Forum Audi A6 / A7 Klub Polska

stasiuszef pisze:Nie opowiadaj takich bajek.8 litrów

To nie są żadne bajki. Jak ci się nigdzie nie spieszy to wrzucasz sobie tempomat na 90km/h i spalanie schodzi do ośmiu litrów. Gdyby mi ktoś tak mówił to też bym nie uwierzył ale sam to sprawdzałem i tak jest.

Za skrzynię poszło 2.2tys.

Mam teraz 248 tys. na liczniku. Oryginalny przebieg.

Wysypała się. Kosz się jakoś rozgioł czy coś takiego i szarpała przy mocniejszym ruszeniu.
Już jest po gruntownym remoncie i śmiga jak talala.
Teraz to trudno wyczuć kiedy zmienia biegi.

martinshadow pisze:a co ze skrzynią ?

A co ma być?

Jeżdzić tak to się wogóle nie da ale zużycie paliwa w taki sposób to jak przy 126p. :mrgreen:

Jakby ktoś był ciekaw odnośnie minimalnego spalania to dzisiaj zrobiłem mały test na dystansie 20km i wynik jest taki:

Prędkość 80km/h na tempomacie
Obroty silnika przy tej prędkości to 1400/min

A średnie zużycie paliwa to 7,7 litra na 100km

Ja ostatnio w swoim tiptroniku miałem podobnie, przy takim średnim przyspieszeniu na 2-ce było przez chwile słychać no może nie świst ale bardziej takie ciche tarcie metaliczne. Może podobnie może nie w każdym bądz razie tak sobie jeżdziłem i jeżdziłem i słuchałem co to może być aż nagle przy mocnie...

na bezpieczniku jest napisane 32v 50a i pali go zaraz jak włącze rozrusznik No to chyba sam sobie odpowiedziałeś. Duży prąd idzie na rozrusznik więc awarię masz w rozruszniku i wygląda to na jakieś zwarcie. Moja chłopska rada: zanim się za niego weżmiesz to opukaj go "lekko" młotkiem bo czasem może...

siwysdz , myślisz że bajeruje z tymi 8-mioma litrami? Naprawdę nie mam powodu. V8 potrafi na mieście bez problemu łyknąć 20 literków ale gdy lecę do Warszawy (mam 120 km) kasuje licznik i jadąc tak 110-120 jak się da to i na tempomacie, trochę kręcenia po mieście tak w granicach 20-30 km i powrót. ...

Dzięki.

Jedynym wiadomy i sprawdzonym mi przykładem jest że jeżeli zamykam szybę przyciskiem a jakiś przedmiot, ręka będą ją blokowały to szyba odbije się automatycznie i zacznie schodzić w dół. Ja ostatnio z ciekawości zrobiłem to samo i musiałem puścić szybę bo myślałem że mi palce utnie. :mrgreen: :mrgr...

pojawiasz się na zlotach? Chciałbym, może wreszcie mi się uda bo do tej pory jakoś nijak nie mogę dojechać. [ Dodano : 2009-08-20, 19:06 ] Odnośnie gazu to przyznam że też bym wolał samą benzynke zawsze to jeden kłopot a nie dwa ale wiem też jak się jeżdzi na gazie: jedziesz gdzie chcesz, ile chces...

dopiero po wykasowaniu błedow chodzi na benzynce elegancko I tak będzie cały czas dopuki nie poprawisz instalki bo komputer nie rozróżnia czy to gaz czy benzyna i jak na gazie nałapie błędów to i na benzynce z tymi błędami jedziesz. Bez kasowania błędów też się samo naprawi ale musisz wtedy trochę ...

Dzisiaj gadałem z lakiernikiem i mówi że takie lekkie rysy można spolerować ale rysy takie które można wyczuć paznokciem (cyt: o które paznokieć się już zawadza) to raczej ciężka sprawa. Można tylko zakupić pod kolor troche lakieru i pędzielkiem malutkim te rysy zamalować, potem to samo tylko lakier...