtrysku przy samej pompie to mechanik szukał zera na wale korbowym i patrzył tez na rozrząd w którym miejscu jest, oznaczył go i wtedy zabierał się za kręcenie pompą wpiętym zegarem w pompie.
Wydaje mi się, że musi być zero na wale korbowym i od tego momentu trzeba kręcić pompą w celu ustawienia kąta wtrysku i żeby na zegarze pokazywało chyba 25 jednostek.
Tooles.pl - Sklep z elektronarzędziami
Aeratory do trawnika marki Stiga