Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

Możesz na moment przecież wyjechać z garażu i zaatakować tę śrubę z otwartymi drzwiami.
Jak masz tak wąski garaż że nie możesz nawet otworzyć drzwi to będzie prze***na robota. Musisz się zmieścić obok auta, żeby odkręcić próg, żeby wyjąć nadkole itp.

Mało danych. Podaj powierzchnię i ilość tłoczków i odległość środka klocka od osi.
No i czy masz obniżane/usztywniane zawieszenie

Tak, to są 296 z S6.

Może i by to się jakoś dało zmontować, z jarzmami z RS4B7. Pytanie tylko po co?
Tył z S6 już jest na granicy bezpieczeństwa jeśli nie zapakujesz jakiegoś potężnego hamulca na przód. Dalsze dodawanie masy na oś nie bardzo ma sens.

Kamil_2.7BiT pisze:Nie mam pojecia jakim cudem ona jeszcze jest do zabrania...

To nie jest jakoś specjalnie dziwne - auto jednak czeka na dość specyficznego klienta, nie jest jednym z miliona szybko rotujących szrotów.

Majowy pisze:.A z przeróbką tyłu,z tego co się orientuje,nie jest tak prosto jeśli chodzi o c5.

Nie jest tak źle - mam to ogarnięte.

Żeby do FWD założyć 269x20 z tłoczkiem 43mm trzeba dodać adapterki i warto wymienić przewody na customowe. Na oryginałąch można to poskręcać ale są naciągnięte.

kupiłem tam tarcze nawiercane. popękały od razu. zostałem wysłany na drzewo.

Jakby co mam taki komplet jarzma+zaciski ze swojego auta. Pisz PW jak masz na nie ochotę.

patryks pisze: dopasowałem go trochę do Audi, no i wygląda jak oryginał

lepiej jak był VOLVO - lepsza ochrona na wypadek wjechania w d.

235/45/17. Twoje mają o 13,5mm za dużą średnicę.

. Przy jakich autach przysługuje odszkodowanie z tytułu spadku wartości rynkowej po kolizji ?? Przede wszystkim takie, które nie były wcześniej walone, są na gwarancji, najlepiej młodsze niż 3 lata i takie które istotnie utraciły wartość w wyniku zmiany statusu z "niewalone" na "walone". Oczywiście...

uoesu, ale to wszystko tam musi luźno latać u Ciebie pod machą

Pewno pęknięty kosz wstecznego.

No cóź. Kupujesz stare, zaawansowane technicznie auto klasy premium - przyjmujesz na klatę to że możesz mieć w perspektywie zawansowane wydatki klasy premium.
Po taniości można śmigać Punciakiem w manualu

Podziwiam odwagę niektórych. Ja bałbym się jeździć z rozpadającą się skrzynią po maszych pięknych drogach, choćby dlatego, że mogłaby walnąć podczas wyprzedzania kolumny 3 litewskich TIRów jadących z odstępami 120cm. Jazda z mielącymi się podzespołami sprawia że cała reszta pracuje w zanieczyszczony...